reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i uroda

Właśnie też się tam zastanawiam, dziewczynki tylko nie przesadźcie z tym odchudzaniem żeby Was troszkę zostało ;-)
Ja ważę 53, tyle co przed ciążą, ale w ciąży przytyłam tylko 10 kilo, które straciłam już 2 tygodnie po porodzie więc jakoś mi to łatwo poszło.

Ja aktualnie też mam wagę przedciążową. Ale problem polega na tym ze po ślubie kiedy moja aktywnośc trochę spadła - 90%mniej imprez i 80% mniej ruchu po prostu przytyłam. I czuję się z tym fatalnie.
Niestety tu wkrada się relatywizm i waga 60kg która dla niektórych z Was jest wymarzona dla mnie jest nie do zniesienia.
 
reklama
Zanplo mnie małe przyjemności doprowadziły do ponad 30 kg nadwagi. Muszę musieć:-D

Ja mam do zrzucenia około 12kg:zawstydzona/y::-(

ja conajmniej 30:-:)-:)-(

Nie martwcie się ja mam 40:tak:
Dziewczyny, trzymam za Was ogromniaste kciuki!!
no wiesz ja napisalam conajmniej, ale jezeli dobrze policzyc to 45
ok:tak:
No jakby dobrze policzyć to ja mam 20kg:) Tyl;ko staram się myślec realnie:)
zgadzam się!!! :tak::tak::tak:
no, po tych wszystkich ostatnich moich dietach 60-60,5kg. A chciałabym bardzo ważyć 54-55kg.
no to właśnie mój ideał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myszqa, ja mam 60kg/165cm.
Przed ciążą ważyłam ok 58, ale byłam kilka miesięcy w Holandii gdzie dużo przytyłam, bo rok przed ciążą ważyłam 50kg. A jakieś 8 lat temu 45kg.
no to ja jestem taka jak ty :-D - tylko twarz inna :-D:-D:-D:-D Mogłabym napisać dokładnie ten sam post. Zacytowałaś mnie :-D:-D:-D

Ja przed ciążą 55kg (wzrost 64 cm) przy porodzie 85 kg po porodzie 75 kg ........ i tak to trwaaaaało i trwaaaaaaaaaaaaaaało 10 miesięcy - ta sama waga - i jak poszłam do pracy we wrześniu to waga ruszyła zaczęłam szybciej chudnąć ( psychika ma dużo wspólnego a nawet powiedziałabym - ma znaczącą rolę w odchudzaniu) I jak zaczęło "hultać" to hultało 1 kg na miesiąc. Dziś już 60 kg. Jestem baaaardzo zadowolona, ale chciałabym 56 kg ważyć... Tylko, że to była ciężka pracaa -chodziłam na aerobik 2 x tygodniowo ("czasem w kratkę")- kupa kasy - czasem brzuszki "cuda niewidy" i nie raz nic nie robiłam jeśli chodzi o ćwiczenia:-( Basen też był czasem.
A ostatnio zuśka chrowała 2 tyg - kisiłam się wtedy w domku, więc tak się cieszę że byłam dziś i przedwczoraj na aerobiku... :tak::tak:

Dziewczyny DO DZIEŁA!!! DAMY RADĘ!!!!! Ja muszę walczyć, choć by nie wiem co!!!! Jest teraz dla kogo bo więcej tych serc do kochania - a jednak gdy się troszkę schudnie - to lepiej psychicznie i fizycznie się człowiek czuje - ja bynajmniej duuuużo lepiej!!! Trzymam za was wszystkie kciuki.
smutny ps. nadal brzuszek się "niewklęsł" i wygląda jak 5 mc - mimo że schudłam
 
Ostatnia edycja:
Właśnie też się tam zastanawiam, dziewczynki tylko nie przesadźcie z tym odchudzaniem żeby Was troszkę zostało ;-)
Ja ważę 53, tyle co przed ciążą, ale w ciąży przytyłam tylko 10 kilo, które straciłam już 2 tygodnie po porodzie więc jakoś mi to łatwo poszło.
gdybym wazyla 53 to bym nie narzekala, nawet gdybym wazyla 70 to bym tez nie narzekala, asle do tych 70 mam jeszcze strasznie daleko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
latwo mowic komus kto wazy 50-60 kilo,
nas grubaskow (czyt 30 kg nadwagi) moze zrozumiec tylko ten kto ma ten sam problem
Dziewczyny, trzymam za Was ogromniaste kciuki!
smutny ps. nadal brzuszek się "niewklęsł" i wygląda jak 5 mc - mimo że schudłam
no wlasnie, ten brzuch:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
gdybym wazyla 53 to bym nie narzekala, nawet gdybym wazyla 70 to bym tez nie narzekala, asle do tych 70 mam jeszcze strasznie daleko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
latwo mowic komus kto wazy 50-60 kilo,
nas grubaskow (czyt 30 kg nadwagi) moze zrozumiec tylko ten kto ma ten sam problem

