reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

No akurat te nie są zawyżone u nas, bo jeśli chodzi o te 1400 zł w lipcu to tego nie przeskoczymy, a to dlatego, ze fotel rozkładany u nas to mus, bo my śpimy i mieszkamy teraz w salonie, a w pokoiku małej muszę mieć fotel, który ma funkcje rozkładania żebym mogła tam się tez czasami położyć i żeby mój Bartek mógł się do pracy normalnie wysypiać albo na odwrót jak on przyjdzie po nocce o 6.30 to do 14-15 śpi i tam pójdzie, zamknie się drzwi a ja na spokojnie będę mogła funkcjonować w kuchni i salonie tzn ogarnąć dzidzie, wyjść z nimi na dwór, ugotować obiad itd ;) a używanego nie chce, jednak na tym się siedzi, śpi itd. A nowy kosztuje 600 zł i już mam na Allegro upatrzony. Kwestia laktotora to tez około 200 zł i znowu znowu historia się powtarza, nie wyobrażam sobie kupowac używanego, bo dla mnie to zbyt intymna rzecz żeby kupowac po kimś. A fotelik do samochodu to 500 zł, tez nowy, bo chodzi o bezpieczeństwo i skoro na wózek daliśmy 350 zł to na fotelik możemy zaszaleć i nie oszczędzać skoro na rok starczy i dużo będziemy podróżować ;)
Wiec chcąc nie chcąc, u nas po najtańszych kosztach wyprawka to jakoś 4 tysiące zł. Z tym gdzie ja ciuszki 1/3 kupiłam w ciucholandzie, następna duża część dostałam od znajomej teściowej, reszta w pepco nowa, wiec mówię tu o higienicznych artykułami, przewijaku, łóżeczko itd i o tym co będziemy musieli w lipcu zamówić. A na prawdę jestem oszczędna osoba i patrzyłam wszystko najtaniej :) wiec nie da się niektórych spraw przeskoczyć. Plus nie liczę już paru wizyt prywatnych u lekarza, tej sesji noworodkowej itd :) jasne, moglibyśmy wydać nawet 8 tys, ale tez wychodzę z takiego założenia jak Ty, ze po cholerę :D

Ja nie planuje żadnych elektronicznych niań, bo mamy mieszkanie niecałe 30 m, wiec po co mi to. Tez nie kupuje żadnych zabawek, pluszaków, pampersow, maskotek, misiów szymisiow i innych bzdur, bo takie rzeczy przyniesie rodzina i znajomi w prezencie. Powiem co chcemy i tyle :)
Każdy robi jak chce :) ja rozumiem tych co wydają kupę kasy na wyprawkę. jeśli tylko mogą i chcą to czemu nie :) tak samo jak ci co wydają malo. Każdy ma swoją rację :)
Co do fotelika ja mam wozek 3w1 i za to dałam 300zl i mam pewność że jest bezwypadkowe a tak naprawdę tylko na tym mi zależało ;)
Łóżeczko kupiłam za 50 zł a materac zamówię nowy :)
Co do laktatora kupiłam okazyjnie nowy ( za 20zl ) . Ale jakbym miała kupować w sklepie to wzięłabym zwykły najtańszy ręczny . Mi się nawet udaje bo dużo kupuje za grosze od znajomych :)
 
reklama
Moje genialne duże dziecko, mieszkając w dużym mieście, wymyśliło sobie szkołę pod miastem, że będzie mieszkał w internacie. No ręce opadają. Jeszcze żeby to był kierunek, którego w mieście nie ma, ale nie: technik architektury krajobrazu... no wątpię że bliżej takiej szkoły nie ma. Idę się przewietrzyć bo mi mózg się zagotował.
 
Jak masz terminowe płatności to będziesz miała zasiłek macierzyński z ZUS :) my to wszystko kalkulowaliśmy łącznie z opłaceniem kilka miesięcy dużo więcej na ZUS, ale najbardziej nam się opłacało zawiesić.
Tym bardziej, że my jeszcze na syna bierzemy 500+ i alimenty z funduszu alimentacyjnego (biologiczny ojciec nie płaci i jest nieściągalny). Więc jak Maja się urodzi dla nas najbardziej korzystnie wychodziło żebym była 'bezrobotna'.
Bo nie dość że w ZUS musiałabym inwestować, na chorobowym tak czy siak płacić te podstawowe składki, najprawdopodobniej stracilibysmy alimenty i 500+ na syna (a dzięki temu mam pewne pieniądze co miesiąc na syna bo tamten też nie płaci i zostałabym z niczym... A przedszkole, ubrania, leki ... Wiadomo....).
Chociaż żałowałam też że nie poszłam na 3 miesiące do Biedronki do pracy. Na rękę 2tys. Po trzech miesiącach umowa o pracę. Poszłabym na chorobowe i też pewną kasa na chorobowym i w ciąży. Ale też wtedy z dochodami męża bym straciła pieniądze syna. I o.
A tak rok czasu będę mogła się poświęcić dzieciom. Wiadomo mały będzie chodził do przedszkola, ale dzięki temu jeździ do przedszkola zaraz przed 8 i wybieram go o 14, a nie jak większość dzieci od bladego świtu do późnego popołudnia w przedszkolu.
Kasia ja jak pracowałam w Biedronce to umowa od razu o pracę na okres 9 miesięcy :) następna na 2 lata . Nie było jakiś zleceniowek czy coś. Chyba że coś się pozmieniało bo już 2 lata nie pracuje tam
 
