reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Screenshot_2018-06-23-16-32-27-899_com.miui.gallery.png

Hihi a oto mój BRZUCHOL
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-06-23-16-32-27-899_com.miui.gallery.png
    Screenshot_2018-06-23-16-32-27-899_com.miui.gallery.png
    232,3 KB · Wyświetleń: 399
reklama
Jak dobrze , że ta niedziela się już kończy [emoji29] w końcu zacznie się nowy tydzień. A on tak szybko mija [emoji7] mój przyjeżdża w piątek , w sobotę zaczynam 37. W poniedziałek wizyta i w tygodniu zajmiemy się mieszkaniem :):):) tak pięknie się zacznie lipiec [emoji7]
Szybko Ci tydzien minie :) i będziesz już miała tego swojego Faceta.
 
Piękne brzuszki i piękne dziewczyny. Wszystkie inne ale jakże urocze. Do zakochania;) maljan, bardzo przypominasz mi moja przyjaciółkę :)

U mnie jednak bez gości. Rano była opcja że mieli przyjechać.potem że nie mieli.potem znów mieli ale ostatecznie przelosylismy spotkanie o tydzień. W sumie pasuje mi dziś spokój ale szlag mnie trafia bo już wiele zdążyłam zrobić pod ich przyjazd;)

U mnie dziś jakoś nerwowo. Któraś pisała żeby się z mężami nie kłócić tylko o dzidziach myśleć. Ale jak to zrobić skoro te chłopy takie trudno myślące... mój tak się zdenerwował że aż mi portfel niechcący zepsuł i teraz mu nie odpuszczę musi nowy kupić...
W ogóle tak gadaliśmy dziś i zanosi się na to że ogółem w szpitalu będę sama i nie mówię już tylko o porodzie. Ja szykuje się tam na tygodniowy turnusik A nie mamy co z dziećmi zrobić więc skończy się tak że on będzie z dziewczynkami w domu A ja z leonem w szpitalu... smutno mi będzie.
 
Piękne brzuszki i piękne dziewczyny. Wszystkie inne ale jakże urocze. Do zakochania;) maljan, bardzo przypominasz mi moja przyjaciółkę :)

U mnie jednak bez gości. Rano była opcja że mieli przyjechać.potem że nie mieli.potem znów mieli ale ostatecznie przelosylismy spotkanie o tydzień. W sumie pasuje mi dziś spokój ale szlag mnie trafia bo już wiele zdążyłam zrobić pod ich przyjazd;)

U mnie dziś jakoś nerwowo. Któraś pisała żeby się z mężami nie kłócić tylko o dzidziach myśleć. Ale jak to zrobić skoro te chłopy takie trudno myślące... mój tak się zdenerwował że aż mi portfel niechcący zepsuł i teraz mu nie odpuszczę musi nowy kupić...
W ogóle tak gadaliśmy dziś i zanosi się na to że ogółem w szpitalu będę sama i nie mówię już tylko o porodzie. Ja szykuje się tam na tygodniowy turnusik A nie mamy co z dziećmi zrobić więc skończy się tak że on będzie z dziewczynkami w domu A ja z leonem w szpitalu... smutno mi będzie.

I o to jest kłótnia ? A wy macie jeszcze dwie córeczki ? Myślałam , że to wasza pierwsza ciąża. Nie moglibyście mamie podrzucić , rodzeństwu dzieciaczków na trochę ? Chociaż na dwa trzy dni żebyscie na początku mogli być razem ?
I jeśli mogę spytać, czemu szykujesz się na tydzień po porodzie ?
 
Nieeeeee... kłótnia była już sama nie wiem o co. Zaczęło się od tego że mleko nie było w lodówce:D ale kłótnia to za dużo powiedziane. Po prostu mamy dziś odmienne temperamenty:D
To nasze trzecie dziecię ( Laura będzie mieć 8 lat we wrześniu A Luiza 3 w lipcu). Nie za bardzo mamy komu podrzucić dzieci bo rodzina mojego jest z daleka. Jedynie ta siostra co o niej wspominałam mieszka blisko ale ostatnio konflikt narosl jeszcze bardziej więc odpada. Moja mama jest z kolei taka że dla wszystkich chce dobrze i ostatecznie urlopu w pracy nie bierze bo " inni by na nią krzywo patrzyli że muszą jej obowiązki wykonywać "... mój tato zaś też nie bardzo bo córka jego kobiety ( moi rodzice są po rozwodzie) bierze slub z początkiem sierpnia i wszystko szykują wiadomo... A ja jestem jedynaczka. Jest opcja że przyjechałby do nas mój szwagier. On mimo że ma 20 lat i jest facetem powiedziałabym nietypowym (taki z niego mega przystojny student słuchający matalu) mógłby na spokojnie z młodymi zostać ale nie wiem czy będzie wtedy wolny bo na codzień godzi studia i pracę i mieszka 500km od nas.
A szykuje się na turnusik bo i z dziewczynami tak miałam. Obydwie miały wysoką zoltaczke i niby wynika to z grup krwi mojej i mojego. Więc i tym razem pewnie będzie mały talibek. Luiza w szpitalu po porodzie była 9 dni,a że nfz finansuje 7 wypisano mnie do domu bez niej i dwa dni dojezdzalam. Niefajnie było.
I o to jest kłótnia ? A wy macie jeszcze dwie córeczki ? Myślałam , że to wasza pierwsza ciąża. Nie moglibyście mamie podrzucić , rodzeństwu dzieciaczków na trochę ? Chociaż na dwa trzy dni żebyscie na początku mogli być razem ?
I jeśli mogę spytać, czemu szykujesz się na tydzień po porodzie ?
 
reklama
Do góry