Hej dziewczyny. Piszę do was bo już normalnie nie mam sily. Znów ta godzina a ja spać nie moge, PRZEZ ZGAGE... Na 7 jadę do lekarza, nie mam pojęcia jak wstane... Już normalnie wytrzymac nie idzie jest tak silna ta zgaga
Ja też dzisiaj że zgagą walczyłam, żarcie mi do gardła się wylewalo bleeee.
A zgagi od dawna nie mialam?!!!
Gdybym wiedziała że nie śpisz to byśmy popisaly sobie.
Ja wczoraj po 23 dostałam lęków.
Najadlam się jak głupia koza na kolację, żołądek naciskał na płuca, młody nogi wyprostował i miałam wrażenie że się duszę, że nabieram powietrza ale bez tlenu!!!
O dziwo rodzice przejęli się mną, próbowali mnie uspokoić, wyciszyć a ja lapalam powietrze jak ryba wyciągniętą z wody, usta miałam sine, to chyba przez nerwy.
Dali mi zimny okład na twarz, szklankę zimnej wody, otworzyli okno.
Po 24 dopiero ustabilizowała swój oddech.
Niektórzy mają lek przed pająkami, wysokością, duchami... A ja boję się uduszenia, więc sama się nakrecalam....
Co pogarszało sprawę....
A teraz byłam w łazience i przeszłam lewatywę....