reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Dziewczyny już myślałam że mi przeszedł ten cholerny katar gesty już było prawie ok a tu wczoraj w nocy budzę się z zapchana prawa dziurką i przezroczystym katarem ja kuźwa zwariuje najpierw kaszel i gesty katar który nie chciał zejść z nosa no to teraz mam rzadki cieknacy i kicham tak jakbym od początku była przeziębiona ale córka też jest może od niej???osłabiona byłam to może szybciej zlapalam a może mnie owialo jak z auta wysiadlam a wiało dość mocno a ja spocona.....ja prdl mam dość tyle co jestem w tej ciąży przeziębiona to przez całe życie nie byłam i to kuźwa ciepło jest 2 dzieci przez zimę nosiłam i zero przeziębien a tu od początku .....będę ryczec
 
Ja miałam bóle od soboty takie lekkie byliśmy na kto były 30% i powiedzieli ze na pewno spotkamy się w nocy i tak było bo ok 23 kręgosłup zaczął boleć do 1 udało mi się jeszcze polezec ale już przed 2 zaczęłam chodzić i powiem ze nawet były znoszę te bóle co 15 min ale przed 3 obudziłam męża i mówię jedziemy bo już skurcze co 8 min były ale cały czas znosne jak mnie przyjęli york 8 cm rozwarcia miałam jak mi przebili pęcherz ok 5:30 to bóle były okropniaste i o 7:55 urodzilam powiem Ci ze tych boli nie da się pomylić z tymi przepowiadajacymi zwłaszcza jak już jesteśmy w terminie czy po.Poza tym w 1 ciąży gdzieś ok 2 tyg przed porodem odchodzi czop taki dłużej z klaczkami krwi lekko różowy zapewne zauważysz ja 1 dziecko rodzicami w wieku 20 lat i zielona byłam a zauważyłam czop taki galaretowaty i 2 tyg później urodzilam ale można po czopie wcześniej nie ma reguły. W kolejnych ciazach może odejść tuż przed porodem lub wcześniej mi przy 2 dziecku odszedł w piątek a w niedziele dzidziuś był na świecie.Ale wiadomo każda z nas jest inna ale wierz mi tych boli nie pomylisz ;)
A ja do tej pory bylam przekonana, ze czop zaraz przed porodem wypada[emoji50]
 
Ja mam 50 kurde boję się tej drogi bo to roznie bywa i to nie 1 dziecko tylko 3.Pytałam gina a jakby się zaczęło wcześniej to mam dokąd jechać do tego co przyjmują z cukrzyca czy do najbliższego powiedział że jak będziesz czuć główkę to do najbliższego;) bardzo śmieszne;)

My mamy 30km i najgorsze jest to że tylko ja mam prawko aktywne w rodzinie :baffled:
Muszę liczyć albo na znajomą albo na karetkę.
 
A ja bylam kompletnie zielona w tych sprawach wtedy.. :p ja mam 20 km do szpitala.. :/ no chyba zdarzysz co?
Mam taką nadzieję że zdążę jak poczuje te skurcze to od razu torba maz do auta i pojadę nie będę czekać tak jak przy 2 porodzie wolę w szpitalu pochodzić niż bać się że urodze w aucie hihi gorzej jak będzie szybko postępować bo to różnie bywa :(
 
Mój chłopak też gotuje tyle że nie chcę go w garach zostawić :)
mrozić praktycznie można większość obiadów a chociażby jego część np. gołąbki, pierogi jak wspominałaś, nawet zupy, klopsy, itp. Fakt że warzyw to pewnie lepiej teraz ne mrozić bo są świeże a mam dwa kroki na targowisko. Coś tam pewnie zamrożę by było na leniwe dni :)
Znając życie moja mama pewnie będzie nam czasem coś podrzucać bo te roczniki mają coś z tymi obiadami ( bez niego ani rusz )
W sumie przemyślałam to i nie będę nic mrozić :) przez kilka dni/tydzień po porodzie na pewno mój mąż będzie w domu, to coś tam szybkiego ugotujemy albo ja albo on. A jak wróci do pracy to i tak myślę, że poproszę mame żeby do mnie przychodziła kilka dni jeśli bym jeszcze nie ogarnęła siebie i małego to ona coś może wtedy przywiezie :D
Zadbam tylko o to żeby była pełna lodówka w okolicach terminu żeby chociaż o tym nie trzeba było myśleć w tych pierwszych dniach :D
 
