Dzięki za rady

póki co dzisiaj nie wymiotował, więc zobaczę jeszcze dzisiaj jak to się rozwinie i jak będzie trzeba to będziemy działać wspólnie z lekarzem, ale mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby..
Co do jedzenia to wiem, dlatego go nawet nie namawiam, tylko pić mu każe żeby się nie odwodnił..zastanawiałam się co na obiad lekkiego zrobić, ale nie wiem czy będzie jadł..kupię w razie co jakieś krakersy, może wafle ryżowe żeby były pod ręką jakby na coś miał ochotę..
Wafle, herbatniki, chrupki kukurydziane, biszkopty. I duzo plynów. Dzieciom podobno najlepiej podawac do picia to na co mają ochote zeby po prostu pily, bo nawet jak pozniej zwymiotuja, to juz tam cos w tym organizmie zostanie. Niekiedy ciezko zmusic dziecko do wypicia herbaty mietowej czy rumiankowej niestety, a rumianek dziala łagodząco na żołądek
Mięta podobno wzmaga wymioty, choc u mnie np tak nie jest, ja jesli chodzi o mnie to dzialam metodami babci, czyli pije duzo goracej herbaty gorzkiej, mietowej i rumiankowej na zmiane. Do tego smecta. I jem suche rzeczy np chleb bez masla nawet. Ale na obiad obowiazkowo rosół z kaszą manną, taki delikatny rosolek, lub z lanym ciastem.
Ale jak tak poczytasz na necie to cieplego nie, miety nie, gorzkiego nie, rosolu nie.. ale wiadomo, kazdemu co innego pomaga
Zrobisz jak uwazasz

u mojej córki Olivii dziala to co u mnie, i ja np chorowalam 1 dzien i troszke, ale wymiotowalam tylko ze 3 razy. Corka chorowala 3 dni bo doszla biegunka.
Druga córka juz bez cieplych herbatek bo nie chciala, ale pila duzo sokow i wody i rumiankowej zimnej herbaty lekko posłodzonej. I w sumie nic nie pomagało, dopiero syrop od lekarza [emoji4]
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji
Forum BabyBoom