reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

reklama
ciesze sie, ze sie cieszycie z mojego szczescia:laugh2:az mi tak przyjemnie myslec, ze za tydzien bede spala juz w nowym domku i lazienke na nocne wyprawy bede miala zaraz obok pokoju, a nie na innym pietrze w drugim koncu domu...;-)


hihi no prosze - i kto by pomyslal, ze czlowiekowi taka rzecz moze przyniesc tyle radosci ;-) :laugh2: teraz tigger znacznie mniej sie nachodzisz w nocy i dluzej bedziesz mogla pospac :laugh2:
 
:laugh2: :laugh2: :laugh2:

a propos platkow sniadaniowych i muesli to niedawno mowili w tv, ze wlasnie chyba w UK przetestowano ponad 200 rodzajow platkow i okazalo sie, ze 2/3 nie spelnia w ogole wymogow i to co jest napisane na opakowaniu to kompletnie nieprawda :eek:

ponoc sa bardzo kaloryczne, a w szczegolnosci te wszystkie w polewach roznych, z dodatkiem miodu, czekolady, itp.

tak samo nie polecali kupowac tych, ktore niby sa "fitness", bo ponoc wcale nie sa mniej kaloryczne i to tylko sciema

ostatecznie ponoc znacznie zdrowiej i mniej kalorycznie jest po prostu kupowac samemu skladniki na stoiskach gdzie na wage sa wystawione i samemu robic sobie miksy do mleka :-)
 
Stałam sie niecierpliwa. Do 30tc czas w miarę szybko biegł a teraz wloką się te dni jak najdłuższy na świecie makaron.... Tak bym chciała żeby był już luty, chociaż 15 luty....Maż wyjechał i dlatego tak biadolę.
 
No tak ale zanim się Tigger przestawi, to zaspana zwiedzi w nocy cały dom zanim dojdzie do celu. Ja tej nocy spałam u córki w pokoju i idąc siusiu zgłupiałam, kompletnie nie wiedziałam gdzie jestem:)))))
 
magdakap mi tez sie czas ciagnie jak flaki z olejem, ale z drugiej strony nie czuje sie jeszcze psychicznie gotowa na porod :eek:
maz na dlugo wyjechal?
 
hihi no prosze - i kto by pomyslal, ze czlowiekowi taka rzecz moze przyniesc tyle radosci ;-) :laugh2: teraz tigger znacznie mniej sie nachodzisz w nocy i dluzej bedziesz mogla pospac :laugh2:
tak w sekrecie wam sie przyznam, ze od jakiegos czasu i tak nie chodzilam - strasznie mnie rozbudzaly te wycieczki przez caly dom, musialam chyba ze 4 razy po drodze swiatlo zapalic i zgasic, poza tym nie bardzo lubie chodzic w nocy po pustym domu...wiec sie wycwanilam i sprawilam sobie taki litrowy sloiczek-nocniczek:laugh2:po prostu codziennie rano go oproznialam, wyparzalam i mylam i z powrotem stawialam przy lozku:-p
 
tak w sekrecie wam sie przyznam, ze od jakiegos czasu i tak nie chodzilam - strasznie mnie rozbudzaly te wycieczki przez caly dom, musialam chyba ze 4 razy po drodze swiatlo zapalic i zgasic, poza tym nie bardzo lubie chodzic w nocy po pustym domu...wiec sie wycwanilam i sprawilam sobie taki litrowy sloiczek-nocniczek:laugh2:po prostu codziennie rano go oproznialam, wyparzalam i mylam i z powrotem stawialam przy lozku:-p


dobre :-D :-D
a trafialas po ciemku do celu ;-) :-D :-D
 
reklama
magdakap mi tez sie czas ciagnie jak flaki z olejem, ale z drugiej strony nie czuje sie jeszcze psychicznie gotowa na porod :eek:
maz na dlugo wyjechal?

Ja chciałabym urodzić w 37 - 38 tc. Psychicznie jestem gotowa ale dziecko fizycznie jeszcze nie.A mój mąż! Ma taką pracę, że często na 2-4 dni wyjeżdża, ostatnio ze względu na mnie rzadziej ale nie zawsze może sie wykręcić. Wraca w czwartek wieczorem. Jakoś wytrzymam! Ciężko bo córka znowu chora i siedzi w domku. Trudno w takiej sytuacji zastosować sie do poleceń lekarza i leżeć. A propo - znowu szaleje grypa żołądkowa, uważajcie na siebie!
 
Do góry