Robiłyście badanie na wirusa cytomegalii ?
Tak, na początku ciąży.
Kobietki jak Wasza waga ?:) ile przytylyscie i z jakiej wagi startowalyscie ?
Ja ma kg na plusie. Chciałabym max 10kg przytyć ale wydaje mi się, że będzie więcej. Od 2-3tyg chce mi się więcej jeść i jem więcej co widać bo przez miesiąc 2kg do przodu. U mnie aż wstyd się przyznać bo zaczynałam z dużej wagi 80kg więc już mam 85:biggrin2:. Poprzednie ciąże kończyłam z taką
Ja robiłam tego wirusa na początku ciazy i wyszło mi że już to przechodziłam. Czy są tu mamusie z ujemną grupa krwi? Będziecie przyjmować zastrzyk z immunoglobinumy między 28 tygodniem a chyba 30- czy jakoś Tak? Ja właśnie odebrałam wyniki krzywej:
- na czczo 89
- po 1h 154
- po 2h 119 więc wynik chyba jak najbardziej okej?
Martwi mnie natomiast mój mocz bo wyszły mi szczawiany i erytrocyty świeże i wyługowane.

Któraś z Was pytała się o zastrzyki z heparyny. Ja biorę clexane w dawce 0.08 mg z związku z poronieniem w 9 tygodniu jak i mutacja mthrf i pai1. Przez pierwsze dwa tygodnie robił mi je mąż i to jeszcze w trakcie starań o dziecko, później wyjechał w delegację na 4 dni i musiałam je zacząć robić sama. Szczerze to nawet lepiej, bo samemu mniej boli i jest to wygodniejsze.

Kupiliśmy wózek;) używany, nie widzę sensu kupować nowego bo dla mnie to strata kasy. Wózek jest 3w1 ale wrzucam zdjęcie tylko gondoli.
Czy któraś również będzie miała wózek 3w1? Kupujecie dodatkowo poduszkę do fotelika do usztywnienia niemowlaka?
Świetny wózek. Ja też będę szukała wózka 3 w 1 ale dopiero w czerwcu zaczynam szykować wyprawkę i wózek. Poduszki żadnej nie kupuję. Z tego co pamiętam dla niemowlaków w fotelikach jest taka wkładka, żeby dziecko się w niego tak nie zapadało to tego będę używała. na początku.

Zaraz was doczytam dalej bo tyle naskrobałyście od wczoraj. że nie nadążam:) Ja już po pracy. Idę sobie zrobić kawę i biorę się za lekturę:)
 
Kasia ja jak pracowałam w Biedronce to umowa od razu o pracę na okres 9 miesięcy :) następna na 2 lata . Nie było jakiś zleceniowek czy coś. Chyba że coś się pozmieniało bo już 2 lata nie pracuje tam
Teraz z tego co się orientuję jest 3 miesiące umowa o pracę na okres próbny, a potem na czas nieokreślony. Koleżankę mam kierowniczkę jednej biedronki, a druga pracuje [emoji14]
Ale mówię my to wszystko liczyliśmy, wiele rzeczy braliśmy pod uwagę i koniec końców postanowiliśmy że zawieszamy działaność.
Taki plus że rok czasu jestem dla dzieci :) i nie musimy się o nic martwić. A to co czas stałe klientki sobie przyjmę dla przyjemności i na swoje 'waciki' [emoji14] bo dla mnie kasa dzieci to rzecz święta.
I to co mam na syna idzie na syna

Ale o przedszkole, ubrania, leki, dentyste, zabawki, jakieś przyjemności nie muszę się martwić :) a był czas co i na terapię sensoryczną co tydzień 100 zł szło...
Co jak co sobie odzaluje, na ciucha mi szkoda, a mój syn ma taką garderobę że szok [emoji23]
Ale to chyba normalne u każdej matki.
A teraz jak będzie córka to wogole [emoji23] już widzę jak ja będę stroić [emoji23]
 
