reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
U nas dziś straszna gorączka. Siedzimy więc w domu i się nudzimy. Już nie mogę się doczekać na to sobotnie ochłodzenie [emoji4] a miałam się pochwalić teraz już na 200% jestem pewna, że czuję smyranie okrucha. No nie da się tego z czym innym pomylić [emoji6]

@Darsi i jak tam mama? Wychodzi dziś do domku?
 
reklama
U nas dziś straszna gorączka. Siedzimy więc w domu i się nudzimy. Już nie mogę się doczekać na to sobotnie ochłodzenie [emoji4] a miałam się pochwalić teraz już na 200% jestem pewna, że czuję smyranie okrucha. No nie da się tego z czym innym pomylić [emoji6]

@Darsi i jak tam mama? Wychodzi dziś do domku?
Karolina, jak dokładnie to czujesz? Pytam, bo sama już jakiś czas wcześniej czułam jakby mi się coś przemieszczało w dole brzucha i ogólnie wieczorem leżąc na plecach czułam takie lekkie smyranie (gdybym się na tym nie skupiła to bym nie czuła). Ręką nic nie wyczuwam. Wcześniej czułam też motylki, ale moim zdaniem to krew lub jelita, bo były za blisko pępka (5 cm poniżej). Dziś 15 tydzień startuje.
 
U nas dziś straszna gorączka. Siedzimy więc w domu i się nudzimy. Już nie mogę się doczekać na to sobotnie ochłodzenie [emoji4] a miałam się pochwalić teraz już na 200% jestem pewna, że czuję smyranie okrucha. No nie da się tego z czym innym pomylić [emoji6]

@Darsi i jak tam mama? Wychodzi dziś do domku?

Karolinka, a w którym jesteś teraz tygodniu? Ja ostatnio tez czułam takie smyranie, ale wczoraj i dzisiaj np. zupełnie nic.
U nas tez dzisiaj gorąco. Siedzę w mieszkaniu i nosa noe wystawiam. Wszystkie okna pootwierane
 
Karolina, jak dokładnie to czujesz? Pytam, bo sama już jakiś czas wcześniej czułam jakby mi się coś przemieszczało w dole brzucha i ogólnie wieczorem leżąc na plecach czułam takie lekkie smyranie (gdybym się na tym nie skupiła to bym nie czuła). Ręką nic nie wyczuwam. Wcześniej czułam też motylki, ale moim zdaniem to krew lub jelita, bo były za blisko pępka (5 cm poniżej). Dziś 15 tydzień startuje.
Czuję jakby mnie ktoś piórkiem od środka smyrał tak bardzo nisko na lini wzgórka łonowego gdzieś ;) i też wyczuwam to zwykle jak leżę na plecach.
 
Czuję jakby mnie ktoś piórkiem od środka smyrał tak bardzo nisko na lini wzgórka łonowego gdzieś ;) i też wyczuwam to zwykle jak leżę na plecach.

O to ja identycznie czułam. Takie skrobanie, łaskotanie [emoji39] tyle, ze z uwagi na to, ze to mój pierwszy raz to nie wiem kompletnie czy to dziecię czy nie [emoji57]
 
U mnie czuć raczej jakiś cień dotyku, smyrania niż dotyk. :) Jeśli się na tym nie skupię to nie czuję. Też zastanawiam się czy to to - dziecko chyba nawet 10 cm nie ma i raczej rączki i nóżki jak zapałki. No chyba, że głową wypycha. ;)
 
Karolinka, a w którym jesteś teraz tygodniu? Ja ostatnio tez czułam takie smyranie, ale wczoraj i dzisiaj np. zupełnie nic.
U nas tez dzisiaj gorąco. Siedzę w mieszkaniu i nosa noe wystawiam. Wszystkie okna pootwierane
A wg wyliczeń z poniedziałku to dziś by wybijał 14tc. A wg terminu ustalonego na karcie ciąży to 12t6d :)
Ja też nie czuję tego codziennie to na początku zupełnie normalne. Ale już parę razy czułam i jestem pewna, że to okruch :)
 
@karolina921 - miała dzisiaj wyjść ale jeszcze dzień ja przetrzymali też że względu na dzisiejszy upał. Jutro po nią Mąż jedzie a ja wcześniej pojadę do Nysy żeby jakiś obiad ugotować :) i zostanę z nią do pon bo w pon prenatalne. A Karola który Ty juz tydzień?

Słuchajcie ja ogólnie nie bałam się opieki ale jak mały się urodził i musiałam go pierwszy raz przebrać to się tak rozryczalam że nie potrafię bo pół plecaków miał w kupie. I wówczas teściowa go wzięła. Ale to była jednorazowa akcja borem z każdą godzina było lepiej :) ja najbardziej się boję depresji poporodowej bo takową lekko miałam. Ryczałam że Mały już nie jest w brzuszku, że muszę się nim dzielić że już mnie w brzuszku nikt nie kopie to było dla mnie koszmarem :( ale chyba dlatego tak bo ogromnie go pragnęła, tak długo marzyłam o ciąży że powniej był szok że muszę się nim dzielić - a było ciężko - przez pierwszy rok nawet nikt wózka nie mógł wozic taka byłam zaborcxa :D

PS. Przepraszam za błędy ale kom mi zmienia wyrazy :/
 
A wg wyliczeń z poniedziałku to dziś by wybijał 14tc. A wg terminu ustalonego na karcie ciąży to 12t6d :)
Ja też nie czuję tego codziennie to na początku zupełnie normalne. Ale już parę razy czułam i jestem pewna, że to okruch :)

Ooo to tak jak i mnie jeśli chodzi o usg. [emoji846][emoji846][emoji4] mam nadzieje, ze u mnie tez to dziecię daje o sobie znać [emoji846][emoji846]
 
reklama
Także miałam szybki i dobry poród. Statystycznie - @Megi86, Twoja działka, możesz potwierdzić lub zaprzeczyć? (lepiej to pierwsze :)) - chyba większość porodów przebiega bez komplikacji. Trzeba więc myśleć, że i u nas tak będzie. Ja jechałam rodzić z nastawieniem: przychodzę, rodzę, wychodzę i udało się to zrealizować na 99%.
U nas dziś straszna gorączka. Siedzimy więc w domu i się nudzimy. Już nie mogę się doczekać na to sobotnie ochłodzenie [emoji4] a miałam się pochwalić teraz już na 200% jestem pewna, że czuję smyranie okrucha. No nie da się tego z czym innym pomylić [emoji6]

@Darsi i jak tam mama? Wychodzi dziś do domku?
:) Ale fajnie! To takie miłe uczucie. Też bym już chciała, choć czekam cierpliwie.
 
Do góry