reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i uroda

Kusi mnie ta dieta strasznie i już kiedys sie nad nią zastanawiałam, ale ze lubię jesć to sobie odpuszczałam.
Teraz tak pomyślałam, ze skoro chłopaków nie ma w domu, to może sie w końcu wezmę za siebie, ale od poniedziałku, bo teraz muszę pozjadać zapasy z lodówki, bo nie lubie wyrzucać jedzenia.
Czy któraś mogłaby mi przesłać przepisy i materiały o tej diecie
aga051078@o2.pl
:tak::tak::tak:

Mnie tez kusi.....ale najpierw planuje dobrze o niej poczytac....wyslalam Aga to co dostalam od Mamusi
 
reklama
Hej Laski!!
Ja się tak starałam, na aerobik chodziłam z jedzeniem się oszczędzałam, a tu od nowajca będę tyć:no::no::no:.
Ale chciałam się wam pochwalić, że wczoraj się ważyłam i 58 kg więc dokładnie początek sówaczka i moje zamierzenie osiągnięte!! :tak: Myślałam że dojdę do 55 (mój ideał - tyle było przed ciążą). A wczoraj zamieniłam sówaczki :shocked2: :shocked2::shocked2:
 
reklama
Ania - już się robi!;-) Na :ninja2:zapraszam!!
Dodam tylko, że cała schudłam i widzę to bardzo po sobie wreszcie. Jednak, jak narzekałam na brzuszek, tak narzekam nadal, bo jest jak w 4-5mc. A w dodatku w tym miesiącu mi brzuszek rozpulchnił się i nabrzmiał.
I jestem przede wszytkim szczęśliwa, że na twarzy schudłam - bo to mnie najbardziej irytowało... Jak patrzyłam w lustro - to pulpet i koniec. I sobie obiecałam, że już się nie doprowadzę do takiego stanu w kolejnej ciąży. Bo słodycze też żarłam co dzień, a już teraz nie skosztuję - postaram się, bo wiem ile wyrzeczeń mnie to potem kosztowało....
 
Ostatnia edycja:
Do góry