martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Wczoraj wieczorem, nawet w nocy przeczytałam post o Ew82 i jej Patrycji strasznie się popłakałam do tego stopnia, że mój mąż zabronił mi czytać takie rzeczy bo jak nie to zablokuje bb. Okropnie się poczułam i przez całą noc prawie nie zmróżyłam oka tylko biegałam od łóżka do łóżeczka i przyglądałam się mojej małej córci, dotykałam ją i całowałam, a ona spała jak zwykle jak aniołeczek, nigdy u niej nie zauważyłam bezdechu, ale przez ten post zrobiłam się przewrażliwiona. Jak zamknęłam oczy to widziałam piękną buzię tej małej bezbronnej dziewczynki i nie mogłam uwieżyć, że świat jest taki niesprawiedliwy i zabiera do siebie takie biedne maleństwa. Moja córcia obudziła się po 5, a ja tylko na to czekałam i wzięłam ją do łóżka naszego do karmienia i już jej nie zaniosłam do łóżeczka i spała z nami do samego rana, poytem jak zwylke pobawiła się, pogawożyła i jak mąż poszedł do pracy to my znowu usnęłśmy i spałyśmy do 11 dopiero przy niej się wyspałam, byłam pewna, że nic jej nie jest, że w moich ramionah jest bezpieczna. Nie wiem jak będzie dzisiejszej nocy, ale napewno nie będę umiała spać spokojnie. Tak bardzo ją kocham.