Niestety nie pamiętam. To było 8 lat temu i ten doktor miał już swoje lata. Ale Marcusa Gunna operują tylko światowi specjaliści. To nie jest żadna opadająca powieka - ptoza. Tylko źle połączony nerw twarzowy powieki z żuchwą. To jest ciężki temat…bo jeśli on zoperuje opadnięcie to oko w konsekwencji jeszcze bardziej będzie się podnosić…jeśli dobrze widzi, powieka nie zasłania źrenicy dałabym sobie spokój. Ja też się tym zamartwiałam a wszystko się dobrze skończyło. Zawsze synowi mówię, że jest jeden na 10 milionów (bardzo mało osób ma tą przypadłość) i niech zacznie grać w lotto, bo ma szczęście.my narazie konsultowaliśmy w Gdańsku i Białymstoku,ale bez żadnych konkretów,bo syn jest jeszcze malutki.Gdyby przypomniało się Pani nazwisko okulisty plastyka proszę napisać.pozdrawiam