Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Ja się nie zarzekałam , bo i tak wiem, że bym cały post nie wytrzymała
ale teraz to juz sie postaram. A alkoholu to ja i tak nie pijam - no chyba, że już naprawde jakieś wielkie święto się trafi 
ale teraz to juz sie postaram. A alkoholu to ja i tak nie pijam - no chyba, że już naprawde jakieś wielkie święto się trafi 
, to zostaje po prostu ograniczenie żarła!
. No a latem na pewno pojedziemy nad morze, i we wrześniu idziemy na wesele, no i może jeszcze moje w tym roku sie zdarzy/hihi/......niewiem ile jeszcze powodów mi potrzeba żeby się za siebie zabrać.........jestem taki leń