Ja dalam rade na diecie 4,5 ms. Schudlam tak ze byl ze mnie cien czlowieka, dostalam anemii i skonczylo sie kp bo juz nie dalam rady, a pokarmu tez bylo juz niewiele. Nasz ma teraz wlasnie 1,5r ale niestety caly czas bardzo silnie reaguje, co jakis czas sprawdzamy to co juz probowal i uczulalo. Dajemy mu np troche jablka, papryki, jakiegos malutkiego danonka, za kazdym razem konczy sie kiepsko. Jedno co mnie bardzo dziwi to potworna reakcja na pszenny makaron, bo jada codziennie bulki, chleb i nic mu po nich nie jest. Na makaronie jak wół stoi, ze tylko z pszenicy robiony, strach wobec tego myslec z czego jest pieczywo bo chyba nie z tej samej pszenicy