Ja po macierzyńskim 5lat temu nie chciałam wracać do swojej pracy, pracowałam w spedycji praca od 8-16ej ale 30km od domu zanim bym wróciła z Gdyni to w korach dobra godzina półtora więc 11godzin poza domem, opiekuna do dwójki maluchów 1600-1800zł wtedy chciała. Rok posiedziałam w domu a potem maż wymyślił, że założy własną dg. On w terenie, ja w biurze. mała firma zatrudniamy tylko 2osoby i my. Czasami tęsknię za pracą od do ale też ciągle musialąm być pod telefonem nawet w nocy. Jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Miało być mięso gulaszowe na obiad a ja rozmrozilam jakieś kości na zupę...nie wiem jakaś roztargniona jestem. Pierdzielę zrobię kiełbasę z grila na balkonie