reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

no jak jest dziecko to juz tak ciezko cos na spontanie wymyslec trzeba wszytsko wczesniej dokladnie zaplanowac.. [emoji14] a co do stroju w ciazy to chyba nic seksownego nie ma , teraz jakbym zalozyla cos dopasowanego sexi to bym wygladala jak szynka albo baleron :D
A się przejmujesz. Byłoby widać piękny brzuszek i tyle :) mezulkowi na pewno by to nie przeszkadzało :)
 
reklama
Nie doczytałam. Przyznaje się bez bicia:) nie mam humoru.poklocilam się z mężem wczoraj i to chyba na poważnie tym razem.
Za to byłam na wizycie. Chłopak jak malowany mi rośnie.niby leży na boczku lekko wstydliwy ale jak pokazał klejnoty to doktorek stwierdził że z takimi jajami to jeszcze dziewczynki nie widział:) będzie Leonek mój:) ma już prawie 700g i rośnie książkowo.moje wyniki też jak to gin określił wręcz studenckie włącznie z krzywą cukrową. Cieszy mnie to.za to jak wracałam z gabinetu do domu szłam taka polna drogą i potknelam się i przewróciłam. Niby nie na sam brzuch ale stresu się najadłam. Na szczęście chyba ok bo dziec się rusza jak wcześniej.
Uwazaj na siebie.. i nie stresuj sie mezem..
 
Nie doczytałam. Przyznaje się bez bicia:) nie mam humoru.poklocilam się z mężem wczoraj i to chyba na poważnie tym razem.
Za to byłam na wizycie. Chłopak jak malowany mi rośnie.niby leży na boczku lekko wstydliwy ale jak pokazał klejnoty to doktorek stwierdził że z takimi jajami to jeszcze dziewczynki nie widział:) będzie Leonek mój:) ma już prawie 700g i rośnie książkowo.moje wyniki też jak to gin określił wręcz studenckie włącznie z krzywą cukrową. Cieszy mnie to.za to jak wracałam z gabinetu do domu szłam taka polna drogą i potknelam się i przewróciłam. Niby nie na sam brzuch ale stresu się najadłam. Na szczęście chyba ok bo dziec się rusza jak wcześniej.



No i super, że rośnie synek jak na drożdżach :) ja tez myślałam nad tym imieniem jeśli miałby być chłopczyk, ale u nas jednak Kornelia :)

Nie przejmuj się i nie stresuj, na pewno jakoś się dogadacie, chwila spokoju od siebie i może za pare dłuższych chwil przemyśli swoje zachowanie i zapamięta, że Tobie stresować się nie wolno.. i będzie bardziej wyrozumiały. Ja tez z moim dziś dzień ciezki, bo zachowuje się jak dzieciak i szkoda gadać. To ja w tej ciąży spokojna, a on o byle błahostkę jakieś nerwy.. ale olałam go, ja sobie siedzę na telefonie, czytam książkę, a on robi muzykę i każdy zadowolony [emoji5]

Jej to uważaj i patrz pod nóżki, żebyś już takiej sytuacji nie miała!
 
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] halo halo jestem na porodowce a Ty? Zyjesz? Oh jak boliiiii.. zabije meza za to co mi zrobil [emoji23][emoji23][emoji23]



Hahah tak to właśnie będzie, solidarność cierpiących, a później zdjęcia i fotorelacje dzidziusiow [emoji7][emoji7][emoji7]
 
