Agatkas
Mamusia Zuzolka
Ania - już się robi!;-) Nazapraszam!!
Dodam tylko, że cała schudłam i widzę to bardzo po sobie wreszcie. Jednak, jak narzekałam na brzuszek, tak narzekam nadal, bo jest jak w 4-5mc. A w dodatku w tym miesiącu mi brzuszek rozpulchnił się i nabrzmiał.
I jestem przede wszytkim szczęśliwa, że na twarzy schudłam - bo to mnie najbardziej irytowało... Jak patrzyłam w lustro - to pulpet i koniec. I sobie obiecałam, że już się nie doprowadzę do takiego stanu w kolejnej ciąży. Bo słodycze też żarłam co dzień, a już teraz nie skosztuję - postaram się, bo wiem ile wyrzeczeń mnie to potem kosztowało....
Ewelw nic tam nie ma