Dziewczyny ta moja beta wciaz slabiutka, ale rosnie. A ja nie wiem co o tym myslec..
17 dpt: beta 456
Dzis 22 dpt: beta 1552
W czwartek wizyta pecherzykowa w naszej klinice, to Doktor zrobi usg i sie w koncu wypowie. No i od razu bedzie wynik ze swiezej bety, po 48h od dzisiejszej.
Gdyby od razu spadala, wiedzialabym ze to koniec. A tak to wciaz mam nadzieje..
Moj M mowi, ze jestem panikara i cytuje mi wciaz naszego lekarza, ktory powiedzial ze biologia to nie matematyka, mamy byc dobrej mysli i sie ta beta az tak nie przejmowac..
A Wy co sadzicie??