reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Eh dziewczyny, ona już je weryfikowała tylko na cudzych dzieciach jako niania:tak:, trochę to inaczej,ale zawsze:tak:
Ja też znam wychowanie malucha od strony teoretycznej i to całkiem nieźle:tak:
Praktykowałam na cudzych dzieciach i tych małych rodzinnych. I fajnie:tak:I działało:tak:

I bardzo się cieszę,że ewie sie udało, bo szczerze mówiąc jak sobie wyobrażam,że miałaby czekac na zafasolkowanie tyyyyle miesięcy to strasznie smutno mi się robi:eek:
 
reklama
Hhehe, tylko jeden dzien mnie nie było i już nie nadąrzam czytać:-D. No więc co do teorii nocnikowej to... chyba powoli mnie przekonujecie:-). Używacie odpowiednich argumentów, które do mnie trafiają:tak: i może też spróbuję Hanie na nocniczek posadzić, aczkolwiek jeszcze nie teraz, bo jeszcze się chwieje jak sama siedzi. Cóż, zobaczymy jak się zachowa. w końcu jak nie spróbuję to nigdy nie będę widziała, czy pół roku to odpowiedni moment czy nie! Oczywiście nadal twierdzę, że dzieci 6ciomiesięczne nie wiążą jeszcze nocnika z robieniem kupki czy siusiu:-). Ale jak wiemy dzieci lubią rytuały, więc może codzienne sadzanie o tej samej porze na kupkę sprawi, że powiążą jednak ten nocniczek z tym co trzeba:-).
 
fajnie, że się ze mną zgadzasz, bi już się obawiałam, że bedę zlinczowana na forum :laugh2:

Ja na pewno bym cię nie linczowała :no:;-)

.... kurczę ... nawet ja kojarzę "małe zamieszanie" z zdaniem i poglądami Ewy-Krystyny .... wtedy też Was już podczytywałam :-p:-D:sorry2:.... ale nie pamiętam za dobrze, dlaczego przestała się na naszym styczniowym forum udzielać .... :confused:

acha ... i czytałam gdzieś jej posty, że zaszła niedawno w ciążę :tak:, ale może to info też już Wam się obiło o .... oczy :-D;-)

O proszę, udało jej się w końcu zajśc. Gratuluję. A poglądy może teraz trochę zmieni. Zajście w ciążę i urodzenie dziecka zawsze zmienia poglądy i życie człowieka :tak:

Mój synek ma nową umiejętność - udaje kaszelek albo płacz i jest bardzo zdziwiony, że my na coś takiego nie reagujemy :no::baffled: Mały aktor nam chyba rośnie ;-)
 
reklama
Mój synek ma nową umiejętność - udaje kaszelek albo płacz i jest bardzo zdziwiony, że my na coś takiego nie reagujemy :no::baffled: Mały aktor nam chyba rośnie ;-)
Monia, Antoś tak samo, najlepiej symuluje kaszel. A dzisiaj cały dzień przedrzeźniał babcię z tym kaszlem :-D:-D. No i wymusza wszystko tym swoim niby płaczem, cwaniaczek jeden:tak::-).
 
Do góry