Lustysia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2018
- Postów
- 5 280
Myślisz? Jeszcze ponad dwa tygodnie do terminuCoś się chyba szykuje pomału, dasz rade, odpoczywaj dużo :*
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Myślisz? Jeszcze ponad dwa tygodnie do terminuCoś się chyba szykuje pomału, dasz rade, odpoczywaj dużo :*
Witam.Jestem z grudniówek i tak Was podczytuję.
Kochana żeby stwierdzić z czym Twoja mama ma do czynienia to trzeba zrobić bjopsje i dopiero można mówić o raku jeśli coś tam wyjdzie a nawet dopiero po przebadaniu wycinka (badanie histopatologiczne) Z tego co widzę a właściwie czytam to nic jeszcze nie jest przesądzone,to tylko przypuszczenia lekarza.Tak jak piszę,bjopscja,badanie wycinka i dopiero wiemy czy to nowotwór i jaki,jakie stadium.Od 2 lat przechodzimy w rodzinie nowotworowe sprawy(moja mama i brat) Wiem co mówię i na razie głowa do góry! W cale nie musi być tak zle jak to wygląda a takie gadania lekarza na podstawie tylko obrazu USG to jak wróżenie z fusów!
Gorąco pozdrawiam![]()
Ja juz od jakiegoś czasu przynajmniej 2,3 razy jestem na 2 w wcDzięki dziewczyny za rady w sprawie mycia gondoli. Niestety szarego mydła nie mam ale wleję plyn do prania do miseczki z wodą i gąbka do tego.
Miksa, ja raz w życiu miałam takie zaparcia, że myślałam że umrę z bólu. 5dni się nie mogłam załatwić. Nic nie pomagało ani czopki glicerynowe ani lactuloza ani śliwki. Mąż kupil w aptece zestaw do lewatywy enema taka butelka z roztworem gotowym chyba 200ml i malutką końcówką podziałało od razu. Bałam się robić ale nie miałam wyjścia i nie było źle.
ja od 10.00 byłam 3 razy w kibelku na 2ce ale mam nadzieję, że u mnie jeszcze się nic nie szykuje. Do tp mam 18dni, do cc 6 wiec chciałabym wytrwać chociaż do tego czasu.
Kochana nic się nie dzieje, wszystko w porządku. Jeszcze nie masz ciąży przenoszonej. Będzie dobrze. Sama jechałam rano tu na forum ale nie ma co się stresować:* damy radęDzięki za pamięćjuż myślałam że mnie w kuli wróżb nie ma
U mnie już po terminie. Czekam sobie nadal bezobjawowo. Jutro pewnie pojadę do szpitala i będę tam doczekiwać. Płakać mi się chce szczerze mówiąc. Nie wiem co się dzieje że nic się nie dzieje![]()
W końcu to owoc Waszych wspólnych genówCórcie to Ty masz piękna, w ogóle dzieciaczki udane megaa ja np jak byłam mała to wyglądałam tak o jakoś 2-3 miesiące Zobacz załącznik 885953Zobacz załącznik 885954
A tutaj teraz nasza Kornelia w 5 dniu życia Zobacz załącznik 885955Zobacz załącznik 885956
I wydaje mi się, ze jest bardzo podobna do mnie z wtedy. Nawet moja mama to napisała. A znowu do Bartka jest mega podobna do jego twarzy z teraz jak on jest dorosły hahah, dziwne to jest.
Ja daję butelkę ale ze swoim pokarmem. Mały nie chwyta piersi i w dodatku niechętnie je więc muszę mieć kontrolę ile zje. Nie mam wyboru [emoji39][emoji39] i pokarmu mam mało , jakieś zastoje ale wisze nad laktatorem i karton z mm jeszcze nie otwarty [emoji16]Kochana nic się nie dzieje, wszystko w porządku. Jeszcze nie masz ciąży przenoszonej. Będzie dobrze. Sama jechałam rano tu na forum ale nie ma co się stresować:* damy radę
Jak czytam Wasze posty o karmieniu to się zastanawiam czemu tak chętnie dajecie butelkę tym bardziej że to dopiero początki laktacji i ryzyko jest duże. @KatiNails ma rację że nie trzeba dopajac bo nasz pokarm starcza dzieciątku i to najlepsze co może dostać. Mnie osobiście karmienie córki nie męczyło, było dla mnie czymś pięknym i naturalnym i butelkę na początku dałam raz z konieczności bo musiałam wyjść do dentysty z bolącym zębem a tak to jednak pierś szczególnie pierwszy miesiąc żeby nie zaburzyć laktacji. Nie ważne jaki cudowny laktatory mamy to i tak nie jest ten Mały Ssaczek.
Mój jak tylko wyszliśmy to ubierałam w cienki pajacyk i od razu miał potówkiwięc później już leżał w samym body z krótkim rękawem. Mi położna mówiła zeby sprawdzać czy kark jest ciepły . I powiem ci że leży zawsze w ktorkim body a kark i tak gorący.wiec pewnie macie chłodniej w mieszkaniu niż my [emoji39]
Ja wiem że są względu medyczne, dziecko nie przybiera więc trzeba widzieć ile tych ml zjadło, czy nie chwyta piersi i wtedy rozumiem. Rozumiem też jak ktoś nie chce karmić piersią i karmi alternatywnie tam ściąga i podane zawsze butelka. Tak to tylko sobie myślę że znam kilka przypadków z bardzo bliskiego otoczenia gdzie mamy w nocy nie wybudzaly na karmienie bo tak ładnie śpi a w dzień często podawały butelkę ze swoim mlekiem a później po chwili obudziły się u doradcy laktacyjnego bo niestety laktacja zaburzona. Obydwie szwagierki straciły tak pokarm do 3 miesiąca.Ja daję butelkę ale ze swoim pokarmem. Mały nie chwyta piersi i w dodatku niechętnie je więc muszę mieć kontrolę ile zje. Nie mam wyboru [emoji39][emoji39] i pokarmu mam mało , jakieś zastoje ale wisze nad laktatorem i karton z mm jeszcze nie otwarty [emoji16]
Nie stresuj sie [emoji8] ja z ciekawosci przejrzalam ostatnio profile znajomych pierworodek i wszystkie urodzily po terminie. Takze nawet nie licze, ze cos u mnie wydarzy sie przed terminemDzięki za pamięćjuż myślałam że mnie w kuli wróżb nie ma
U mnie już po terminie. Czekam sobie nadal bezobjawowo. Jutro pewnie pojadę do szpitala i będę tam doczekiwać. Płakać mi się chce szczerze mówiąc. Nie wiem co się dzieje że nic się nie dzieje![]()
Nie, w ogóle wody nie wypilam. Kurde A trzeba?A ta lactulose przepilas dużą ilością wody ?