reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Własnym oczom nie wierzę.
Asia miała, od chyba zawsze,pazurki od malutkich palców od nóg takie bardzo przerośnięte, płytka była gruba, jakby składała się z kilku płytek. Wczoraj jak już spała posmarowałam te wszystkie paznokcie od nóg żelem przepisanym przez dermatolog, teraz zrobiłam to samo, a z tych malutkich palców poodpadały te grube płytki i zostały normalne paznokcie!!! SZOK, pierwszy raz je na oczy widzę :-) Może Aśka już przy porodzie nabawiła się jakiejś infekcji grzybiczej, potem przerzuciło się to na resztę paznokci i dlatego teraz schodzą?
Nie wiem, ale jestem mega zadowolona z efektu :-):-):-)


edit Etna jak Pawełek???
 
reklama
Witam

dzięki za wszystkie ciepłe słowa

U nas już lepiej, rano bez apetytu, obiadu zero, katar do kolan i postanowiłam małego wywieść z tego lasu do mojej mamy i co wróciłam z synkiem do domu bez kataru i po zjedzonej kolacji. Ciekawe co tu za dziadostwo tak pyli :wściekła/y:, zobaczymy czy jutro katar wróci czy już będzie lepiej. Jutro jesteśmy zaproszeni na 3 urodzinki Pawla kuzynki.


DZIUNKA super wieści o tych paznokciach Joasi jestem w szooku extra!!!
 
Gosiulek mam nadzieję że to było jakieś chwilowe zatrucie:eek: i mamy to już za sobą. Dzisiaj rano co prawda rzadka "2" ale tak to już ok. No i oczywiście w domu katar - alergiczny - bo jak pojechaliśmy do kosciola to zero:baffled:.
 
Witajcie dziewczynki
Zajrzałam po długiej nieobecności na forum, żeby zobaczyć co u naszych przedszkolaków, ale zanim wejdę na forum przedszkolne zajrzałam tutaj :) i widać ze zakatarzone te nasze maluszki.
Oli nie chorował od marca, czyli pół roku nie wiedziałam co to choroba, mimo, że miał duży kontakt z dziećmi i zdrowymi, chorymi.
W piątek pierwszy raz poszedł do przedszkola i w sobotę już zakatarzony. Zajrzałam w moje notatki chorobowe i kompletnie nie pamiętałam co mu podawałam kiedy był chory. Jutro muszę zakupić pulneo, pneumolan, lipomal bo nic nie mam. Mąż mi mówił że w piątek odprowadzając małego do przedszkola widział maluchy zakatarzone więc mamy efekty. Niestety pierwszy rok przedszkolaków jest cięzki.
Dziewczyny czy przez okres wakacyjny dawałyście coś dzieciom na odpornośc? Jakieś szczepionki doustne czy coś innego?
 
u nas tylko witaminki ale wracamy do tranu :tak:

etna koleżanka mi pisała że teraz takie jednodniówki dosyć często się zdarzają
dziunka mam nadzieje że będzie zadowolona już zawsze z dermatologa i super że Asi paznokietki odrastają
 
Właśnie chciałam napisać o tych jednodniówkach - u nas też o nich słychać.

A ja nie wiem jaką witaminę Julce kupić? Ma zajady w kącikach ust, Miłosz to samo.
 
reklama
Do góry