reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zatwardzenie u malucha

Mam nadzieje,ze nie będziecie złe, że na chwilkę zakłócę Wasz forumowy spokój :sorry2:
Chciałabym Was prosić o odwiedzinki na stronce drzewka mojej córeczki Mariczki :biggrin2: a także o wpisiki na stronce.... byłybyśmy niezmiernie wdzięczne ;-)
Pozdrawiam Grudniówka 2008 Karolina ;-)

Prosimy o odwiedzinki Hipp

Z góry dziękujemy :*
 
reklama
witam!!! ja mam problem z moją córeczką która ma 22 miesiące, ma od 3 tygodni problemy z załatwianiem się, a jak już jej się udaje to z wielkim płaczem, i są to twrde kupki, i nie są codziennie, nawet czopki nie pomagają.może ktos z Was wie jak jej mogę pomóc???

Mogę pomóc dobra i sprawdzoną radą:
Swego czasu kupowałam w Czechach preparat na zaparcia (i biegunkę też) dla dzieci od ukończenia 6 miesiąca życia. Kupowałam go przez znajomych dla swojego 1,5 rocznego syna- zdziałał cuda, choć Jasiek przez 5 miesięcy robił kupkę co 4-5 dni. Po preparacie (1 miarka dziennie błonnika- bez smaku, bez zapachu, podawany w startym jabłku:) . Tydzień temu znalazłam go tu: dla dzieci - Nook - szybki i prosty sklep internetowy ale w innej kategorii wiekowej - od 12 miesiąca życia. Dystrybutor wyjaśnił, że w Polsce z powodów ustawowych tak właśnie preparat został zakwalifikowany (a niby w jednej unii jesteśmy). Kupiłam, bo wyjazdy do Czech się skończyły a i tak wyszło, że w Polsce... taniej. A, mają fajną stronę dotyczącą zaparć nawykowych i z pomocy psychologa można skorzystać http://www.zdrowybrzuszek.pl/n...zieci.html
Dobrze, że mamy to juz za sobą:). Tak w ogólę to zadzwoń do nich i poproś o rozmowę z Panią Hanią- niesamowita kobitka- potrafi świetnie doradzić (mi podpowiedziała, jak odpieluchować Jaśka i UDAŁO się)

I jeszcze : przepraszam, ale przeczytałam coś co lekko mną wstrząsnęło: NIGDY, nigdy, przenigdy nie wywołujemy defekacji u małego dziecka wkładając do pupy termometr lub cokolwiek innego (można - rada świetnego neonatologa- delikatnie nasmarowanym olejkiem małym palcem robić masaż zwieracza- ruchami okrężnymi. I zrezygnować z kleików i owoców w słoiczkach.
 
Też miałam problem z wypróżnianiem mojego synka. Jednak kiedy zatwardzenie minęło mały bał się załatwiać, ponieważ wcześniej go bolało. Poszperałam trochę po sieci i znalazłam wypowiedź jednego lekarza:

"Przede wszystkim należałoby skonsultować dziecko z lekarzem, który ocenił by, czy nie doszło do uszkodzenia śluzówki w okolicy odbytu, gdyż niekiedy wymaga to odpowiedniego leczenia.

Jeśli wszystko będzie w porządku, należy rzeczywiście wprowadzić dietę prowadzącą do jak największego rozluźnienia stolców, aby przy jego oddawaniu nie nasilał się ból. Warto podawać dziecku, jak najwięcej owoców, typu: morele, brzoskwinie, śliwki, a z warzyw - buraczki. Należy natomiast unikać jagód, bananów, marchwi gotowanej , ryżu i czekolady.

Można również przez okres kilkunastu dni stosować preparaty zawierające bakterie kwasu mlekowego, które także przyczynią się do wyregulowania wypróżnień.

W razie dalszych problemów, poprawę może przynieść ewentualne podanie dziecku leków, powodujących zmiękczenie mas kałowych, dostępnych w aptece, ale tylko po konsultacji z lekarzem opiekującym się dzieckiem."

Przeszło jak ręką odjął i najlepiej poskutkowały śliwki:]
 
Do góry