masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
Maju twoja Benia jest przecudna, można się zakochać. No i bardzo lubię takie podejście do psa jak twoje i Renaty.
Jak Renia napisała o biszkoptach jedzonych wspólnie przypomniało mi się jak ja jadałam(oczywiście będąc małym dzieckiem) pod stołem w kuchni razem z psiakiem babci.
Sama się wychowałam z psiakami cały czas były i koty, chomiki, świnki morskie. Pełne zoo. I ile mam wspomnień
nadal nie rozumiem po co na szkolenie wydawać 100zł. to ma być szkolenie czy tresura.
Jeśli chcecie by psiak nie skakał, po prostu go tego nauczcie. Psy bardzo dużo rozumieją, a jak się je jeszcze czegoś nauczy to są szczęśliwe, że mogą człowiekowi sprawić radość.
Jak Renia napisała o biszkoptach jedzonych wspólnie przypomniało mi się jak ja jadałam(oczywiście będąc małym dzieckiem) pod stołem w kuchni razem z psiakiem babci.
Sama się wychowałam z psiakami cały czas były i koty, chomiki, świnki morskie. Pełne zoo. I ile mam wspomnień
nadal nie rozumiem po co na szkolenie wydawać 100zł. to ma być szkolenie czy tresura.
Jeśli chcecie by psiak nie skakał, po prostu go tego nauczcie. Psy bardzo dużo rozumieją, a jak się je jeszcze czegoś nauczy to są szczęśliwe, że mogą człowiekowi sprawić radość.