reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
No i zarejestrowalismy sie na to badanie usg jamy brzusznej :) na 6.07 :)

Dziunka, ciesze sie ze Asienka rosnie :)

Wiecie, a z tymi ciuszkami to jest tez tak, ze dwoje dzieci moze miec tyle samo wzrostu, ale rozna wage, czyli jedno szczypiorek a drugie paczus i wtedy juz okazuje sie, ze nosza rozne ciuszki :) Tn na szczypiorka np 74 jest dobre, a na paczusia za male, bo ciuszek idzie bardziej na szeroosc, co powoduje, ze na dlugosc jest krotszy...rozumiecie o co mi chodzi? Ja mam porownanie na moich chlopakach. Niby wzrostowa szli tak samo, a wagowo inaczej, i juz widze, ze Alan nosi czesc rzeczy po Maciusiu szybciej. Albo sie zbiegly w praniu ;)
Glownie widze to po body, pajacykach i pizamkach :)
 
royanna , moja to jest i pulchna i wysoka:sorry2::-D więc ciuszki nosi b duże;-)


dziunka no własnie co do mnie , niby to ma być zakaźne a ja tego nie mam.. to dziwne,
no a jak dziedziczne to czemu najpierw lekarz stwierdzil ze to liszajec??:confused:
co on nie rozróżnia??
 
Kasiiula, u nas tez tak czesto wlasnie jest, ale np z pajacykami i bluzeczkami. Z body raczej nie.

Kamcia, bo Ty masz wyjatkowo doradna coreczke ;))))
ja tam nawet nie wiem ile Alan ma cm. Jak go sama mierze, to roznie mi wychodzi. A wazony byl 2.5miesiaca temu.
 
nie nie... to było tak że najpierw miała strupki... nie wiadomo skąd.. i robiło sie to tak że miała czystą skórę a na 2 dzień nafgle strup:szok:
a żadnego śladu wcześniej nie było tylko małe zaczerwienienie...
no i na to dali jej antybiotyk który pomógł..
ale jak się skończył (w zeszły wtorek) to było ok przez niecały tydzień i od poniedziałku znów nagle ma strupy i znów ma antybiotyk

Kamcia- na zdjęciu dokładnie nie widać, ale moja Amelka miała liszaje przy atopowym zapaleniu skóry. Ja nie wiem na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że to liszajec zakaźny. Jak będziesz w PL, to może uda ci się zrobić wymaz, zeby stwierdzić, co to jest.

Znalazłam na jednej ze stron taką informację:

"Różnicowanie liszajca zakaźnego:
W różnicowaniu należy uwzględnić infekcję wirusem opryszczki (herpes simplex), a także zapalne postaci grzybicy. Zajady należy różnicować z infekcją drożdżakową. Zliszajcowacenie (impetiginisatio) to powikłanie wielu dermatoz świądowych (atopowe zapalenie skóry, świerzb itp.), które przybiera kliniczne cechy liszajca zakaźnego; rozstrzyga rozpoznanie choroby podstawowej.

Leczenie
Aby zapobiec powikłaniom wskazane jest wczesne podjęcie leczenia, najlepiej poprzedzonego badaniem bakteriologicznym. Pozwala to na zastosowanie terapii celowanej i minimalizuje ryzyko powstania antybiotykooporności. Rodzaj zastosowanej terapii zależy od rozległości zmian chorobowych i stanu ogólnego dziecka oraz od etiologii schorzenia. Zmiany chorobowe obejmujące niewielką powierzchnię skóry wymagają leczenia miejscowego. Jeżeli wykwity mają charakter rozsiany i rozległy oraz gdy towarzyszy im powiększenie węzłów chłonnych wskazana jest terapia ogólna. "

Może już sie spotkałaś z taką informacją - podkreśliłam na zielono to, co mnie zastanowiło - czyli liszaje przy AZS są klinicznie podobne do liszajca zakaźnego,a wtedy niecelowe jest dawanie antybiotyku, bo organizm w końcu się na antybiotyk uodporni.
 
reklama
Kamcia- na zdjęciu dokładnie nie widać, ale moja Amelka miała liszaje przy atopowym zapaleniu skóry. Ja nie wiem na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że to liszajec zakaźny. Jak będziesz w PL, to może uda ci się zrobić wymaz, zeby stwierdzić, co to jest.

Znalazłam na jednej ze stron taką informację:

"Różnicowanie liszajca zakaźnego:
W różnicowaniu należy uwzględnić infekcję wirusem opryszczki (herpes simplex), a także zapalne postaci grzybicy. Zajady należy różnicować z infekcją drożdżakową. Zliszajcowacenie (impetiginisatio) to powikłanie wielu dermatoz świądowych (atopowe zapalenie skóry, świerzb itp.), które przybiera kliniczne cechy liszajca zakaźnego; rozstrzyga rozpoznanie choroby podstawowej.

Leczenie
Aby zapobiec powikłaniom wskazane jest wczesne podjęcie leczenia, najlepiej poprzedzonego badaniem bakteriologicznym. Pozwala to na zastosowanie terapii celowanej i minimalizuje ryzyko powstania antybiotykooporności. Rodzaj zastosowanej terapii zależy od rozległości zmian chorobowych i stanu ogólnego dziecka oraz od etiologii schorzenia. Zmiany chorobowe obejmujące niewielką powierzchnię skóry wymagają leczenia miejscowego. Jeżeli wykwity mają charakter rozsiany i rozległy oraz gdy towarzyszy im powiększenie węzłów chłonnych wskazana jest terapia ogólna. "

Może już sie spotkałaś z taką informacją - podkreśliłam na zielono to, co mnie zastanowiło - czyli liszaje przy AZS są klinicznie podobne do liszajca zakaźnego,a wtedy niecelowe jest dawanie antybiotyku, bo organizm w końcu się na antybiotyk uodporni.
ona może mieć tego co występuję przy azs bo wczesniej to miała właśnie to na szyjce....
(dam fotkę)
no i po tym jak zeszło jej z szyji pojawił się ten liszaj ale lekarz powiedziął że to zwykły liszj zakaźny
no ale dziwniejsze w tym jest też to ze mój D tez to teraz ma na brodzie ten "liszaj"
 

Załączniki

  • DSC04358.jpg
    DSC04358.jpg
    18,9 KB · Wyświetleń: 48
Do góry