reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

a on nie ma wpływu na wynik badania?
To jest mocny środek, on u nas od niedawna jest bez recepty. Mocno rozszerza naczynia krwiionośne przez co np jest bardzo niewskazany przed tatuowaniem, uzywa się go do peercingu szczególnie wrażliwych miejsc takich jak brodawki sutkowe czy genitalia. Ale pewnie co kraj to obyczaj. chociaz dziwne w kraju gdzie na wszystko daja aspiryne każą znieczulac dziecko do pobrania krwi.
A dlaczego miałby mieć wpływ na badanie..? :confused::confused::confused:
Gdyby mial pewnie lekarka by go nie przepisała.. widocznie uznała że ważniejsze jest aby dziecko mniej zraziło się do badań i lekarzy i nie przeżywało tak bardzo. Po mojemu to działa na układ nerwowy tak? znieczula. co ma do tego wynik krwi? Troche nie bardzo rozumiem twoje rozumowanie, no ale moze to juz ta godzina.. ;-)
Ja to najbardziej sie zastanawiam jak ja te plastry utrzymam na mlodej przez godzine
p.s a swoją droga dostałysmy 5g tylko na 4miejsca czyli prawie połowiczną dawkę...
p.s2 i nie aspiryne tylko paracetamol :p
 
reklama
jak każda maść wnika w naczynia krwionośne. Dlatego pytam
no róznie mozna to rozpatrywać co jest ważniejsze. Naszych dziieci nie znieczulamy, o my barbazyńcy i nic im nie jest. Krew w kale to nie jakies tam katarki zeby mozna było sobie zostawić margines błedu. No ale skoro lekarka przepisała...
 
Ostatnia edycja:
jak każda maść wnika w naczynia krwionośne. Dlatego pytam
no róznie mozna to rozpatrywać co jest ważniejsze. Naszych dziieci nie znieczulamy, o my barbazyńcy i nic im nie jest. Krew w kale to nie jakies tam katarki zeby mozna było sobie zostawić margines błedu. No ale skoro lekarka przepisała...
kilolek
Ja nie wiem czy ty jakiś kiepski dzień masz czy co ale po pierwsze nikt tu nikogo barbarzyńcem nie wyzywal, po drugie chyba oczywistym jest ze krew w kale to nie "katarek", po trzecie nie rozumiem twojego pretensjonalnego tonu, a po czwarte przez takie zachowania ludziom nie chce sie tu zaglądać.
Jak masz zły humor to idź sobie pobiegać a nie sie tu na ludziach wyżywasz.
 
ja pierdziele! Martyna miała temperaturę :wściekła/y: no wściec się idzie! na gardło już w ogóle nie narzeka! ale dobre miałam przeczucie, że ten antybiotyk to chyba nie bardzo działa właśnie przez te kupki Martysi! co puszczała gazy to popuszczały w majteczki (dziś) ma brzydki kaszel i katar! i normalnie chyba szału dostanę jak dostaniemy inny antybiotyk :wściekła/y:matko co mnie podkusiło, żeby isć do innej lekarki? a nie do naszego pana doktora!rany normalnie sama sobie w brodę pluję, ale już za późno :-( szkoda mi tylko dziecka :-(a nasz dr dalej chory ale chyba pójdę do jeszcze innej lekarki. tamtą bardzo dużo osób chwali. nawet jak szłam do naszego dr to do niego nigdy kolejek nie było, a do tamtej to zawsze pełna poczekalnia! może ona nam coś zaradzi i może obejdzie sie bez antybiotyku? te inhalacje bardzo nam pomagają więc może one wsytarczą! normalnie to stowerdzam, że matka to powinna być pediatrą ;-)
 
:szok::szok::szok: yyyyyyyyyyyyyyyeeeeeeeee ze jak?
a to się zdziwić nie wolno? dopytac?
ale że nie chce Cię się tu zaglądać?
akurat mam dobry humor :eek: a Ty???? (chociaz w zasadze jednak troszke juz gorszy)
o barbazyncach (sama o sobie z reszta) i katarku było odpowiedzia na twoje stwierdzenie, ze wazniejsza jest by dziecko sie nie zraziło a chyba nie to jest najwazniejsze.
ale nie no w sumie mozemy przytakiwac :tak::tak::tak: tylko co to za rozmowa? albo mozna ignorowac. Wolisz zeby ktos z Tobą porozmawiał czy Cię ignorował?
z reszta nie odpowiadaj, retoryczne to było pytanie, bo bedzie ze sie czepiam.

Życzę by jutro się powiodło i by badania nie pokaząły nic groźnego i żebyś nie musiała się już denerwować.

edit: gawit a który to dzien antybiotyku?
 
kilolku dziś 6! znaczy we środę na wieczór dostała pierwszą dawkę więc środę już liczę jako pierwszy dzień
 
Ostatnia edycja:
gawit to powidzenia, mary Wam też :) oby to nic groźnego ........ na pewno :)

U nas walka trwa ....od soboty sporadycznie zakasłał na sucho plus takie 27,5 gorączki. dzisiaj na drzemce zaczął kaszleć sucho, krtaniowo + dostał chrypki. Poszłam do naszej lekarki domowej [sasiadka ulice obok mieszka] no i mamy bactrim bo jednak mimo ze wsio czyste bo jednak gdzieś się plącze 37,5 - 38 stopni. Na kaszel syrop no i czekam :sorry: Mam nadzieje ze minie i nic wiecej się nie rozwinie :tak:
Kurde tydzień pochodził i już .......... ja się załamię :angry::wściekła/y:
A swoją drogą z czgo to się mogło wziąść?? Krtaniowo-chrypkowe?? z zimnego powietrza? moze był zbyt zgrzany ..... no bo sie przeciez tym nie zaraził ychhhhhhh :-(
 
reklama
no własnie nie bo nasz dwór w tygodniu ograniczał sie na "spacerze" gdzie go zaworze i odbieram bo jezdzimy wózkiem .. Ale on głosno gada, spiewa, drze się wręcz ale tak dla zabawy i moze stąd ;/ a upominam go ciągle zeby zatkał ten dziób ;/;/ Moze był zgrzany i dupa blada. Zarządziła babcia ze młody bedzie miał własne taxi w postaci dziadka ;p Szczególnie rano i w zła pogode przydatne. Bo zdarzyło nam sie zasuwac w deszczu :(

Bo juz nie mam sił od pażdziernika to mielismy yyyyyyyyyyyy ......
1 chrypke, katar osiadajacy na oskrzela
2. grype
3 jelitówke - ten nieszczesny szpital
4. no i teraz to ........

masakra a on nie chorował praktycznie prócz jednej anginy :( no niech żyje skupisko bakterii ;p
 
Do góry