reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Ola 21 genetyczne są po to żeby sprawdzić czy z maleństwem wszystko w porządku. To po prostu dokładniejsze usg.

Dora ja wczoraj właśnie patrzyłam na ten fotel :D szukaliśmy do biura jakiegoś i robiłam juz piękne oczy do męża żeby wziąć ale się nie zgodził bo do biura ma być biurowy hehe

No czarna spoko mój mąż strasznie chciał ale te palce... wszystkie sprzęty mamy czarne.
 
reklama
Madziu niestety rodzice potrafią zdemonlowac życie, ale moim zadaniem nie powinnaś wybierać między ojcem a matką. Oboje Cie wychowali przecież tak? Ja zostałam z mama jak tata się wyprowadził, rzadko się odzywał. Ale jak skończyłam 18 lat zamieszkałam z nim, mama mi pisała jaka to ja jestem nie dobra córka i nie życzy mi żeby moje dzieci takie były dla mnie. Nie mogła się pogodzić ze chce mieszkać u taty. A teraz mamy w miarę dobre stosunki, ogólnie nie było aż tak źle. Wystarczy czasu, z rodzeństwem rozmawiaj ale nie za pośrednictwem matki, bo to tak jak w głuchym telefonie, ktoś coś przekręci potem afera. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.
I tak jak napisała Aniaa_H powiedz głośno ze masz swoją rodzinę i to ona jest najważniejsza, rodzice za Ciebie życia nie przeżyją ale konsekwencje ponosisz Ty. Ja tak zawsze sobie powtarzam.

Masz rację KasiuMarysiu ale oni oboje skupieni są teraz tylko i wylącznie na sobie. Grają na naszych uczuciach tylko po to żeby samemu poczuć się lepiej. Rozgrywają między sobą wojenki.
Moja mama nie może przeżyć tego że mam męża... dla niej najlepiej jakbym była starą panna z dzieckiem.
Wtedy miała by mnie i dziecko... co z tego że byłabym nieszczęśliwa. Ona jest nieszczęśliwa i wszyscy też muszą być w dołku. Jak ktoś ma lepiej to zaraz jakieś dziwne akcje robi. Tak jak teraz z moim rodzeństwem.
Powiedziałam jej że najważniejsi dla mnie mój mąż i synek, nie ona....
Ale to nie działa... bo ona jest nieszczęśliwą prawie-rozwódką i musi wszystkich innych sciągać do swojego poziomu.
 
Masz rację KasiuMarysiu ale oni oboje skupieni są teraz tylko i wylącznie na sobie. Grają na naszych uczuciach tylko po to żeby samemu poczuć się lepiej. Rozgrywają między sobą wojenki.
Moja mama nie może przeżyć tego że mam męża... dla niej najlepiej jakbym była starą panna z dzieckiem.
Wtedy miała by mnie i dziecko... co z tego że byłabym nieszczęśliwa. Ona jest nieszczęśliwa i wszyscy też muszą być w dołku. Jak ktoś ma lepiej to zaraz jakieś dziwne akcje robi. Tak jak teraz z moim rodzeństwem.
Powiedziałam jej że najważniejsi dla mnie mój mąż i synek, nie ona....
Ale to nie działa... bo ona jest nieszczęśliwą prawie-rozwódką i musi wszystkich innych sciągać do swojego poziomu.

Jeny!!! Identycznie jak moja matka!!! No po prostu wypisz wymaluj. Ostatnio moja mi powiedziała ze jak nie chce być ani z Kamilem ani z Pawełem to mogę być sama, ona mi pokój przygotuje i będziemy sobie z dzieckiem siedzieć. Jak to usłyszałam to po prostu myślałam, że śnie. Tu mam dobre warunki bez picia alkoholu, bez papierów, jakoś się dogadam z tatą. Jeszcze jak powiedziałam ze chce wyjechać to mi powiedziała "niby gdzie chcesz wyjechać? Nie dasz sobie rady, tu masz rodzinę "
Madzia w takiej sytuacji wiem ze to ciężkie ale ja się staram ograniczać kontakt. Bo one nigdy się nie nauczą, że mamy swoje życie.
 
O jejku, ale dużo piszecie. Nie nadążam czytać. :)
Dziś byłam w szpitalu u małego. Jest przesłodki. Już całkiem inaczej wygląda niż wczoraj. Wiadome, wczoraj był opuchnięty, a dziś już oczka otwiera. :) jego siostra stwierdziła że jest nieśmiały i gruby, ale ją lubi bo pokazał jej język :D
Mam 5 dni do @ a już czuje że się zbliża. Cały dzień chodzę taka zła, a nawet nie mam o co.
Teraz jem sobie serek wiejski, przynajmniej jak jem to nie myślę :D
 
Czarna Madzia nie wiem czy bym powiedziała swojej mamie ze nie jest dla mnie wazna ale zależy od sytuacji aczkolwiek dziwne bo powinna chcieć twojego szczęścia przecież :/
Wiadomo jak masz meza synka to oni sa wazni mama tez no ale jest za dzieckiem i mezem dziwne ma podejście do Ciebie bo kazda matka chce żeby jej dziecko bylo szczęśliwe ja to już bym pewnie sie z nia klocila :/
 
KasiaMarysia najgorsze jest to jak matka Ci powie ze sobie rady nie dasz a pokaz ze dasz!!!
Takie głupie gadanie chcesz sobie życie polepszyć przecież nie ma rzeczy niemożliwych a początki zawsze sa trudne :*
Kasia no dzieci strasznie sie zmieniają niedługo będziesz przytulać :*
 
Ja tez z mama kiedyś sie często klocilam wojny były nie słuchałam jej jak chciała dobrze na końcu przyznałam jej racje :) teraz jestem dumna z siebie ze tak ogarnęłam swoje życie :)
 
reklama
Jeny!!! Identycznie jak moja matka!!! No po prostu wypisz wymaluj. Ostatnio moja mi powiedziała ze jak nie chce być ani z Kamilem ani z Pawełem to mogę być sama, ona mi pokój przygotuje i będziemy sobie z dzieckiem siedzieć. Jak to usłyszałam to po prostu myślałam, że śnie. Tu mam dobre warunki bez picia alkoholu, bez papierów, jakoś się dogadam z tatą. Jeszcze jak powiedziałam ze chce wyjechać to mi powiedziała "niby gdzie chcesz wyjechać? Nie dasz sobie rady, tu masz rodzinę "
Madzia w takiej sytuacji wiem ze to ciężkie ale ja się staram ograniczać kontakt. Bo one nigdy się nie nauczą, że mamy swoje życie.

Bardzo dobrze że ograniczasz kontakt. Ja właśnie też chciałam ograniczyć, ale ona moim rodzeństwem manipuluje jak tylko telefonu nie odbiore... Ehhh... dużo by pisać;/
A KasiuMarysiu przepraszam za odwagę, dalej jesteś z Kamilem?

Czarna Madzia nie wiem czy bym powiedziała swojej mamie ze nie jest dla mnie wazna ale zależy od sytuacji aczkolwiek dziwne bo powinna chcieć twojego szczęścia przecież :/
Wiadomo jak masz meza synka to oni sa wazni mama tez no ale jest za dzieckiem i mezem dziwne ma podejście do Ciebie bo kazda matka chce żeby jej dziecko bylo szczęśliwe ja to już bym pewnie sie z nia klocila :/

Olu ale ja nie powiedziałam mamie że nie jest dla mnie ważna. Tylko że już nie jest najważniejsza:))
 
Do góry