Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Nie no pracuje,wiadomo. Ale wieczory w deklaracjach są takie,że idzie się na miasto,że kręgle,że bankiet itd... ja broń Boże nie mam żalu do moich dzieci. Ale do męża mam. Bo nie zdaje sobie sprawy ile pracy jest w domu. Ale będę częściej wychodzić i tyle, tak dla samej siebie i swojego lepszego samopoczucia.Jak to bawi ? To nie jedzie pracować ?
Mnie też będzie denerwowało na pewno , że ja ciągle z dzieckiem, ciągle w domu a on weekendy wolne i może sobie posiedzieć na grillu czy z kolegami się napić. Ale to jest dziecko. Które ma tylko mamę w takiej sytuacji i nie ma co żałować imprezy![]()