reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@klaudiaa975 Prosze ;) zostawilam sobie to hyhy
15289008971741323039066.jpg
 

Załączniki

  • 15289008971741323039066.jpg
    15289008971741323039066.jpg
    2,3 MB · Wyświetleń: 272
reklama
Hej Laski :)

Muszę wam o czymś napisać. Jakiś czas temu wraz z kupnem łóżeczka dostaliśmy gratis materac typu pianka-kokos-gryka używany chyba z 2 lata. Wzięliśmy go tylko dlatego by psom zrobić dwa legowiska ucinając wszystko na pół i później w poszewki, ale do rzeczy...
Jak ja się cieszę że tego materaca nie kupowałam dla swojego dziecka!!!
Zdjęliśmy pokrowiec, gryka jest w niego wszyta i wygląda to okropnie jakoś, pianka żółta ( już ze starości? ) i oddzielnie płat coś w rodzaju "wycieraczki" z kokosu. Oboje z chłopakiem cieszymy się że tego nie kupiliśmy. Jeżeli tak wygląda materac po 2 latach leżakowania przez małe dziecko to ja dziękuję. Przepraszam Was jeśli któraś z was zdecydowała się na ten zakup, ale mnie to co zobaczyłam odrzuciło. Stan fatalny jak na tak krótki czas użytkowania.
Mam nadzieję, że lateks będzie lepszym wyborem :)
No ja miałam podobnie z materacem Janka, ten sam typ i powiedziałam, że więcej tego nie kupię.

Najadlam sie tych pierogow ❤ moge isc spac :D
A mnie się przypomniało o pierogach z płuckami, uwielbiam takie, ale tyle babrania się przy tym jest, że szkoda słów. Była kiedyś pierogarnia, która miała takie w ofercie, ja u mojej babci, ona robi najlepsze z płuckami, ale zamknięta :(

Ja tez jakos sceptycznie jestem nastawiona do Fb grupy, właśnie dlatego, ze każdy później wie, ze ja to ja. Wszyscy moga wejść i obczaić cały mój profil od a do z. Tutaj jesteśmy bardziej anonimowe :p
Ja na FB mam tak prywatność ustawioną, że nie zobaczy nikt spoza znajomych, tego co sama publikuję. A ludzie na grupie, to nie znajomi. Z kolei avatar i zdjęcie w tle mam z gwiezdnych wojen, także nawet mojego ryjka nikt nie pozna :p można jeszcze imię i nazwisko zmienić, ale to mnie akurat zbyteczne :)

Mój mąż wczoraj kupił mi wszystkie kosmetyki do szpitala, typu żel, szampon, dezodorant itp, do tego kupił na porodówkę landrynki, lizaki i gorzką czekoladę (tak nam na szkole rodzenia podpowiadali) a i jeszcze zgrzewkę wody z dziubkiem :D więc już mam wszystko do torby szpitalnej :D teraz to dopakować jakoś sensownie :D
W ogóle nie pomyślałam o kosmetykach do szpitala dla siebie, brawo ja.
 
No ja miałam podobnie z materacem Janka, ten sam typ i powiedziałam, że więcej tego nie kupię.


A mnie się przypomniało o pierogach z płuckami, uwielbiam takie, ale tyle babrania się przy tym jest, że szkoda słów. Była kiedyś pierogarnia, która miała takie w ofercie, ja u mojej babci, ona robi najlepsze z płuckami, ale zamknięta :(


Ja na FB mam tak prywatność ustawioną, że nie zobaczy nikt spoza znajomych, tego co sama publikuję. A ludzie na grupie, to nie znajomi. Z kolei avatar i zdjęcie w tle mam z gwiezdnych wojen, także nawet mojego ryjka nikt nie pozna :p można jeszcze imię i nazwisko zmienić, ale to mnie akurat zbyteczne :)


W ogóle nie pomyślałam o kosmetykach do szpitala dla siebie, brawo ja.
Z pluckami?
 
reklama
Do góry