no wlasnie, ten brzuch:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Lojejku,mamusia,ale pojechalas...:unsure::unsure:..Ja np rozumiem:tak:
 
Właśnie też się tam zastanawiam, dziewczynki tylko nie przesadźcie z tym odchudzaniem żeby Was troszkę zostało ;-)
Ja ważę 53, tyle co przed ciążą, ale w ciąży przytyłam tylko 10 kilo, które straciłam już 2 tygodnie po porodzie więc jakoś mi to łatwo poszło.

ooo, to fajnie masz, ja przytyłam w ciąży aż 26kg :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Ja przed ciążą 55kg (wzrost 64 cm) przy porodzie 85 kg po porodzie 75 kg ........

to Ty malutka jesteś :szok::-D:szok::-D



smutny ps. nadal brzuszek się "niewklęsł" i wygląda jak 5 mc - mimo że schudłam

ja mam dokładnie ten sam problem - nawet w listopadzie - waga 68kg, a w pasie aż 90cm, to pomyślcie sobie jak ten brzuch się odznaczał przy moim wzroście i wadze, po prostu strasznie nieproporconalnie to wyglądało, wszystko inne takie w miarę i ten brzuchol. No teraz już mam mniej bo 79cm, ale chciałabym jeszcze stracić. Nie mogę powiedzieć że jest aż tak źle jak było, bo jakąś tam poprawę widzę, ale nie mogę znieść widoku tej skóry. Nawet nie wiem jak to opisać. Powiem tyle - za każdym razem kiedy patrzę na nadmiar skóry na brzuchu chce mi się płakać.
Jak już będę bogata to zrobię sobie plastykę brzucha i tyle :-p
 
a ja już nie wierzę w to że mój będzie kiedykolwiek ładny, bo ten nadmiar skóry, której mam naprawdę mnóstwo, można usunąć tylko operacyjnie :-(
Nieprawda:) Ollcia jestesmy jeszcze na tyle młode żeby sobie z tym poradzić:) Słuchaj jakieś 1,5 tygodnia temu olśniło mnie że mam ten żel czy krem poporodowy z mustelli :
Kosmetyki Mustela - Poporodowy żel regeneracyjny do ciała (200ml) i powiem Ci że już teraz widzę duzą różnicę na brzuchu! Smaruję się tylko raz dziennie :) Także polecam.
 
Nieprawda:) Ollcia jestesmy jeszcze na tyle młode żeby sobie z tym poradzić:) Słuchaj jakieś 1,5 tygodnia temu olśniło mnie że mam ten żel czy krem poporodowy z mustelli :
Kosmetyki Mustela - Poporodowy żel regeneracyjny do ciała (200ml) i powiem Ci że już teraz widzę duzą różnicę na brzuchu! Smaruję się tylko raz dziennie :) Także polecam.

ja używam z vichy i powiem Ci że w porównaniu z tym co było kiedyś jest lepiej, ale niestety żaden kosmetyk nie sprawi że aż tyle skóry się wchłonie ( no od końca ciąży z brzucha spadło mi 51cm, i cała ta skóra nie dała rady się wchłonąć ).

zobacz sobie tą stronę Chirurgia plastyczna | Wywiad z pacjentką po operacji plastyki brzucha tam jest zdjęcie jak wygląda taki nadmiar skóry :-(
 
reklama
Mi po ciąży pozostały ogromne rozstępy, a najgorsze jest to, że z nimi nie da się nic zrobić bo to martwa skóra, ale jakoś się nie przejmuję, zawsze można ubrać strój jednoczęściowy, a wieczorem przy ciemnym świetle mąż nawet nie zwraca na nie uwagi więc się nie dołuję :happy2:.
Aha i rozumiem gdy ktoś chce schudnąć jeżeli to ma sprawić, że życie będzie szczęśliwsze, więc powodzenia w dietkach ;-)
 
Do góry