Mamy siedzące w domach z dziecmi

[iwonka2006]

Dziecko spi ale za nim usnela to mnie tak wymeczyla ze szok.Ostatnio albo lapie mnie za uszy i trzyma lub wklada palce do ust lub mi w oczy,wogole bawi sie moja twarza a juz nie mowie jakie mam wlosy potargane:-)i do tego ze sto razy mnie caluje!
Zapomnialam napisac ze ostatnio jak jej mylam wlosy to juz nie miala takiego sianaxciekae co jutro bedzie jak wstanie Bylam tez dzis u fryzjera zapytac sie ile by kosztowal balejaz dwu kolorowy na moje wlosy to krzyknela mi 180 zl i to nie byl jakis salon fryzjerski tylko klitka mala dwa na dwa no coz jeszcze sie zastanowieWinko dobre wlasnie zaczelam pic;-)ostatnio lubuje sie w Kadarce ;-)
A co to juz nikogo nie ma :-(
noelia super ze urodzinki sie udalypewnie dziecko jest najbardziej zadowolone bo nowych zabawek przybylo

 

[Pycha]

oj iwonka narobiłaś mi smaka na winko, a własnie stoi cała butla

180 zł za balejaż ja płace około 50 zł, tylko że ja mieszkam w małym miasteczku

 

[Pycha]

mieliśmy dzis fajny dzień bo bylismy długo na dworze, potem u moich rodziców a tam była moja siostra z córkami, więc Maja znów się wyszalała, moje siostrzenice traktuja Maję jak taka żywa lalkę i robia z nią różne dziwne rzeczy, a ona ma z tego radochę najlepsza zabawa to ciaganie Majki w kocu po całym mieszkaniu

 

[iwonka2006]

Pycha no widzisz jaka roznicaale ja mam dlugie wlosy i moze dlatego,choc juz sama nie wiemA Maja rzeczywiscie ma radoche po takiej zabawie:-)
nalalam sobie drugi kieliszek wina i juz pol butelki nie ma

 

[Pycha]

ja mam włosy takie do ramion, ale nawet moja siostra jak sobie robi ( a ma naprawdę dłuuuugie) to płaci coś około 50-60 zł

 

[Pycha]

dobra skusiłam sie i lece tez po winko

 

[iwonka2006]

Pycha to jade do was do fryzjeraliczac koszty podrozy to pewnie wyjdzie to samo ale przynajmniej bede miala wycieczkea tak na powaznie to musze poszukac czegos tanszego ale tu mi pasowalo bo blisko domumoze jeszcze kolo tesciowej sie spytam w zakladzie fryzjerskim
a no to zdrowka:-)przynajmniej sama nie pije

 

[Pycha]

no to zdrówko

i
dobranoc

 

[sewa]

.....................

 

[Novaczka]

Dziewczyny, a jak sobie radzicie z tzw. rytuałem dnia? Dziecko powinno mieć stałe pory na stałe punkty dnia. Mnie one czasem wychodzą bokiem, zwłaszcza teraz zimą. Latem wychodziłam na cały dzień do parku i spedzałam go z koleżankami mamami, a teraz wybiegamy na godzinkę i to nie zawsze o tej samej porze i .. można umrzeć. Mąż pracuje, więc oczywiste, ze go nie ma przez większość dnia. A ja czasem kota dostaję, jeszcze jak sama czuję się gorzej, albo Małej coś doskwiera..
Czy winko to dobre rozwiązanie? ;-)