iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Hej wieczorkiem. Ja dopiero z kosciola wrocilam
od 18 do tej pory
. Natalka strasznie umarzla zrobilam jej goraca herbatke z miodem dam witaminki i do lozka - mam nadzieje ze sie nie rozchoruje

. Dzis swieto naszej parafi i dlatego dzis swiecenie rozanca bylo ale msza trwala dlugo i jeszcze na zakonczenie byla procesja a na dworze zimno
.
Chorowitkom zdrowka
Uciekam bo trzeba Kube wykapac i zrobic kolacje a dzis "swiadek koronny" - co prawda juz ogladalam ale chce obejrzec jeszcze raz
. To dobranoc:-)

od 18 do tej pory
. Natalka strasznie umarzla zrobilam jej goraca herbatke z miodem dam witaminki i do lozka - mam nadzieje ze sie nie rozchoruje

. Dzis swieto naszej parafi i dlatego dzis swiecenie rozanca bylo ale msza trwala dlugo i jeszcze na zakonczenie byla procesja a na dworze zimno
. Chorowitkom zdrowka

Uciekam bo trzeba Kube wykapac i zrobic kolacje a dzis "swiadek koronny" - co prawda juz ogladalam ale chce obejrzec jeszcze raz
. To dobranoc:-)
Moje bobasy już śpią ale o 22 muszę Madzię obudzić na dawkę leku i jeszcze mnie czeka mierzenie temperatury u obojga. Mati coś nie wyraźny nawet zwracał przed spaniem więc czeka mnie czuwanie w nocy:-(A mnie puścił ból głowy i wcinam sałatkę
. No i rozpłakałam się, myślałam że sie ucieszy a tu taki problem, wyszło na to.
wstawac spiochy;-)