reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hej dziewczyny, dawno sie nie odzywalam...muszę sie komus wyzalic...znowu dopadla mnie wstretna nerwica...bylo juz tak dobrze i mimo ze biorę leki czuję się kiepsko. Najgorsze jest to, ze jak mnie łapie to z prędkością tornada...nie wiem juz jak mam sobie z nią radzić...jest dobrze a potem ten strach. Czuję napięcie w calym ciele i prądy przeze mnie przechodzą.
Będę wdzieczna za słowa otuchy, tak bardzo sie boje nawrotu. Nie moge o niczym innym myśleć tylko o tym ze znowu to czuję:(
A przed ciąża bralas te same leki? Moze te leki są za slabe albo masz za małą dawke....
 
reklama
Przed ciążą bralam seroxat a w ciazy zaczelam brac asertin 50 j jestem na nim do tej pory. Zadzwonilam dzisiaj do psychiatry i mam zwiększyć dawkę leku...zobaczymy co będzie...jejku 4 mce mialam spokoju...jakie zycie bez nerwicy jest piękne...doceniam wtedy każdą małą rzecz...
 
Przed ciążą bralam seroxat a w ciazy zaczelam brac asertin 50 j jestem na nim do tej pory. Zadzwonilam dzisiaj do psychiatry i mam zwiększyć dawkę leku...zobaczymy co będzie...jejku 4 mce mialam spokoju...jakie zycie bez nerwicy jest piękne...doceniam wtedy każdą małą rzecz...
A to kiedy miałaś ten spokoj? Jeszcze w ciąży? Czy po porodzie?no ciężko żyje sie z nerwicą.ja juz jestem bez leków 7 miesięcy. Mysle ze jak zwiększysz dawkę to Twój stan sie unormuje☺
 
justi ja też mam to samo co ty asertin 50. ale narazie biorę go od tygodnia. a ty od którego tygodnia ciąży zaczęłas brać ten lek? czy lekarz nie kazał ci odstawic przed porodem i na czas karmienia?
 
justi ja też mam to samo co ty asertin 50. ale narazie biorę go od tygodnia. a ty od którego tygodnia ciąży zaczęłas brać ten lek? czy lekarz nie kazał ci odstawic przed porodem i na czas karmienia?
Ja zaczelam brac od 6 miesiąca i nie odstawialam go na czas porodu i caly czas na nim karmię.
Dzisiaj jestem drugi dzien na dawce 75 mg, narazie nie widzę poprawy....
 
Hej dziewczyny.
Ja jestem w 17 tc
Wszystko przebiegało super. Brałam asentre 100 mg jak tylko zaszlam w ciaze. Z psychiatra zeszłysmy już do 25 mg w tym tyg miałam brać 1/4tabletki Ale nie czułam się ba siłach więc cały czas biorę 25 .
Od wczoraj jednak czuje się okropnie. Nerwice lękową mam 10 lat. Bywało lepiej i gorzej.
Ale teraz jak znów mi to wszystko wraca to zastanawiam się nad powiększeniem dawki...
Nienawidzę tej nerwicy . Najchętniej chciałabym żeby ktoś mi przeszczepil mózg. Żeby nigdy nie wróciły ataki.
Boję się o dziecko tym bardziej że ostatnio miałam jakieś plamienia podobno wszystko ok ale mam się oszczędzać.
Jak tu się oszczędzać jak mam cały dzień nerwy i lęki...
 
keishaa jeśli mówisz ze bierzesz je cały czas to ja bym ich nie odstawiala tym bardziej ze gorzej się czujesz. Zejdzeisz z tabletek i będziesz musiała z powrotem zaczynać od nowa. niby najgorszy jest pierwszy trymestr do 12 tyg kiedy kształtuje się dziecko ale to już masz za sobą. jeśli masz pozwolenie od lekarza na branie ich w ciazy to zostań chociaż przy małej dawce a zawsze coś pomoże niz się meczyc. takie jest moje zdanie.
 
Ale zastanawia mnie jak inne dziewczyny nie biorą i jak one dają radę ? Nie wyobrażam siebie życia bez leków jak podczas ich brania mam ataki .
Podziwiam że dają radę .
 
reklama
Esterko dasz radę [emoji3] nas tez to czeka. Ja jestem 32 t skończony wiec z skoków tygodni tez będę rodzic . A potem wychowywać bobasa [emoji3] trzymam kciuki za Ciebie dawaj znaka co i jak .
Izuskam mam do Ciebie pytsnie. W domu mam ciśnienie w granicach 120/ 70 ( średnio). Na 2 ostatnich wizytach wzrosło. 148/75 i 144/90( bo naczytalam sie o syndromie białego fartucha). I wcz wiecz nie wiem po co zmierzyłam i mialam 137 na 75. I sie zdenerwowalam i zaraz mi bardziej skoczylo. Czy Tobie w domu tez przekracza czasem ciśnienie te książkowe wartości???
 
Do góry