reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Gdybyście miały problem z laktacja, będziecie pobudzać laktatorem metoda 7-5-3 ? Czy macie jakiś inny sposób ?:)
Mam herbatkę Lactosan. Nawet nie wiedziałam , a podobno bardzo dobra jest. Wielu kobietom pomogła.

I jak myślicie. Po jakim czasie bezpiecznie jest jechać z dzieckiem na pół dnia/cały dzien na zakupy. Jeśli nie zdążymy z mieszkaniem przed porodem to odczekamy tydzien/dwa i będziemy chcieli zaczac jeździć za wszystkim z Alicja. Mama jest chętna do opieki, do zostania z Nią. Sama wczoraj mi to zaproponowała. Ale ja tak nie chce.. bo jeśli bym miała mała zostawić na pół dnia to wiąże się to z odciągnięciem mleka i podaniem w butelce. A boje się , że później nie będzie chciała łapać piersi. Więc zostawianie małej z kimś odpada. Chyba , że mama będzie jeździć z nami i spacerować z małą koło sklepu czy gdzieś :)
Zobaczysz jak się mała urodzi i jak będzie wszystko wyglądało.
Ja po moim porodzie nie miałam od razu pokarmu i musiałam podać butelkę. Płakałam, że nie będę mogła już karmić, bo Marta spróbowała mleka z butelki. Pokarm dostałam gdzieś po kilku dniach dopiero. Mojej córce nie robilo to problemu czy piła z butelki czy z piersi. Najważniejsze, żeby dostała coś do jedzenia . Ciekawe jak teraz będzie .
A na pobudzenie laktacje u mnie sprawdził się kminek ( którego nie cierpię blee). Kminek można zaparzyć i pić napar, albo na łyżeczkę porządnie przeżuć i połknąć.
 
reklama
Jeju, jesteście przekochane [emoji11][emoji847][emoji173]️ dziękuje ślicznie za każde życzonka i komplementy, których się nie spodziewałam [emoji5]

Na pewno wszystko się spełni, a w sumie już wszystko co do szczęścia potrzebne to mam, moja super rodzinka własna, zdrowie i Was na forum hah :)

My wróciliśmy po plazy, teraz prysznic, przebrać się i z piwkiem pójdziemy tak na 1,5 h na plaże żeby pobiegał, zaprowadzimy go i zobaczymy co dalej :)

Sto lat wszystkiego najlepszego i bezbolesnego porodu :D :)
 
To zaraz ja się chyba do Ciebie wprosze [emoji23][emoji23]
Mam pomysł . Jak dotrzymam lipca to zróbmy sobie baby shower. Ty zrobisz jakieś leczo z cukini, ja deser i ogólnie jakieś pyszności i się najemy . Ty i ja to już impreza .. najemy się a potem będziemy leżeć do góry brzuchami i pachnieć i narzekać że za duzo zjadlysmy
 
Dziewczyny, jaki materac do łóżeczka najlepszy? Dziś przyszło nasze łóżeczko, ale w zestawie zwykła gąbka, to raczej się nie nada :p ale łóżeczko stosunkowo tanie, Wiec nie liczyłam ze ten materac będzie coś warty :D
Ja kupiłam taki Link do: MATERAC LATEKSOWY 70x140 ATEST PZH GWARANCJA 24 M

My wczoraj wyszliśmy że szpitala. Jak mnie przyjęli tydzień temu do szpitala to szyjka miała u nich 2.2 cm. Teraz jak w poniedziałek mi ja mierzyli to miała 2.5 cm. Lekarz zaczął gadać o pessarze, ale jak się dowiedział że to "już " 32 tydzień to powiedział, ze decyzję podejmą we wtorek jak będzie zastępca ordynatora... więc czekałam jak na szpilkach na poranny obchód we wtorek...No i jak zawsze rano chodzi 3 lekarzy i dwie położne tak we wtorek przyszła jedna lekarka i jedna położna.. no i we wtorek zostałam wypisana do domu, powiedziała że ta szyjka taka na pograniczu. A jak mnie zbadała ręcznie to myslalam że urodze na tym fotelu, prawie zemdlalam jak wróciłam do swojego pokoju. Oblaly mnie zimne poty i zaczęło mi piszczec w uszach. Tragedia. No i od wczoraj leżymy w domu. Kazali mi po 7 dniach zgłosić się do lekarza na kontrole ale mój lekarz jest zagranica a nie chce iść do innego..no i wizytę mamy dopiero 3 lipca. Mam nadzieję że się nie rozpakujemy do tego czasu :(
 
Zobaczysz jak się mała urodzi i jak będzie wszystko wyglądało.
Ja po moim porodzie nie miałam od razu pokarmu i musiałam podać butelkę. Płakałam, że nie będę mogła już karmić, bo Marta spróbowała mleka z butelki. Pokarm dostałam gdzieś po kilku dniach dopiero. Mojej córce nie robilo to problemu czy piła z butelki czy z piersi. Najważniejsze, żeby dostała coś do jedzenia . Ciekawe jak teraz będzie .
A na pobudzenie laktacje u mnie sprawdził się kminek ( którego nie cierpię blee). Kminek można zaparzyć i pić napar, albo na łyżeczkę porządnie przeżuć i połknąć.
Tak by było najlepiej. Z piersi karmić a jak trzeba wyjść na spacer lub się nie ma siły to odciągnąć i butelka :)
 
reklama
Ja kupiłam taki Link do: MATERAC LATEKSOWY 70x140 ATEST PZH GWARANCJA 24 M

My wczoraj wyszliśmy że szpitala. Jak mnie przyjęli tydzień temu do szpitala to szyjka miała u nich 2.2 cm. Teraz jak w poniedziałek mi ja mierzyli to miała 2.5 cm. Lekarz zaczął gadać o pessarze, ale jak się dowiedział że to "już " 32 tydzień to powiedział, ze decyzję podejmą we wtorek jak będzie zastępca ordynatora... więc czekałam jak na szpilkach na poranny obchód we wtorek...No i jak zawsze rano chodzi 3 lekarzy i dwie położne tak we wtorek przyszła jedna lekarka i jedna położna.. no i we wtorek zostałam wypisana do domu, powiedziała że ta szyjka taka na pograniczu. A jak mnie zbadała ręcznie to myslalam że urodze na tym fotelu, prawie zemdlalam jak wróciłam do swojego pokoju. Oblaly mnie zimne poty i zaczęło mi piszczec w uszach. Tragedia. No i od wczoraj leżymy w domu. Kazali mi po 7 dniach zgłosić się do lekarza na kontrole ale mój lekarz jest zagranica a nie chce iść do innego..no i wizytę mamy dopiero 3 lipca. Mam nadzieję że się nie rozpakujemy do tego czasu :(

To czemu Cię wypuścili skoro jest na pograniczu ? Nie podali Ci sterydów ?
Musisz wytrzymać w takim razie. Jestem dobrej myśli ;-*
 
Do góry