Aduś – ja jestem bardzo neutralna. Będzie dziewczynka będę szczęśliwa, będzie chłopiec też będzie dla mnie wielkim szczęściem. Nie zależy mi na płci, a to że mówię o dziewczynce to takie moje wewnętrzne przeczucie. Zobaczymy czy się sprawdzi. Słońce, a u Ciebie już pełne 34 tygodnie – kiedy to się stało? Już coraz bliżej porodu, a Twój synuś dzięki Twoim staraniom i leżeniu plackiem z pupą w górze jest już bezpieczny. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.
Agapl – też jestem szczęśliwa, że krwiak nie zaszkodził kruszynce i z perspektywy czasu powiem, że nawet dobrze że nie wiedziałam o tym, że to krwiak. Teraz jakoś człowiek inaczej przyjął to do siebie, najważniejsze że jest bezpieczne. A u Ciebie pewnie już wszystko w pełnym przygotowaniu. W końcu to już zaczął się 31 tydzień ( taki sam wiek ciąży jak u Gotadory). Jak się czujesz?
Oskaa – dzisiaj pęcherz skapitulował. Nawet nie przypuszczałam że tak szybko wywiesi białą flagę. Ja cały dzień chodzę i opowiadam mężowi jak dobrze się czuję bo pęcherz nie boli. Już chyba mnie ma za wariatkę.
Miliaa – z całych sił zaciskam kciuki i jestem całym sercem z Tobą. CC będzie w poniedziałek – ja to wiem, Ty się przekonasz o tym jutro.
Lawendowy – wiesz, że myślami będę z Tobą za poniedziałek. Na pewno będzie dużo jajeczek dobrej jakości. Pamiętaj, że na liście zaciążonych miałyśmy być na równi. No ja trochę pośpieszyłam się, ale z moich obliczeń Twoja dzidzia będzie tylko 7-8 tyg młodsza od mojej. To niewiele.
Kate- za wizytkę &&&&&&&&&&&&&&
Ja się czuje świetnie. Pęcherz odpuścił, mdłości poszły w niepamięć. Pozostała senność, ale w końcu kiedyś trzeba odespać lata kiedy spałam po 4-5 h. Za to gratis mam zawroty głowy jak za szybko wstanę. Także ogólnie czuje się świetnie. Właśnie się przebudziłam, wezmę leki i heja dalej lulu...
Miłej nocki dziewczynki, kolorowych snów.