reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Wiesz co nie wiem ale ja bym się bała sama to robić. A wogole to ja już ogolić się tam nie jestem w stanie a co dopiero pobrać wymaz haha.
Ja w połowie lipca idę do położnej na pobranie i z pochwy i odbytu. Jak pisałam Wam że miałam podawany antybiotyk w pierwszej ciąży to dlatego że miałam pozytywny wynik z odbytu a z pochwy negatywny ale to bardzo łatwo przeniesc.
No i teraz się trochę stresuje że znowu wyjdzie pozytywny i tylko obu zdążyli podać antybiotyk 4 h przed porodem.
Bo mnie mój mezul stresuje ze drugie to się szybciej rodzi niż pierwsze, a pierwsze od pierwszych skurczów do końca 11 h.
A to muszą podać 4h przed porodem?
Też idę na to pobranie do położnej i też i z pochwy i z odbytu :)
 
Cholera .. troche twardnien już dzisiaj miałam , leżę ciągle i od godziny już z 5 twardnien bolesnych .. wzięłam niedawno ta tabletkę na uspokojenie , ten zamiennik nospy. Ale nic nie pomogło. Miałam dzisiaj cały dzień w stresie. Możliwe , że to od tego ? Też macie tak dużo na dzień stawiania się brzucha ? :/
Ja mam ostatnio mało twardnień jakby się uspokoiły odkąd biorę magnez regularnie. Mam tak hmm z 3-4 dziennie. Może i od stresu. Czyli przestań się stresować :*
 
Pisałam wam kiedyś że sąsiad spodziewa się synka. Urodził się ponad 3.5 kg zdrowy chłopczyk. Jedynie co to mogę nam życzyć takich porodow. Odeszły jej wody bez żadnych skurczy i za 2h mały był już na świecie. Najbardziej rozbawiło mnie jak sąsiad tłumaczył mi że to podobno takie uczucie jakbym robiła duża kupę [emoji23][emoji23]
I że taka prawdziwa, największa miłość przyszła w momencie kiedy musiał przewinąć małego [emoji23][emoji23]
Dowiedziałam się przy okazji że u nas nie myja dzieci po naturalnym porodzie :)
Ale miała super szybki poród :) życzę nam takich porodów :)
Gratulacje dla sąsiadów :) w terminie urodziła?
 
reklama
Ale mialam okropny dzien. Po pracy wymyslilam, ze zabiore kuzynke, ktora przyjechała w odwiedziny do nowej galerii w centrum. A zebym ja sobie mogla poogladac co sie zmienilo w miescie i zeby nie stac za dlugo w korkach to wybiorzemy sie autobusem. Czekalysmy na 2 autobusy, ktorymi bez przesiadek powinnysmy sie dostac. Zaden nie.przyjechal. w koncu wsiadlysmy w taki z ktorego mialysmy sie przesiasc w tramwaj. Wysiadlysmy z niego, okazalo sie, ze w centrum tory tramwajowe rozkopane i musimy isc spory kawal na nastepny przystanek autobusowy. Wsiadlysmy do autobusu. Tam standard- wiekszosc oczu wlepionych w telefony lub szyby i nikt nie widzi, ze ciezarna stoi ale co tam [emoji14] jakos bym to zniosla, gdyby nie to, ze autobus prawie sie nie przesuwal taki byl korek. W koncu dojechalysmy. Polazilysmy troche po sklepach, mi juz nogi w dupke wchodzily. Idziemy na autobus. Czekamy ponad pol h, w tym czasie mialy 2 nasze autobusy przyjechac. Wsiadlysmy w inny, jadacy przez cale miasto naokolo... wrocilam do domu i czytam artykul, ze drogi robia i zablokowane, dlatego autobusy potrafia miec godzinne opoznienia... super, szkoda, ze przed wyjsciem z domu nie wiedzialam.
Ale sie rozpisalam :D echh musialam to z siebie wyrzucic. Mialam czas na stopniowe nadrabianie forum [emoji23]
 
Do góry