G
gosc12
Gość
To fakt piątek nudny, tym bardziej jak trzeba tylko leżeć i nic nie robić. U mnie dzisiaj straszny upał. Zasloniete okna i wiatrak daja chociaż minimalną ulge. Dobrze że z mężem zamowilismy rolety zewnętrzne, które jutro zamontuje to może one przyniosą trochę ulgi. U mnie dzisiaj gołąbki na obiad od teściowej, tak się najadlam że zaraz pękne.
Jak się tak chwalicie brzuszkami to i ja swój wrzucę. U nas 30 tydzień i 4 dzień.
Tak na marginesie to dużo pijecie wody? Ja tylko 5 szklanek dziennie, do tego szklanka herbaty. 21 maja w 28t0d afi wynosilo 15 wiec to chyba dobrze. Ale cos sie zaczynam schizowac że w te upały to malutko pije
No właśnie mi tak się dłuży jak mama dwa dni w pracy. Jak jest w domu to gdzieś wyjdziemy, w domu coś porobiły i dzień do przodu. A tak to tylko odliczam do przyjazdu K, do wizyty, do porodu..
Też leżę, zasłoniła okna i włączyłam wiatrak
Duzy masz brzuszek na ten tydzień
Ale taki zgrabny
Ja tak 1.5-2l. ale ja zawsze dużo piłam.
To jak 5 szklanek to 1.5l wypijasz, nie jest źle