No i bardzo dobrze że humor dopisuje ,mama zadowolona to i dzidziuś szczęśliwy :) ;)
Ja to mam do d... dzisiaj humor z mężem się pokłóciłam i nawet mi buzi nie dał już jak wychodzil do pracy.. i ani razu nie napisal zadnego smsa jak sie czuje czy cos ..non stop ostatnio się klocimy ..:confused2::confused2:chyba za mało czasu spędzamy ostatnio razem tylko we dwoje, muszę wymyślić coś na weekend
Na poprawe humoru tak myślę czy by nie zamówić sobie szlafroku cienkiego do szpitala i ten sprzedający też ma inne rzeczy to coś moze jeszcze przy okaxji:pZobacz załącznik 848419
Biedactwo.. znam ten smutek .. do tego w ciąży wszystko się wyolbrzymia i jest jeszcze bardziej smutno. Pogodzicie się na pewno. Może w weekend coś wymyślicie ? Synka do rodziców lub tesci i spędzicie miło wspólnie czas :*
My też się kłócimy tyle , że my jesteśmy na odległość całymi tygodniami i jest gorzej się pogodzić ale jakoś dajemy radę , wy na pewno tez dojdziecie do porozumienia. :*:*
Szlafrok fajny :) też będę musiała zamówić , myślałam o tej stronie slodki sen bo mam z niej koszule do karmienia i są super :)
 
Lovelę odplamiacz tylko w biedrze kupowałam :)


Ja dzisiaj z młodszym kawalerem byłam u gienia i wzięłam młodego na lody, co żeby nie było że dzień kręci się tylko wokół mnie i dziewczyn.


Mojej przyjaciółki gieniu stwierdził, jak była w ciąży z córą, że dziecko cierpi na syndrom hamburgera (tak okreśłił wygląd sromu na usg)


Nie byłam i nie mam zamiaru iść, wiedza sama przychodzi, jak to w reklamie jednej jest: tryb matki się włącza.


Przyjdą bóle parte, to żadna kobieta nie jest w stanie nie wiedzieć, cop robić, ciało samo wie, że się tak wyrażę :)


Stereotyp, chwyt marketingowy z lat 40-50 żeby podnieść sprzedaż ubranek dziecięcych (wiedza zaczerpnięta z galileo)


Taka ilość to i dla trojaczków by wystarczyła hehe :p


Nic z tych rzeczy, body na body, śpichy na śpiochy i tak dalej. Większe rozmiary z tył szafy, bo mam bardzo głęboką. A wyjściowe razem z innymi, oczyma wiem, które ciuchy są które :)


Ja dzisiaj mojej babci powiedziałam, że bardzo nie chciałabym na nic zachorować, żeby ciąża przebiegała prawidłowo, ale taki trzydniowy pobyt w szpitalu mogłabym zaliczyć, zęby odpocząć od domu, bo ostanio czuję się jak bym dla domowników była sprzętem AGD. Of koz babcia się przeżegnała i powiedziała, że mam nic nie krakać :/

Nooo i moja wizyta u gienia zaliczona, z wykupioną receptą na żelazo (poszła prawie 100, bo zapisał mi 3 opakowania), bo hemo mi spadła do 10,4... no i ze skierowaniem do diabetologa, bo z krwi wszysły mi takie oto wyniki na glukozę:
103.1 na czczo
190 po godzinie
93.3 po jeszcze jednej godzinie
A do diabetologa w przychodni termin na... uwaga 16 maja... muszę poszperać w necie za specjalistą na NFZ, który mnie przyjmie w miarę szybko.
Szyjka trzyma pięknie i reszta jest generalnie ok.

Jest odplamiacz z Loveli ? Nie wiedziałam.
A co do wizyty u diabetologa. Jest prawo które mówi, że kobieta w ciąży ma zostać przyjęta w ciągu tygodnia. Powołaj się na to :)
 
reklama
Jak nie przejdzie to pojadę do szpitala. Wtedy po wyjściu ze szpitala chyba jakoś niecałe 2 tygodnie byłam miałam się bardzo oszczędzać i w zasadzie do 36 TC leżałam a później urodziłam w 39 tc. Ale po przyjściu do domu siadłam na d. I od razu lepiej także jestem dobrej myśli:)
Musisz się oszczędzać , żeby ponosić jak najdłużej. Będzie dobrze ;-* Choć ja sama nie wiem co doradzić , bo czasem brzuch boli jak na miesiaczke, czasem się napnie i też nie wiem który ból jest niebezpieczny a który normalny..
 
Do góry