reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Jak mam zły dzień, a do tego kryzys laktacyjny (co ostatnio dość często zaczyna się zdarzać :-() to przechodzą mi takie myśli po głowie. :-:)-:)-(
Mój D oczywiście wyśmiewa się z tego i mówi, że ludzie maja większe problemy i zmartwienia - ma racje. Ale mimo wszystko.. :confused2::confused2::confused2::confused2:

Na mnie w ogóle oksytocyna nie działała. 10 godzin pod kroplówką non stop i nic. Lekarz na porodówce powiedział, że wczesniej (jak nie było cesarek) to takie kobiety jak ja umierały razem z płodem :confused2::confused2::confused2::confused2::confused2:
Teraz sobie o tym znowu pomyslałam, i bardziej sie zdołowałam :confused2::confused2::confused2:

Mamy taki wątek jak depresja późno poporodowa?? :sorry::sorry:

kurcze brak wyczucia u lekarza:confused2:
 
reklama
Mi nie przeszło przez mysl aby rodzic naturalnie.Jestem po cc i mam dzieki temu super wspomnienia nawet jak mnie połozna wiozła na wózku na sale operacyjna to ja baban na buzi :-).
Cyckiem karmiłam 4tyg ale brakowało mi sił i przeszłam na butelke czego nie zaluję.Moge wiecej rzeczy robić w domu , mogę wyjść spokojnie na zakupy i zazwyczaj (+/- 30min) wiem kiedy bobowi dać jeść.:tak:

Oczywiście mamy karmiące piersią muszą byc naprawde wytrwałe , ja poszłam na łatwizne ale jest mi z tym dobrze ;-)
 
ja mam pytanie... w jakiej postaci podajecie wit D3 dla dzieci ? bo ja podawalam w mikrokapsółkach i mi sie koncza i slyszalam ze w kropelkach tez sa ale one sa na recepte ... moze ktoras podaje i jaka ich cena jest itp ?

Kasia ja w kropelkach, i na recepte jest.Chyba kosztuje okolo 10 zł tak mi się wydaje, bo K jest drozsza o wiele ale już nie musimy podawać:-)
 
ja mam pytanie... w jakiej postaci podajecie wit D3 dla dzieci ? bo ja podawalam w mikrokapsółkach i mi sie koncza i slyszalam ze w kropelkach tez sa ale one sa na recepte ... moze ktoras podaje i jaka ich cena jest itp ?

Ja mam Vigantol , kosztował ok 6zl , mialam recepte.
 
ja mam devikap , kosztował 4zł i też miałam receptę, bo faktycznie witaminy D w kropelkach bez recepty nie chcieli mi sprzedać. a te w kapsułkach to kosztowały 17 zł, a że mielismy podawać po 2 dziennie to na miesiąc był to koszt 34 zł :-( dla mnie dużo, więc poszłam do pediatry i poprosiłam o receptę
 
Gawit A dlaczego 2 dziennie??
Mjemu małemy poci się główka tam gdzie dotyka sie z moim ciałem podczas karmienia no i czasami stopki.Pediatra powiedziała,że teraz jest chory i dlatego ale jak tak dlaej bedzie to trzeba zwiększyć dawkę.
U Nas to koszt 19,90zł.Ostatnioo własie sie pytali podczas szczepienia jaką wit D podaje tzn firmę:sorry: Nie wiem po co im zresztą nie wiedziałam nawet bo uwagi do tego nie przywiązywałam.
 
moja zawsze się poci podczas jedzenia, najczęściej ma aż kropelki potu na nosku :)), a jak jej gorąco to stópki też ma bardzo gorące. To chyba normalne.
 
Gawit A dlaczego 2 dziennie??
.
bo wg pediatry było za duże ciemiączko i w ogóle się nie zarastało. mieliśmy ciemiączko 2,5 na 2,5 i lekarka stwierdziła, żeby dawać 2 krople. ale jak dostała devikap to już tylko jedna kropelka, bo on ma większą dawkę.
te w kapsułkach miały 400, a devikap ma 500, no i ciemiączko się już zmniejszyło do 2 na 2, a ponoc takie powinno być przy urodzeniu
 
my dzisiaj po wizycie u lekarza... mielismy do kontroli badanie słuchu bo w szpitalu wyszło cos nie tak... no i dzis to samo ... ale sprzwdzali czy słyszy jakis dźwięki czy cos nie iwme jak to nazywa sie... reagowal ... uszka tez czyste bo sprawdzane.. no i w maju teraz znow na badanie ... ma polegac na przyczepieniu elektrod do główki i przez słuchawki dzwieki sa puszczane i w komputerze zapisuja sie fale jakie mózg odbiera ... i dziecko musi koniecznie spac ... eh .... i znow czekac do maja ...


a ja tez kupilam Vigantol poszlam po recepte i 3.20 kosztowało :p a te w kapsułkach okolo 20 zl parodia :p
 
reklama
O masz a moj miał 1x1:nerd: i nic nie mówili a często bywamy u lekarza z nim i macają ciemiączko takze chyba wszystko ok z nim ....
 
Do góry