aanneettaa, moja Amelka też ma wzmożone napięcie mięsniowe, na którym żaden lekarz się nie poznał, tylko spostrzegawcza mamusia to wypatrzyła jakieś 2 m-ce temu. Byliśmy w poradni rehebilitacyjnej i tak naprawdę nie pokazano nam żadnych ćwiczeń, tylko sposób noszenia, sadzania itd. Czy ty dostałaś jakieś wytyczne jak malucha ćwiczyć?
A co do bioderek to Amelka miała USG robione po porodzie, było ok, ale i tak dostała skierowanie do poradni preluksacyjnej. Pierwszy raz byłyśmy jak miała 4 tyg. Lekarz nic głośno nie mówił tylko kazał szeroko pieluchować. Kontrole były co 5-6 tyg i dokładał pieluch. Dopiero jak miała 4 m-ce to powiedział głośno, że jedno bioderko się naprawiło a w drugim jest jeszcze dysplazja. Byłam w szoku. Przepisał "poduszkę frejki", którą nosiła 5 tygodni ale pomogła w 100%.