reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zrzucamy kilogramy

Megi80

Mama Krzysia i Oleńki
Dołączył(a)
31 Maj 2005
Postów
3 934
Miasto
Ostrówek - mazowsze
Diewczyny ja już nie daje rady. Mam taki ogromny apetyt :-( , że jakbym mogła to zjadłabym konia z kopytami.

Od dziś kategorycznie powiedziałam sobie dość i zamierzam się wziąc za siebie (patrze na talerz i ćwiczę ciało i silną wole :tak: ).

Wiem, że pora roku nie sprzyja zrzucaniu zbędnych kilogramów ale może razem, przy wspólnym wsparciu damy radę :happy: .

Pomożecie???
 
reklama
Megi, ja tez żrę, bo to nawet nie mozna nazwac jedzeniem... Tylko mi strasznie trudno sie opanowac. Pocieszam się, ze jak zaczne sie ruszac, to zrzucę. A mam program minimum - zrzucic chce chociaz 4 -5 kg. Musi sie udac :)
 
Dziewczyny ja to mam apetyt,ale na słodkie.Wręcz nie potrafię sie oprzeć ciastkom i ciaostom.Początkowo były to tylko biszkopty,ale teraz to pączki,delicje i szarlotka:baffled: i zamiast pozbywac się nadmiaru stoję w miejscu:wściekła/y: to może faktycznie razem coś zwojujemy:tak:
 
Ech, ja mam przymusową dietę (skaza białkowa), ze słodyczy wchodzę w grę tylko biszkopty,no chyba ,że sama cos upiekę bez białka...:(
ale nie wiem czy to pomoże schudnąc

a jesć mam ochotę nawet za trojga :-) tylko nie mam zbyt wielkiego wyboru!
no i póki co, mam doła, że czekolady mi tez nie wolno ani bitej śmietanki, auuu!

co tam kilogramy - cieszcie się , ze możecie jeść!
 
Ja mam też nadal 13 kg do przodu i moim ulubionym strojem na wyjścia są dresy:laugh2: chudnę w zastraszającym tempie 30 dag na tydzień...:szok: , ale tfu...bo może spadnie do 5 dag...albo zacznę tyć...
 
Oj Megi jaki fajny temat rzuciłaś. Mnie pozostało około 10 kg do zrzucenia, a niestety waga nie za bardzo chce spadać. Staram się nie jeść za dużó, ale przecież karmię więc nie stosuję żadnej diety. O poniedziałku zaczęłam robić brzuszki i rowerek. Ciekawe czy będzie jakiś efekt. No bo nie umię sobie odmówić serniczka. mniam
A może macie jakieś inne skuteczne metody:confused:
 
To ja się wpisuję do klubu! Mi pozostało 7 kg i ani drgnie waga, jeść mi się chce cały czas ... Edi to karmiąc piersią można pączki? Bo ja mam taką ochotę na słodkie tylko myślałam, że jak karmię piersią to słodkiego nie wolno? A w niedzielę to się popłakałam prawie przy stole bo wszyscy szamali kotleciki i sałatkę a ja tą swoją gotowana pierś z kurczaka... cholera może ja przesadzam?
 
mju - ja tez jem podobnie i często płaczę nad kotlecikamii ciasteczkami pozeranymi przez męża :)

zostało mi 6 kg ! może do wiosny zrzucę :) ostatnio przymierzyłąm jeansy, które kupiłam na początku ciąży , niskie biodrówki- ledwo co wchodzę, opięte są jak nie wiem, ale dla poprawy nastroju czasem je wrzucam na krótki spacer :tak: ech, a biust po poodzie tak się powiększył, że praktycznie nic z szafy na mnoe nie wchodzi, paraduję tylko w koszulkach Krzycha ;)

Do wiosny bedziemy laseczki !!! Na bank!!! A latem śmoigamy w bikini :szok::eek::baffled::-D
 
reklama
Dziewczyny nie wiem czy słyszałyście o takiej metodzie picia goracej wody tuż przed snem. Pijemy szklanke takiej najbardziej goracej wody jaka możemy wypić i już nie wstajemy z łożeczka aż do ... nastepnego karmienia w naszym przypadku :-D .
Metodę te najlepiej zacząc w środe lub sobotę - ja to zaczynam dziś (kiedyś już to stosowałam).
Ćwiczenia dziś zaliczyłam na świeżym powietrzu - pracowałam w ogródku. Brzuszki to ja muszę ćwiczyć jak Krzyś śpi, bo inaczej to włazi na mnie i już sobie poćwiczyłam :-D .
 
Do góry