Basiu ;-) może to zabrzmi dziwnie ale...ciesz się że Szymon jest z Tobą tak związany....znam dzieci autystyczne, które traktują mamę jak maszynkę do zaspakajania swoich potrzeb...
ja byłam dziś z Jasiem na spirometrii... szopka jaką odstawił... i jeszcze teksty pielęgniarki... a ja dopiero na koniec powiedziałam, że Jasiek ma ZA...
a co Wy robicie? uprzedzacie na wstępie ze dziecko ma zaburzania czy dopiero jak się szopki zaczynają???
ja byłam dziś z Jasiem na spirometrii... szopka jaką odstawił... i jeszcze teksty pielęgniarki... a ja dopiero na koniec powiedziałam, że Jasiek ma ZA...
a co Wy robicie? uprzedzacie na wstępie ze dziecko ma zaburzania czy dopiero jak się szopki zaczynają???
tak to dawno było że mis ię zapomniało ;-)
...niewiem czy tą chwilą w przedszkolu to nie bylo zrobione wiecej szkody niz porzydku
czy Wasi chlopcy bawili sie siurakami ...szymon nagminnie mietoli siuraka ciagnie itp nic nie pomagają tlumaczenia zeby nie ruszal schowal itp a ostatnio mało nie spalilam sie ze wstydu bo ostatnio zrobil to w miescie siedzial w wozku w sklepie corka zobaczyla ze on cos tam majstruje i schowala szybko....malo nie spalilysmy sie ze wstydu i teraz normalnie jestem przewrazliwiona bezprzerwy zerkam do wozka czy nic tam nie robi...

