reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaogniona wysypka u miesiecznego niemowlaka

Dołączył(a)
8 Luty 2020
Postów
12
Dziewczyny moja miesięczna córeczka w wieku 2 tygodni dostała wysypkę na policzkach. Pierwsza diagnoza pediatry to trądzik niemowlęcy, nic nie robić samo zejdzie. Niestety wysypka zaczęła się rozprzestrzeniać, kolejna diagnoza pediatry to uczulenie na białko, zmienić mleko. Córka jest na butelce. Od początku była na mleku hipp, lekarz zmienił mleko na nutramigen, wytrzymała na tym mleku 2 dni bo bardzo po nim wymiotowała, wróciliśmy do hipp. Wczoraj byliśmy u alergologa, który stwierdził, że to trądzik plus może przegrzanie... Nie chce podważać diagnozy lekarza ale ta wysypka wygląda coraz gorzej, a już nie wiem co robić. A może panikuje? Ma ją praktycznie na całym ciele, najbardziej buzia, za uszami, szyja, ramiona, ręce i klatka piersiowa. Są to małe czerwone krostki plus grudki i zaognione plamki. Lekarz zalecił smarować małą trzy razy dziennie emolium, kąpiel też w emolium. Jak narazie po wczorajszej kąpieli jest gorzej. Jak włożyłam ją do ciepłej wody to krostki jeszcze bardziej się zaogniły.
Dodam, że mamy koty, alergolog wykluczył alergię po objawach, ale myślę, że warto o tym wspomnieć. Proszę o pomoc, może któraś z Mam miała podobnie i rozpozna wysypkę.
 

Załączniki

  • 20200208_093946.jpg
    20200208_093946.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 5 481
  • 20200208_093912.jpg
    20200208_093912.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 1 339
  • 20200207_120251.jpg
    20200207_120251.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 3 159
  • 20200207_120917.jpg
    20200207_120917.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 1 366
reklama
Rozwiązanie
Dziewczyny moja miesięczna córeczka w wieku 2 tygodni dostała wysypkę na policzkach. Pierwsza diagnoza pediatry to trądzik niemowlęcy, nic nie robić samo zejdzie. Niestety wysypka zaczęła się rozprzestrzeniać, kolejna diagnoza pediatry to uczulenie na białko, zmienić mleko. Córka jest na butelce. Od początku była na mleku hipp, lekarz zmienił mleko na nutramigen, wytrzymała na tym mleku 2 dni bo bardzo po nim wymiotowała, wróciliśmy do hipp. Wczoraj byliśmy u alergologa, który stwierdził, że to trądzik plus może przegrzanie... Nie chce podważać diagnozy lekarza ale ta wysypka wygląda coraz gorzej, a już nie wiem co robić. A może panikuje? Ma ją praktycznie na całym ciele, najbardziej buzia, za uszami, szyja, ramiona, ręce i klatka...
A oprócz tej wysypki występują jakieś inne objawy? Nie wiem - np. podwyższona temperatura albo czerwone gardło, język wygląda prawidłowo? Bo tak mi przyszło do głowy, że dobrze by było wykluczyć infekcje wirusowe typu różyczka czy szkarlatyna.
Ja bym obstawiała alergię np. na środki do prania lub faktycznie te koty.
 
reklama
A oprócz tej wysypki występują jakieś inne objawy? Nie wiem - np. podwyższona temperatura albo czerwone gardło, język wygląda prawidłowo? Bo tak mi przyszło do głowy, że dobrze by było wykluczyć infekcje wirusowe typu różyczka czy szkarlatyna.
Ja bym obstawiała alergię np. na środki do prania lub faktycznie te koty.
Gorączki nie ma, gardło oglądał lekarz i nic nie mówił żeby coś było nie tak. Języczek ma trochę biały. Miała robione badania krwi, mocz, CRP i tu wszystko wyszło dobrze. Jedyne z innych objawów to to, że jest pobudzona i nerwowa. A wysypka wygląda naprawdę kiepsko. Jestem zła, że odwiedziłam tylu lekarzy i wciąż nie mam jednoznacznej diagnozy tylko muszę sama kombinować...
 
