reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
tak jest. Ja zawsze w tkich chwilach wyobrazam sobie te male zarobaczone biedule, bez wody a co dopiero mowic o lekach. nie jest xle.
A prawda jest taka, z ePolakowi chocby na zlotej tacy gwiazdke z nieba podac to i tak bedzie narzekac. Do tego jesczez te socjalistyczne zapedy - nalezy sie!
wiecie, ze narzekanie slowian to cecha niejako wrodzona, dzieki pamieci genetecznej. Nasi poganscy przodkowie wierzyli w takie cos (nie pamietam nazwy) co sie czailo za rogiem chalupy i nasluchiwalo komu sie za dobrze wiedzie. Jak tylko uslyszal, ze takiemu dobrze to pac mu jakies nieszczescie. DLatego ludzie narzekali ile wlezie by te nieszczescia ich nie spotykaly. I tak nam zostalo
 
kilolku to bardzo ciekawe co napisalas,cos w tym musibyc :-)
mnie pewne absurdy w NFZ i w US wyprowadzaja z rownowagi ale też przeważnie jak już mam na coś bardzo marudzić to staram się od razu ustawić do pionu, bo mnóstwo ludzi ma dużoooo gorsze problemy niż te moje pierdołki.
 
wiecie, ze narzekanie slowian to cecha niejako wrodzona, dzieki pamieci genetecznej. Nasi poganscy przodkowie wierzyli w takie cos (nie pamietam nazwy) co sie czailo za rogiem chalupy i nasluchiwalo komu sie za dobrze wiedzie. Jak tylko uslyszal, ze takiemu dobrze to pac mu jakies nieszczescie. DLatego ludzie narzekali ile wlezie by te nieszczescia ich nie spotykaly. I tak nam zostalo

uwielbiam Cię :-D:-D
 
tak jest. Ja zawsze w tkich chwilach wyobrazam sobie te male zarobaczone biedule, bez wody a co dopiero mowic o lekach. nie jest xle.
A prawda jest taka, z ePolakowi chocby na zlotej tacy gwiazdke z nieba podac to i tak bedzie narzekac. Do tego jesczez te socjalistyczne zapedy - nalezy sie!
wiecie, ze narzekanie slowian to cecha niejako wrodzona, dzieki pamieci genetecznej. Nasi poganscy przodkowie wierzyli w takie cos (nie pamietam nazwy) co sie czailo za rogiem chalupy i nasluchiwalo komu sie za dobrze wiedzie. Jak tylko uslyszal, ze takiemu dobrze to pac mu jakies nieszczescie. DLatego ludzie narzekali ile wlezie by te nieszczescia ich nie spotykaly. I tak nam zostalo

:-D:-D:-D:-D:-D super! lubie takie szczegoly :-D

ana,dziekujemy, mloda w koncu przespala cala noc,mniej kaszle, goraczka spadla i dzis zaczela jesc. za to mnie bardzo boli gardlo i z nosa tak mi sie leje,ze od wycierania wygladam jak rudolf:-D

ale naprawde wielka ulga,ze antybiotyk zaczyna dzialac i ona juz sie ta nie meczy :happy2:

dziunka, mnie tez cieszy, ze oni nie rozdaja antybiotykow na prawo i lewo tylko wtedy gdy jest wyrazna potrzeba. idac do lekarza czy szpitala nie musze szukac tysiaca zaswiadczen o ubezpieczeniu itp

pamietam niedawno czytalam taki artykul,byly to wynurzenia anglika na temat wlochow, a dokladnie o to,ze oni tak swietnie znaja swoje cialo,ze sa w stanie stwierdzic,czy akurat boli ich watroba cz trzustka a moze jeszcze cos innego i ze sami sobie dobieraja na tej podstawie lekarstwa.i ze maja takie pojecia,jak np nasze "przewialo mnie" i nie ida plywac po zjedzeniu najmniejszej rzeczy, np loda, wychodzic na dwor w mokrych wlosach itp byl to bardzo fajnie napisane, z humorem i z puenta, ze dobrze,ze anglicy sie tak swietnie nie orientuja we wlasnej anatomii, bo dzieki temu omija ich wiele bolu. od razu po przeczytaniu pomyslalam,ze polacy to identyko jak wlosi. i oczywiscie w odpowiedzi odezwalo sie wiele urazonych wlochow, ktorzy nie widzieli w tym artykule nic smiesznego, bo przeciez kazdy wie,ze jak boli watroba to sie bierze rapacholin (tutaj strzelam,bo ja niestety, podobnie jak anglicy, niewiem co mnie boli, ewentulnie powiem,ze brzuch :-))
 
Ach rozumiem czyli moja wypowiedź była go rozbawiona.
A może jakieś przesłanki które doprowadziły Cie do tak błyskotliwego wniosku.
Bo jak dla mnie to wypowiedź Dziunki była dygresją.

Jacku ani słowem nie odniosłam się do Ciebie a wypowiedź dziunki była na tyle trafna i wartościowa , że postanowiłam ją podkreślić.

Porównywanie i wartościowanie służby zdrowia w różnych krajach jest pozbawione racjonalnych przesłanek. Różni nas wszystko od systemu politycznego, po budżetowanie służby zdrowia . Są ludzie , którzy na oczy lekarza nie widzieli i chyba tylko oni potrafiliby docenić kulawy , bo kulawy resort zdrowia .

Następnym razem pomijaj proszę moje błyskotliwe wnioski- "by żyło się lepiej".
 
Ostatnia edycja:
Jacku ani słowem nie odniosłam się do Ciebie a wypowiedź dziunki była na tyle trafna i wartościowa , że postanowiłam ją podkreślić.

Porównywanie i wartościowanie służby zdrowia w różnych krajach jest pozbawione racjonalnych przesłanek. .

Bezsensu, całkowicie. Właśnie porównując systemy zdrowia dowiadujemy się czegoś o nich i możemy się zorientować w brakach naszego.
Hmm czy pisząc o swoich problem i kończąc frazą "ale co tam, w Afryce to dopiero mają problemy" mogę liczyć na Twoje...
"podkreślenie"?
 
oj skończcie tę kłótnię bo jest bez sensu - ja zawsze podkreślam, że takie dyskusje na forach się negatywnie nakręcają, bo "papier wszytsko przyjmie".

ja chętnie dowiem się czegoś o służbie zdrowia w innych krajach, a z drugiej strony nasz NFZ mnie wkurza, ale czasami nie mam wyboru, więc narzekanie na niego i tak nic nie pomoże.
Ja mam podejście że z systemami i polityką jest tak jak z końcem świata - nie mamna to wpływu, wiec co się będę denerwować :)
 
reklama
haha jak tu wrze:-D:-D:-D:-D:sorry2:

a mnie przeraża jak dzieci kupują i to codziennie widzę te napoje ala Redbull..podróbki takie zreszta Redbull to też nic zdrowego dla dzieciaków.Kupuja tego mnóstwo.wielkie butle takie sa w Biedronce chyba litrowe nawet.kiedys sie zapytałam po co im to? a oni że dobre ....ogladałam program na Uwadze poswiecoony był własnie tym napojom...jednym słowem spustoszenie w organiżmie szczególnie tak młodym ,rozwijającym się...

że takie badziewie produkują ,że to do sprzedaży wprowadzają...grrrrr:angry::angry::angry::angry:


a co do dzieci w Afryce...mi zawsze szkoda i zawsze ryczę...każdy ma prawo do opieki zdrowotnej...nawet ta murzynka co ma 10 dzieciaków...ale jak jest to sami wiecie....:sorry2:
 
Do góry