Teraz z tego co się orientuję jest 3 miesiące umowa o pracę na okres próbny, a potem na czas nieokreślony. Koleżankę mam kierowniczkę jednej biedronki, a druga pracuje [emoji14]
Ale mówię my to wszystko liczyliśmy, wiele rzeczy braliśmy pod uwagę i koniec końców postanowiliśmy że zawieszamy działaność.
Taki plus że rok czasu jestem dla dzieci :) i nie musimy się o nic martwić. A to co czas stałe klientki sobie przyjmę dla przyjemności i na swoje 'waciki' [emoji14] bo dla mnie kasa dzieci to rzecz święta.
I to co mam na syna idzie na syna

Ale o przedszkole, ubrania, leki, dentyste, zabawki, jakieś przyjemności nie muszę się martwić :) a był czas co i na terapię sensoryczną co tydzień 100 zł szło...
Co jak co sobie odzaluje, na ciucha mi szkoda, a mój syn ma taką garderobę że szok [emoji23]
Ale to chyba normalne u każdej matki.
A teraz jak będzie córka to wogole [emoji23] już widzę jak ja będę stroić [emoji23]
Dobrze że masz taki fach że zawsze możesz sobie troszkę dorobić nawet na zawieszonej dzielności ;)
 
Moja 14-latka ubrala misia w ciuszki dla malej [emoji23][emoji23][emoji23]
IMAG5442_1.jpg
IMAG5441_1.jpg
 

Załączniki

  • IMAG5442_1.jpg
    IMAG5442_1.jpg
    379,2 KB · Wyświetleń: 354
  • IMAG5441_1.jpg
    IMAG5441_1.jpg
    575,1 KB · Wyświetleń: 350
Oj niestety w tym czym się zajmuje to nie dużo więcej :) obracam się wśród sklepów i ostatnio byłam na stanowisku kierownik zmiany i wypłatę miałam 1800 zł . No i jak była inwentura to do płacenia było nawet i po 2000 na głowę [emoji33] takze musiałabym się przebranżowić by móc zarobić więcej :)
Aa no i u nas na Podkarpaciu niestety mamy jedne z niższych zarobków w Polsce. Może to dlatego
Aaa no to nawet nie wiedziałam o tym Podkarpaciu :) no to w takim wypadku niedziwne że niektóre kobiety siedzą w domu z dzieckiem :)
 
Z tego co wiem to różne są zasady rekrutacji do żłobków i przedszkoli ;) ja na pewno rok będę siedziała na urlopie macierzyńskim, a potem zobaczymy jak to będzie ;) umowę mam do końca sierpnia, więc i tak będę musiała szukać pracy :) ja za godzinę mam wizytę u dentysty, na szczęście ostatnią i już się stresuję, nienawidzę chodzić do dentysty..a Wy już zrobiłyście porządek ze swoimi ząbkami? :D
Ja byłam na kontroli jakoś koło 15tc chyba i nie miałam nic do roboty na szczęście :)
 
reklama
Jak masz terminowe płatności to będziesz miała zasiłek macierzyński z ZUS :) my to wszystko kalkulowaliśmy łącznie z opłaceniem kilka miesięcy dużo więcej na ZUS, ale najbardziej nam się opłacało zawiesić.
Tym bardziej, że my jeszcze na syna bierzemy 500+ i alimenty z funduszu alimentacyjnego (biologiczny ojciec nie płaci i jest nieściągalny). Więc jak Maja się urodzi dla nas najbardziej korzystnie wychodziło żebym była 'bezrobotna'.
Bo nie dość że w ZUS musiałabym inwestować, na chorobowym tak czy siak płacić te podstawowe składki, najprawdopodobniej stracilibysmy alimenty i 500+ na syna (a dzięki temu mam pewne pieniądze co miesiąc na syna bo tamten też nie płaci i zostałabym z niczym... A przedszkole, ubrania, leki ... Wiadomo....).
Chociaż żałowałam też że nie poszłam na 3 miesiące do Biedronki do pracy. Na rękę 2tys. Po trzech miesiącach umowa o pracę. Poszłabym na chorobowe i też pewną kasa na chorobowym i w ciąży. Ale też wtedy z dochodami męża bym straciła pieniądze syna. I o.
A tak rok czasu będę mogła się poświęcić dzieciom. Wiadomo mały będzie chodził do przedszkola, ale dzięki temu jeździ do przedszkola zaraz przed 8 i wybieram go o 14, a nie jak większość dzieci od bladego świtu do późnego popołudnia w przedszkolu.

Czyli będziesz pobierala kosiniakowe ? Ja też:)
A.orientujesz się czy trzeba byc zarejestrowanym w urzędzie pracy aby to otrzymać?
 
Do góry