reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zerówka nie nauka ale zabawa...

dotmar3

szczęśliwa Dotinka
Dołączył(a)
3 Styczeń 2009
Postów
685
Miasto
Dolny Śląsk
Witam wszystkie mamy których dzieci od września idą do zerówki.W naszym przedszkolu w grupie zerówki są dzieci pięcio- i sześcioletnie.Sara moja była już w takiej grupie w tamtym roku.Mimo,że zajęcia dydaktyczne były inne dla 5 i inne dla 6latków to ona podglądała,podsłuchiwała aż nauczyła się pięknie sylabizować,głoskować,pisać drukowanymi literkami,dodawać i odejmować do 10.Brałam pod uwagę czy nie puścić Sary wcześniej do pierwszej klasy,ale Pani nauczycielka mi to odradziła.Teraz gdy dowiedziałam się,że nie będzie w tym roku nauki czytania,pisania w zerówce,że nie ma być żadnych podręczników.Ma nie być nauki tylko zabawa,nauka pisania i czytania dopiero od pierwszej klasy:baffled:.Zastanawiam się co te dzieci będą robiły teraz jak już garną się do nauki.czy rok przerwy nie zniechęci ich,czyn nie rozleniwi?Czy dobrze zrobiłam,że zostawiłam Sarę w zerówce?
Co wy o tym myślicie?Jaki program będzie/jest w zerówkach waszych dzieci?Piszcie.:-)
 
reklama
Witam....
Moja córka tez idzie do zerówki (w maju skończyła 6 lat)......niestety poziom rzeczywiscie został obnizony i nie ma nauki pisania ani czytania....a w grupie równiez beda pięciolatki...powiedziano nam rodzicom,ze zadania (zabawy) beda dostosowywane do rozwoju kazdego dziecka....
Nie potrafie jednak doradzic czy zrobiłas dobrze bo moja Gosia dopiero zaczyna edukacje i nie mam zadnego doswiadczenia.
Pozdrawiam
 
Okazuje się,że Kuratorium Oświaty nie wie jak jest lepiej.Pamiętam jak w tamtym roku Pani przedszkolanka dwoiła się i troiła by dzieci 6letnie ogarnęły program nauki w zerówce,a okazuje się,że teraz od nowa będą te dzieci zaczynały naukę w 1kl.
No nic,tłumaczę sobie,że Sara jest z końca roku(ur w listopadzie) to jej nie zaszkodzi jak pójdzie "normalnie"do szkoły.
Temat nie skończony,zapraszam w ciągu roku na wymianę spostrzeżeń i wnioski jakie wyciągniemy z nowego systemu nauczania:-).
 
witam.
Moja córka też idzie do zerówki od września i też nie mają się uczyć. A szkoda jakieś przygotowanie do szkoły mogłoby już być.Na pewno było by dzieciakom łatwiej.
 
No i jak mamuśki się czujecie przed wielkim jutrzejszym dniem:-)?
Będzie dobrze,zobaczycie.Dla mojej Sary co prawda nie będzie to pierwszy dzień,bo do przedszkola chodzi od 4r.życia,ale jest trochę zestresowana,bo przedłużyłam jej wakacje o tydzień:rofl2:.Cały lipiec miała przechlapany,wizyta w szpitalu i badania(nie wszystkie przyjemne),więc sobie pomyślałam,że dłuższa zmiana klimatu dobrze jej zrobi.Dzisiaj wybrałam się z tego względu do szkoły i pogadałam sobie z Panią,która okazuje się że będzie Sary wychowawcą(a jest najkochańsza-Sary słowa:-)).Obie jesteśmy spokojne co do edukacji Sary,pani obiecała,że nie będzie hamowała chęci dzieci do nauki.Jak będą chciały pisać proszę bardzo,chcą pochwalić się czytaniem też proszę,zawsze forma zabawy może przejść w naukę;-).Więc nudzić się moje dziecko nie będzie,a jak będzie na prawdę to zobaczymy w praniu:-).Pozdrawiam
 
Witajcie kochane mamusie my tez zostaliśmy w zerówce przedszkolnej i powiem szczerze trochę się bałam słysząć o braku nauki ale dzisiaj moje obawy zostały rozwiane . Mimo że takie są założenia że 6 latki maja mieć program 5 latka to przedszkola same dobierają poziom!! Nasze kochane przedszkole powiedziało kuratorium nie i mamy zakupić książeczki > A nasza kochana ciocia z grupy uspokoiła że nasze dzieci na pewno nie będą w tyle za dziećmi w szkole a jeśli inne przedszkola od stapia od nauki to tylko z wygody!!! Czyli my sie uczymy:-)
 
Mimo że takie są założenia że 6 latki maja mieć program 5 latka to przedszkola same dobierają poziom!!

