Maciek wstał z gorączką 39,4 ale po syropie spadła i na ten moment jest ok. Mam nadzieję, że to jedynie od zębów.
gosienko - ja tam za zimą nie tęsknię. Z palca się uśmiałam
mamusiu - super, że Jaś się przekręcił i gotowy do wyjścia. Kciuki zaciskamy. A wagą się nie martw, ja 4300 urodziłam bez nacinania. Powodzenia;-)
aga - wagowo super stoisz i potwierdzam, że każda ciąża inna.
O plackach się naczytałam aż mi pod nosem zapachniało. Dobrze, że w domu ziemniaków nie mam
gosienko - ja tam za zimą nie tęsknię. Z palca się uśmiałam
mamusiu - super, że Jaś się przekręcił i gotowy do wyjścia. Kciuki zaciskamy. A wagą się nie martw, ja 4300 urodziłam bez nacinania. Powodzenia;-)
aga - wagowo super stoisz i potwierdzam, że każda ciąża inna.
O plackach się naczytałam aż mi pod nosem zapachniało. Dobrze, że w domu ziemniaków nie mam

ach te nasze baranki kochena:-)
przez to pierwsze scysje za nami, a dzisiaj to już przegiął na maxa, ale skruszony 5 raz właśnie z pracy dzwonił 
i tylko moje rzeczy bierze więc to ze mną nie chce się rozstać
Dziś dałam mu kostkę aby się zajął i nie tęsknił to nie tknął, pożarł dopiero jak wróciłyśmy

Masakra z nim jak sie zaprze to nic nie zdziałamy... Do tego ostatnio mu się taki wyjec i jęczydupa włączył, że wymiękam i co chwilę w kącie siedzi... Niech już do przedszkola idzie bo go w kosmos wyśle i będzie spokój 