reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Haha, nie, możesz biegać, nie krępuj się :-D

Też tak macie, że jak jesteście w pracy do południa to moglybyście sprzątać w domu, ćwiczyć itp, a jak wracacie do domu, to jednak Wam się nie chce? Jak Judyta napisałaś o odkurzaniu, to uznałam, że w sumie też bym posprzatala, albo właśnie na fitness poszła, nagle mam tyle energii... Szkoda, że ona minie jak wrócę z pracy :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
ja zawsze popołudniu jestem jak ,,dętka"dlatego zawsze kiedy tylko mam coś siły to robię wszystko szybko co się da bo potem już po robocie;)a tak w ogóle to ja uwielbiam sprzątać a szczególnie odkurzać:-D.z gotowaniem gorzej...:p
 
reklama
Haha, nie, możesz biegać, nie krępuj się :-D

Też tak macie, że jak jesteście w pracy do południa to moglybyście sprzątać w domu, ćwiczyć itp, a jak wracacie do domu, to jednak Wam się nie chce? Jak Judyta napisałaś o odkurzaniu, to uznałam, że w sumie też bym posprzatala, albo właśnie na fitness poszła, nagle mam tyle energii... Szkoda, że ona minie jak wrócę z pracy :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
ja tak mam w ciąży... wstaję pełna energii (niezwykłe dla mnie), planuję dzień, tyle rzeczy chcę zrobić, a po 2 godzinach i ogarnięciu podstaw robię się tak przeraźliwie śpiąca, że padam i śpię... to u mnie pierwsze objawy ciąży - zanim jeszcze testy, bety, lekarz itp...
 
Poczekaj na mnie tylko z przychodni wrócę :-D mam zlecone TSH do badania bo tarczyce chora miałam i skontaktuje się ze mną położna na 1 wizytę :)
Wybacz, właśnie kończę :-( robię sobie latte, więc szybko się kończy :p już po wizycie?? W pracy nic nie marudzili, że Cię nie będzie?

@magoo, 3? O matko, dobra jesteś!



qdkkx1hpzei65q7s.png
 
ja zawsze popołudniu jestem jak ,,dętka"dlatego zawsze kiedy tylko mam coś siły to robię wszystko szybko co się da bo potem już po robocie;)a tak w ogóle to ja uwielbiam sprzątać a szczególnie odkurzać:-D.z gotowaniem gorzej...:p
A ja właśnie gotować lubię, chociaż czasem już mi się nie chce, bo mój to nie potrafi i czasem traktuje to jak taką powinność, a chciałabym kiedyś wrócić i żeby na mnie obiad czekał. Mój to potrafi ugotować parówki lub kiełbaski i zrobić kurczaka a'la KFC, który mi już bokiem wychodzi :p i na tym jego talent kulinarny się niestety kończy :-) wczoraj robiłam karkówke z przepisu babci mojego małego, zamarynowana i pieczona pod cebulą i serem to na dwa dni się udało, mniam [emoji4]

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
ja tak mam w ciąży... wstaję pełna energii (niezwykłe dla mnie), planuję dzień, tyle rzeczy chcę zrobić, a po 2 godzinach i ogarnięciu podstaw robię się tak przeraźliwie śpiąca, że padam i śpię... to u mnie pierwsze objawy ciąży - zanim jeszcze testy, bety, lekarz itp...
Kochana, rozumiem że w ciągu ostatniego roku udało Ci się więcej niż raz? Dlaczego w takim razie się nie utrzymała?

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
reklama
Wybacz, właśnie kończę :-( robię sobie latte, więc szybko się kończy :p już po wizycie?? W pracy nic nie marudzili, że Cię nie będzie?

@magoo, 3? O matko, dobra jesteś!



qdkkx1hpzei65q7s.png
wstaję z ciśnieniem 60/45, czasem odrobinę wyższym... u mnie kawa to alternatywa dla tabletek na podniesienie ciśnienia, bo nie jestem w stanie funkcjonować...

Kochana, rozumiem że w ciągu ostatniego roku udało Ci się więcej niż raz? Dlaczego w takim razie się nie utrzymała?

qdkkx1hpzei65q7s.png
Niestety, udało się raz, rok temu, ale podobnie jak u siwej - najpierw 2 kreski, potem bledsza, znów bledsza a potem @...
Niby wyniki wszystkie ok, nic nie wskazuje na jakieś konkretne kłopoty, ale wtedy akurat mój mąż był po wypadku i brał dość silne leki przeciwbólowe krótko wcześniej... może to miało wpływ... nie wiem. czasem myślę sobie, że łudzę się tylko nadzieją... niepotrzebnie... dlatego mimo ryzyka i torbielki dostałam clo... bo to jest tak naprawdę ostatni moment... jak teraz się nie uda to muszę odpuścić. Żałuję, że nie mogłam mieć dzieci wcześniej. Nie przeżywałabym teraz tego wszystkiego - miałabym pewnie czworo lub pięcioro i byłabym szczęśliwa... a tak - ciągle mam poczucie braku, smutku, a jednocześnie boję się że to się już nie zmieni...
 
Do góry