ciężaróweczki po in vitro

[gotadora]

Miliaa a to dopiero! co oni tak przeciągają?

Mazanka ja również myślę,że można Ci już tak po cichu gratulować! ale super!

 

[agapl13]

Czesc Dziewczyny,


Miliaa trzymam kciuki za szybka cc &&&&&&&&&&& &&&&&
A kiedy Twoj profesorek wraca z urlopu??? Mam nadzieje,ze personel nie czeka na niego. Biora jednak pod uwage stan pacjentki.

Aduś i Kate zaciskam kciuki rowniez za Wasze wizyty &&&&&&&&&&&&&&

Gieniek

ale fajnie,ze do nas zajrzalas :-) Twoje maluchy juz takie duze nie wiadomo kiedy ten czas tak zlecial.

Sylwia, super,ze pecherz juz Cie nie boli. A jesli chodzi o mnie, to dziekuje czuje sie dobrze. Ciezko jest mi tylko znosic tutejsze upaly. Staram sie codziennie chodzic choc na krotki spacer ale czasem jest to niemozliwe.

Mazanka, widze,ze juz niedlugo oficjalnie znajdziesz sie na naszej liscie;-). Kiedy idziesz na bete ???

Madzialenak, super,ze sen powrocil. Ja rowniez wstaje w nocy do toalety srednio po 5 razy w nocy . Na szczescie klade sie o od razu zasypiam.

Lawendowy, powodzenia w poniedzialek!!!!:-)

Milego dnia Dziewczyny!!!

 

[mazenka]

agapl beta dopiero w poniedziałek, czas strasznie się wlecze.

Mojej siostrze wyznaczyli termin cesarki 4 dni przed wyznaczoną datą porodu i nie dotrwała, chwyciły ją bóle w noc przed cesarką i urodziła naturalnie. Chyba specjalnie tak długo ją trzymali.

 

[lawendowy_sen]

Lawendowy Sen dzisiaj Twoja ostatnia wizyta podglądania jajeczek a w poniedziałek Twój wielki dzień Powodzenia.

Madzialenak, nie ma Wielkiego Dnia. Nie ma nic. Była nadzieja. Wierzyłam do końca.
Ale życie miało inny plan. Moja nadzieja umarła ostatnia...

 

[Kate071]

Miliaa współczuje, że oni tak przeciągają, to stresujące i meczące psychicznie, no ale dasz radę. Może czekają aż ten profesor wróci i sam zrobi cc, trzymaj się.
my za godzinę wyjeżdzamy do szpitala na wizytę, też się martwię, że znowu nie podejmą konkretnych decyzji co do cc, a Hania dalej ułożona pośladkowo... Za każdym razem trafiam na innego lekarza, który tylko przeciąga podjęcie decyzji licząc, że to następny lekarz zdecyduje. Tutaj nie ma lekarza prowadzącego tylko jest wyliczanka i przez to nikt nie czuje się za mnie w pewien sposób odpowiedzialny. Miłego dnia Wam życzę.

 

[milagors]

Lawendowy, co sie stalo?

 

[miliaa]

Lawendowy... Matko! Co się dzieje!!!???

Ja dzwoniłam do profesora, ma wrócić do pracy w poniedziałek, powiedzial, żebym była na czczo na wszelki wypadek...a jak nie to wtorek na 100%
Wiecie oni przedłużają mnie, bo ja nie mam skurczy, przeplywy ok, łożysko stare ale nadal wydolne inic się nie dzieje, sznurki to przynajmniej miała skurcze a ja zupelnie nic. Dziś przy badaniu widac bylo, ze szyja zamknięta trzyma inne plany były...
Najważniejsze, ze bede juz pod opieka mojego prof kochanego od poniedziałku, on się mną zajmie odpowiednio!

 

[lawendowy_sen]

Dzisiaj o 8 rano odeszła Babcia mojego męża... Odeszła do lepszego świata...

 

[malailoncia]

lawendowy_sen bardzo mi przykro z powodu babci, ja ze swoją jestem bardzo związana i nie wiem, jakby to było, nawet nie chcę pomyśleć, mój dziadziuś (jej mąż) odszedł 15 lat temu i wtedy też to bardzo przeżyłam.
Wiem, że nic nie ukoi Waszego bólu, ale może babcia się postara tam w niebie o maluszka dla Was Często tak się dzieje, że jedno życie gaśnie, a rodzi się kolejne

 

[kwiatuszekq20]

Lawendowy przykro mi
[*]