mojeboje
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 1 365
Witaj elifit
Ale naprodukowałyście przez jeden dzień! U mnie wczoraj byli rodzice, dzisiaj wyjechali. Rano przebrałam córkę w koszulkę z tym napisem "Będę starszą siostrą" ale nie do końca wyszło jak należy
Bo dziecko wparowało do pokoju bardzo szybko, rodzice nie zdążyli w ogóle zauważyć koszulki. Jak już zauważyli koszulkę i napis to nie dostrzegli, że ten napis dla odmiany coś znaczy (bo teraz wszystkie ciuchy z napisami i już standardowo się je ignoruje) i dopiero po naszych minach zrozumieli co jest na rzeczy haha.
Koszulka będzie miała prezentację również u teściowej, a ona jest przeważnie dużo mniej spostrzegawcza niż moi rodzice i może się okazać że dziecko pobiega przy niej godzine w tej koszulce a ona nic nie zauważy albo zauważy np dopiero wtedy kiedy tata zrobi zdjęcie i jej wyśle
Może być zabawnie.
A moja córka jest taaaka kochana, wczoraj sobie robiłam bolesny zabieg pielęgnacyjny, nie wnikam w szczegóły, w każdym razie coś tam jęczałam że mnie boli, ona zaraz przybiegła sprawdzić co się dzieje, powiedziałam że wszystko ok a i tak weszła mi na kolana, przytuliła tak mocno i mruczała "mmmmmmm" tak jak czasami ja robię jak ją boli. <3
A wczoraj i dzisiaj humor bardzo jej dopisywał, wszystkich nas zabawiała i był z niej niezły wodzirej
i jak sobie pomyślę, że wkrótce tej radości może być 2x więcej to aż nie mogę się doczekać.
Ale naprodukowałyście przez jeden dzień! U mnie wczoraj byli rodzice, dzisiaj wyjechali. Rano przebrałam córkę w koszulkę z tym napisem "Będę starszą siostrą" ale nie do końca wyszło jak należy
Koszulka będzie miała prezentację również u teściowej, a ona jest przeważnie dużo mniej spostrzegawcza niż moi rodzice i może się okazać że dziecko pobiega przy niej godzine w tej koszulce a ona nic nie zauważy albo zauważy np dopiero wtedy kiedy tata zrobi zdjęcie i jej wyśle
A moja córka jest taaaka kochana, wczoraj sobie robiłam bolesny zabieg pielęgnacyjny, nie wnikam w szczegóły, w każdym razie coś tam jęczałam że mnie boli, ona zaraz przybiegła sprawdzić co się dzieje, powiedziałam że wszystko ok a i tak weszła mi na kolana, przytuliła tak mocno i mruczała "mmmmmmm" tak jak czasami ja robię jak ją boli. <3
A wczoraj i dzisiaj humor bardzo jej dopisywał, wszystkich nas zabawiała i był z niej niezły wodzirej