Jeśli za 2-3 dni nie będzie lepiej, to ja bym spróbowała na kilka dni przeprowadzić się gdzieś, gdzie tych kotów nie ma. I sprawdzić czy nie będzie poprawy.
A jak jej oczka? Nie są zaropiałe/zaczerwienione?
 
Pytam o oczy - bo u mojego brata był to pierwszy objaw uczulenia na kota - czerwone i zapuchnięte oczy. Ale zaraz potem pojawiał się lejący katar i zaczynał kichać.
 
Mój synek miał identyczne krostki. To był trądzik, przeszło samo. Niczym nie smarowałam ani tym bardziej nie kąpałam w emolium. Wiem że wygląda to okropnie ale trzeba czasu i zejdzie.
Mi też każdy mówił co innego, koleżanka z AZS. Że to na bank to, inna że od jedzenia itp.
Tylko położna mnie uspokajała i miała rację.
 
reklama
Dziewczyny moja miesięczna córeczka w wieku 2 tygodni dostała wysypkę na policzkach. Pierwsza diagnoza pediatry to trądzik niemowlęcy, nic nie robić samo zejdzie. Niestety wysypka zaczęła się rozprzestrzeniać, kolejna diagnoza pediatry to uczulenie na białko, zmienić mleko. Córka jest na butelce. Od początku była na mleku hipp, lekarz zmienił mleko na nutramigen, wytrzymała na tym mleku 2 dni bo bardzo po nim wymiotowała, wróciliśmy do hipp. Wczoraj byliśmy u alergologa, który stwierdził, że to trądzik plus może przegrzanie... Nie chce podważać diagnozy lekarza ale ta wysypka wygląda coraz gorzej, a już nie wiem co robić. A może panikuje? Ma ją praktycznie na całym ciele, najbardziej buzia, za uszami, szyja, ramiona, ręce i klatka piersiowa. Są to małe czerwone krostki plus grudki i zaognione plamki. Lekarz zalecił smarować małą trzy razy dziennie emolium, kąpiel też w emolium. Jak narazie po wczorajszej kąpieli jest gorzej. Jak włożyłam ją do ciepłej wody to krostki jeszcze bardziej się zaogniły.
Dodam, że mamy koty, alergolog wykluczył alergię po objawach, ale myślę, że warto o tym wspomnieć. Proszę o pomoc, może któraś z Mam miała podobnie i rozpozna wysypkę.
Dziewczyny moja miesięczna córeczka w wieku 2 tygodni dostała wysypkę na policzkach. Pierwsza diagnoza pediatry to trądzik niemowlęcy, nic nie robić samo zejdzie. Niestety wysypka zaczęła się rozprzestrzeniać, kolejna diagnoza pediatry to uczulenie na białko, zmienić mleko. Córka jest na butelce. Od początku była na mleku hipp, lekarz zmienił mleko na nutramigen, wytrzymała na tym mleku 2 dni bo bardzo po nim wymiotowała, wróciliśmy do hipp. Wczoraj byliśmy u alergologa, który stwierdził, że to trądzik plus może przegrzanie... Nie chce podważać diagnozy lekarza ale ta wysypka wygląda coraz gorzej, a już nie wiem co robić. A może panikuje? Ma ją praktycznie na całym ciele, najbardziej buzia, za uszami, szyja, ramiona, ręce i klatka piersiowa. Są to małe czerwone krostki plus grudki i zaognione plamki. Lekarz zalecił smarować małą trzy razy dziennie emolium, kąpiel też w emolium. Jak narazie po wczorajszej kąpieli jest gorzej. Jak włożyłam ją do ciepłej wody to krostki jeszcze bardziej się zaogniły.
Dodam, że mamy koty, alergolog wykluczył alergię po objawach, ale myślę, że warto o tym wspomnieć. Proszę o pomoc, może któraś z Mam miała podobnie i rozpozna wysypkę.
Witam u mojej córki ten sam problem,czym pani smaruje! Najpierw było że skaza białkowa a teraz że łojotokowe zapalenie skóry
 
Do góry