reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamy 2016

No u mnie zaczęty 38 tc, a mój mały duży, ale mimo to wolę, żeby był skończony 38 jak będę rodzić. Niech lepiej bedzie donoszony jak trzeba. Mam już dość tej ciąży, ale jeszcze trochę wytrzymam. Czymże jest ten tydzień, czy dwa do tych tygodni, które już za mną :happy:
A ja odżałowałam na pedicure kilkudziesięciu złotych i się na mnie zemściło. Byłam sama w domku, bo młody u niani, to sobie pomyślałam, że spróbuję zrobić ten pedicure sama. No i robiłam najdziwniejsze akrobacje, żeby dosięgnąć swoich stóp pod różnymi kątami, aż stało się...tak sobie haratnęłam żyletką do pedicure, że jak nie chluśnie krew, to wszystko w okół zalane krwią. Potem jak szukałam czegoś do zatamowania krwawienia, to oczywiście pozostawiłam za sobą krwawe ślady jak w rzeźni jakiejś po całym mieszkaniu. Musiałam trafić na jakieś naczynie krwionośne, bo nie mogłam tego zatamować, jeden po drugim mi opatrunki przeciekały. Wreszcie jakoś udało mi się opanować sytuację i mogłam pościerać podłogę. Mało się przy tym nie wygrzmociłam, bo się poślizgnęłam na własnej krwi. Normalnie wyglądało jakby kogoś u nas zaszlachtowali. Dziewczyny, absolutnie odradzam samodzielne pedicure w 9 miesiącu ciąży :laugh2::laugh2::laugh2:


masz rację, nie myśl o wynikach do jutrzejszej wizyty, bo tylko się niepotrzebnie zeschizować możesz

A jak mój D wrócił z pracy, to poszliśmy sobie na kolację do restauracji. Tak się obżarłam, że nie mogę się teraz ruszać. :-p
Trzymam za słowo co do pakowania :happy:
no wiesz co ciotka :D zabic sie chcialas? :D
 
reklama
No u mnie zaczęty 38 tc, a mój mały duży, ale mimo to wolę, żeby był skończony 38 jak będę rodzić. Niech lepiej bedzie donoszony jak trzeba. Mam już dość tej ciąży, ale jeszcze trochę wytrzymam. Czymże jest ten tydzień, czy dwa do tych tygodni, które już za mną :happy:
A ja odżałowałam na pedicure kilkudziesięciu złotych i się na mnie zemściło. Byłam sama w domku, bo młody u niani, to sobie pomyślałam, że spróbuję zrobić ten pedicure sama. No i robiłam najdziwniejsze akrobacje, żeby dosięgnąć swoich stóp pod różnymi kątami, aż stało się...tak sobie haratnęłam żyletką do pedicure, że jak nie chluśnie krew, to wszystko w okół zalane krwią. Potem jak szukałam czegoś do zatamowania krwawienia, to oczywiście pozostawiłam za sobą krwawe ślady jak w rzeźni jakiejś po całym mieszkaniu. Musiałam trafić na jakieś naczynie krwionośne, bo nie mogłam tego zatamować, jeden po drugim mi opatrunki przeciekały. Wreszcie jakoś udało mi się opanować sytuację i mogłam pościerać podłogę. Mało się przy tym nie wygrzmociłam, bo się poślizgnęłam na własnej krwi. Normalnie wyglądało jakby kogoś u nas zaszlachtowali. Dziewczyny, absolutnie odradzam samodzielne pedicure w 9 miesiącu ciąży :laugh2::laugh2::laugh2:


masz rację, nie myśl o wynikach do jutrzejszej wizyty, bo tylko się niepotrzebnie zeschizować możesz

A jak mój D wrócił z pracy, to poszliśmy sobie na kolację do restauracji. Tak się obżarłam, że nie mogę się teraz ruszać. :-p
Trzymam za słowo co do pakowania :happy:
O matko, mieszkanie musiało wyglądać jak po rzezi. Uważaj na siebie [emoji6]
Ja wczoraj tylko zmyłam paznokcie u stóp i u rąk i pomalowałam bezbarwna odżywka. Już nie maluje na kolorowo przed porodem. Leniwa się zrobiłam[emoji23]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja dziś zaliczyłam spacer, poczytałam prasę, zrobiłam obiad. Jednym słowem - odpoczynek.

Sąsiadka wpadła z interesem, otworzyłam jej w moim stronu ninja ;), miło się zrobiło, bo zachwycała się, że tylko mam brzuszek i że tak ładnie wyglądam. Podniosła mnie na duchu, bo ja czuję się jak zapaśnik sumo przed walką.
 
Ja dziś zaliczyłam spacer, poczytałam prasę, zrobiłam obiad. Jednym słowem - odpoczynek.

Sąsiadka wpadła z interesem, otworzyłam jej w moim stronu ninja ;), miło się zrobiło, bo zachwycała się, że tylko mam brzuszek i że tak ładnie wyglądam. Podniosła mnie na duchu, bo ja czuję się jak zapaśnik sumo przed walką.
Mam to samo i uwielbiam ludzi, którzy mi mówią, że tylko brzuch mi urósł[emoji23] Podnoszą mnie na duchu.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
O matko, mieszkanie musiało wyglądać jak po rzezi. Uważaj na siebie [emoji6]
Ja wczoraj tylko zmyłam paznokcie u stóp i u rąk i pomalowałam bezbarwna odżywka. Już nie maluje na kolorowo przed porodem. Leniwa się zrobiłam[emoji23]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
Ty już lepiej wcale nie maluj, bo jak się zacznie to nie będziesz miała czasu i siły na zmywanie, a w szpitalu trzeba być z "nagimi" paznokciami :o Ja prawie od początku ciąży nie używam lakieru :)
 
Tez chyba bede myla pupe w zwyklej, przeciez w zwyklej tez sie kapie, trzeba troche zahartowac jak dla mnie, zeby nie bylo za slabe i nie mialo jakichs alergii z kosmosu :)
Co do pepka chodzi o to, zeby nie zanurzac calego, a wiadomo, ze przy myciu troche woda go ochlastasz, bo inaczej sie nie da i to niegrozne. Jak pepek odpadnie to mozna brzuszek zanurzac caly - tak mowila polozna na szkole rodzenia :)
Co szkoła to co innego, w Szczecinie kazali moczyć, myć normalnie bobasa, potem octenisept lub spirytus i Luz. U nas pępek zawsze był moczony i nic się nie działo. Pępek odpadł w 3 tyg, wszystko pięknie zagojone.
 
Ja dziś zaliczyłam spacer, poczytałam prasę, zrobiłam obiad. Jednym słowem - odpoczynek.

Sąsiadka wpadła z interesem, otworzyłam jej w moim stronu ninja ;), miło się zrobiło, bo zachwycała się, że tylko mam brzuszek i że tak ładnie wyglądam. Podniosła mnie na duchu, bo ja czuję się jak zapaśnik sumo przed walką.
oj tam Ty sliczna jestes ♥ piekna blondyneczka :*
 
reklama
Do góry