reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
Tez w to wierze. Ja po pierwszym epizodzie z nerwicą lękową, po roku odstawilam leki i jakieś 6 lat praktycznie nie wiedziałam co to nerwica.. pewnie byly jakies momenty gdzie serducho zaczynalo wariowac bez powodu i podobne atrakcje, ale tak jak piszesz czlowiek wtedy wiekszej uwagi na to nie zwracał i nie myślał ze to jakiś objaw lękowy
Dokładnie po prostu gorszy dzien i tyle. Moi zdrowi znajomi czesto mówią, ze nie spali bo stres w pracy czy wazne wydarzenie czy mysleli, ze serce im wyskoczy z nerwów :-) Tylko potem jest lepszy dzień i olewaja. Jak pracowałam intensywnie, byl remont itp to nie mialam czasu na myślenie. Teraz jest gorszy okres ale liczę, ze to tylko okres
 
Kiedyś mówiłam lekarzowi, że co to za życie cały czas na lekach bo bez nich katastrofa... Odpowiedział, ze przecież gdybym miała np. nadciśnienie to też musiałabym być caly czas na lekach, więc każdy ma swój "krzyżyk". No i ma w sumie rację lekarz.
Oby tylko po ciąży leki były skuteczne bo póki co to w nocy dziś miałam jazdę i skończyło się na hydro a i tak nie mogę do teraz się uspokoić. :(
 
Kiedyś mówiłam lekarzowi, że co to za życie cały czas na lekach bo bez nich katastrofa... Odpowiedział, ze przecież gdybym miała np. nadciśnienie to też musiałabym być caly czas na lekach, więc każdy ma swój "krzyżyk". No i ma w sumie rację lekarz.
Oby tylko po ciąży leki były skuteczne bo póki co to w nocy dziś miałam jazdę i skończyło się na hydro a i tak nie mogę do teraz się uspokoić. :(
Tez mialam kiepska noc, spalam malo ale bez leków. Jeden dzień się nie wyspie to moze druga noc będzie lepsza bo padne. Moj mąż tez gorzej spał, może taki dzień. Byle do przodu
 
Tez mialam kiepska noc, spalam malo ale bez leków. Jeden dzień się nie wyspie to moze druga noc będzie lepsza bo padne. Moj mąż tez gorzej spał, może taki dzień. Byle do przodu
Ja też ciężko spalam przez wzdęcia, niby nic takiego a denerwowalam sie strasznie :D a tak z innej beczki kompletujecie juz wyprawke ?
 
Mi oczywiście nagadaly stare ciotki i teściowa (sic!) ze nie za wcześnie bo zapeszysz. Ja oczywiście lykam wszystko jak pelikan i doszłam do tego ze mam wyrzuty sumienia że coś kupiłam...
Nie martw się...ach te przekazy pokoleniowe potrafią czlowieka porządnie wystraszyć;-) ;)ja dostałam chyba 16 tyg.ubrania w spadku i poki co w kartonie ale są
 
Kiedyś mówiłam lekarzowi, że co to za życie cały czas na lekach bo bez nich katastrofa... Odpowiedział, ze przecież gdybym miała np. nadciśnienie to też musiałabym być caly czas na lekach, więc każdy ma swój "krzyżyk". No i ma w sumie rację lekarz.
Oby tylko po ciąży leki były skuteczne bo póki co to w nocy dziś miałam jazdę i skończyło się na hydro a i tak nie mogę do teraz się uspokoić. :(
No mi jedna doktor też nawiązała do lekow na nadciśnienie,a inna,żerzecież nie będę brać leków całe życie...chcę wierzyć tej 2 choć próbowałam 3x odstawiać...jednak po 4miesiącsch wracałam....ale tak myślę,że może ta ciąża coś wyreguluje i będzie dobrze
 
reklama
Do góry