Tak właśnie słyszałam,że przedszkola same decydują jaki program nauki-edukacji wybiorą.W naszym,całe szczęście,zależy od Pani,która będzie miała zajęcia z sześciolatkami.A pani Ania jest bardzo pracowita i uczynna,dla dzieci przychyli nieba:-).Więc jestem spokojna o moją Sarę.Do przedszkola mają być przysłane różne książki z różnych wydawnictw.Z pośród nich pai ma wybrać te z których sama będzie korzystać i dzieci.Więc z zakupem książek też poradziła mi bym sie wstrzymała.Pozdrawiam:-)
 
w naszym przedszkolu również kupujemy "karty pracy" {zamiennik nazwy podręcznik, bo przecież nie mozna hehehehhhe}
mój syn jest w grupie mieszanej 4-5 cio latki i decyzją rodziców
4 latki będą gonić starsze i wszyscy będą pracować na ABC pięciolatka :tak: bo z doświadczenia pań wynika że ta granica bardzo szybko między dziecmi znika i nie ma co się cofać tylko trzeba iść do porzodu :-)
 
No właśnie , nie ma co się cofać.... słuszna uwaga, ale na razie jest tak, że dzieci, które po "normalnej" zerówce w przedszkolu poszły do "nowej" pierwszej klasy strasznie się nudzą, bo praktycznie przerabiają jeszcze raz to, co miały w zerówce. Dla mnie to chore, strata czasu dzieci i nauczycieli. Po co obniżać wiek szkolny, skoro edukacyjnie niczemu to nie służy. Córka koleżanki bardzo się przez to zniechęciła do szkoły, przez te nudę i wałkowanie od początku tego, co już było. To pewnie też w dużej mierze kwestia inwencji nauczyciela, co zrobić z takim programem. Ale tak czy siak, ta reforma to chyba niezbyt przemyślana jest, i to pod niejednym względem. Pomijając już program, niedawno czytałam o zerówkowiczach, którzy uczą się na korytarzu, bo nie starczyło dla nich miejsca, a szkoła nie zdążyła z remontem. I na co nam zapewnienia ministerstwa, że wszystko będzie o.k., skoro jak widać, nie będzie, a w każdym razie jak dotąd nie jest. Całe szczęście, że moje dziecko jeszcze chodzi do pięciolatków, ale już się zastanawiam, co będzie w przyszłym roku. Tym bardziej, że u nas w przedszkolu też raczej stawia się na to, żeby iść do przodu, Filip od dawna zna już wszystkie drukowane litery i potrafi je napisać, czyta prostsze wyrazy i panie zachęcają dzieci, które chcą czytać i pisać, proponują im w związku z tym różne zajęcia rozwijające te umiejętności. I teraz jest dylemat, bo jest wiele dzieci, jak mój syn, które intelektualnie pasują, żeby pójść za rok do pierwszej klasy, natomiast emocjonalnie do tego nie dojrzały. W zerówce przedszkolnej dalej będa się uczyć tego, co zaczęly teraz. Nie wiem, czy jak za dwa lata nie pójdą do pierwszej klasy, to przypadkiem nie cofną się w rozwoju, jeśli program dla pierwszaków zostanie taki sam. Ja rozumiem, że to miało na celu wyrównanie szans tych dzieci, które poszły do szkoły "o czasie" z tymi, które poszły wcześniej, według nowych zasad. Ale moim zdaniem coś tu zrobiono nnie tak. Co Wy myślicie.
pozdrawiam
nikita
 
reklama
Nikita masz zupełną rację,również uważam,że te dzieci które już teraz znają literki prą do przodu ale program nauki im na to nie pozwala.U nas w zerówce Pani postanowiła dać wolną rękę dzieciom,czyli ile chęci tyle możliwości.Moja Sara zaczęła dopytywać się o ortografię,i nie mam pojęcia co z tym robić.Pamiętam,że regułki z gramatyki i ortografii uczyłam się od 1 do 3 klasy,a moja córa skończy dopiero 6lat:szok:Dyrektor Szkoły pozwolił na wprowadzenie podręczników w zerówce,5-cio i 6-ciolatki mają te same książki i ten sam poziom nauki:confused:.I rzeczywiście powstaje pytanie,co zrobimy gdy w przyszłym roku program się znowu zmieni??A słyszałam też,że by ulżyć dzieciom w dźwiganiu ciężkich tornistrów rodzice będą musieli kupić dwa komplety książek:szok::angry:,jeden do szkoły,drugi do domu:crazy:.Co zrobią rodzice którzy mają więcej niż jedno dziecko szkolne?
 
Do góry