Dziewczyny już myślałam że mi przeszedł ten cholerny katar gesty już było prawie ok a tu wczoraj w nocy budzę się z zapchana prawa dziurką i przezroczystym katarem ja kuźwa zwariuje najpierw kaszel i gesty katar który nie chciał zejść z nosa no to teraz mam rzadki cieknacy i kicham tak jakbym od początku była przeziębiona ale córka też jest może od niej???osłabiona byłam to może szybciej zlapalam a może mnie owialo jak z auta wysiadlam a wiało dość mocno a ja spocona.....ja prdl mam dość tyle co jestem w tej ciąży przeziębiona to przez całe życie nie byłam i to kuźwa ciepło jest 2 dzieci przez zimę nosiłam i zero przeziębien a tu od początku .....będę ryczec

Ja tak miałam na początku ciąży. Trzy razy chora. W każdym miesiącu kiedy miałam wizytę i ginekologa bo tam obok ciężarnych siedzieli sobie chorzy czekając w kolejce do internisty.
 
Robiłam teraz ostatnie zamówienie na smyk.com jakoś tydzień temu i przewidywany termin dostarczenia był 6-8.06. A tu nagle wczoraj przyszedł mi mail że zmieniają na 13-15.06 czy jakoś tak :/ miałyście tak kiedyś?

Ja zamówiłam wczoraj i niby teoretycznie mają być jutro[emoji4]oby [emoji4]

Jestem zdeczko podkur....zdenerwowana. Zmarnowałam dzisiaj kompletnie czas na USG. Lekarka niekompetentna, opryskliwa i niemiluch. Ładnie się położyłam, do badania, a ona pyta ile dzieci jest ... kuwa, na skierowaniu widniej USG ciąży bliźniaczej, nie czyta czy jak? Mówię dwójka, na to ona do mnie z pretensjami, że ona nie ma uprawnień do badania takiej ciąży po 30 tc, że nie ma przeszkolenia. Ufajdała mi spodnie tym żelem, bo mimo braku jakichkolwiek kompetencji zrobiła badanie, tak typowo po polsku: "na odpierdl i na klej". Badanie trwało uwaga...8 minut! Pojeździła tym po brzuchu, kółka porobiła, g...no zobaczyła. Poszłam na nerwie na dół, do gabinetu swojego gienia, była już tam moja położna, poskarżyłam się, ale na badanie do facia poszłam, zasugerował mi co? Że mam iść do szpitala i powiedzieć, że mnie brzuch boli, to mi zrobią badanie.
Kompletnie stracony dzień, jedyne co wiem, że moja szyjka jest twarda i trzyma bardzo mocno (sam byłz dziwiony). A dziewczynki są ułożone główkowo. A ja na cito muszę iść prywatnie na USG, bo gienio nawet skierowania nie dał, ani sugestii gdzie mogłabym ewentualnie iść na NFZtowe "uesgie"

Jakaś masakra...

Dziewczyny a skad wiedzialyscie, ze zaczyna sie wlasciwa akcja porodowa i trzeba jechac do szpitala? Bo mojej siostry znajoma miala prywatna polozna, wieczorem dzwonila do poloznej, ze ma skurcze. Polozna kazala jej isc spac. Rano pojechala do szpitala i zaraz urodzila. Dlatego sie zastanawiam jak to zrobic, zeby jak najdluzej przeczekac w domu a jak najmniej spedzic czasu w szpitalu :) z drugiej strony nie wszystkie kobiety zdaza dojechac do szpitala przed akcja...
Jestem świeżo po szkole rodzenia i powiedziały, że jeśli przez godzinę masz regularne skurcze, co 5 minut i one nie przechodzą np. pod wpływem ciepłego prysznica to to na spokojnie trzeba się zebrać, ale może być to 1h, 2h. Wody mogą odejść i możesz jeszcze przez 24h nie urodzić.
 
My mamy 30km i najgorsze jest to że tylko ja mam prawko w rodzinie :baffled:
Muszę liczyć albo na znajomą albo na karetkę.
O kurde a ja znowu mam męża wiecznie na nockach o 24:30 wyjeżdża a jak mnie zacznie brać jak go nie będzie ja prdl......będę po karetkę dzwonić bo sama nie pojadę heh a teść co mieszka 300 m ode mnie to za stary i jeździ jak żółw nie chciałabym żeby mi poród odbierał hihi masakra
 
reklama
@GorzkaPomarańcza masz mój brzuch[emoji16][emoji23]
20180607223229.jpg
 

Załączniki

  • 20180607223229.jpg
    20180607223229.jpg
    29,1 KB · Wyświetleń: 381
Do góry