reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Heej:)
Ja i moja przyszywana siostra-poprostu nie przyjaciółka bo nie mam,ale czuje sie z nią jak z siostrą- tez zaszlysmy razem.to była moja pierwsza poroniona ciąża.dziś jej synuś ma 4 lata. Serce mi pękało...ale sama sobie przetłumaczyłam,że skoro mi się nie powiodło,to powiedziałam,że chociaż jej szczęściem będziemy się cieszyć. I tak jest. Byli na komunii mojaj córki. A ich synuś siedział w kościele między nami:) oni sami chyba nie wiedzą jak ja kocham ich syncia <3
@Marthi nie rob scen i pisz tu co tylko chcesz;p jeśli ktoś proponuje psychoterapię,to jedynie z troski;) ale też myślę,że Tobie to niepotrzebne. Mam nosa do ludzi i zdecydowanie jesteś przykładem silnej babki.
@Hatice od kogo Ci sie dostało?? Walnąć mu??? ;););)@magda1208 jest git<3
 
reklama
@burczuś haha dziękuje za wsparcie ;) ja jestem z tych przewrażliwionych i chyba się za bardzo przejmuje gdy ktoś mi lekko pociśnie ;) już jest ok :) :) każda z nas po stratach gdzieś ma obok siebie takie dzieciaczki w wieku naszych aniołków... dobrze ze sobie z tym radzisz :) u mnie np to pierwsze spotkanie było ciężkie, z jedna przyjaciółka ze studiów do tej pory się nie widziałam bo się obawiam mojej reakcji i tez nie chce Jej zasmucać. Niech się cieszy z macierzyństwa :). Ja to zazdroszczę kobietom które są w ciąży i się niczym nie stresują! O takiej ciąży to ja marzę :) rosnący brzuszek a ja rozanielona i wyszywajaca imie dziecka na serwetce ;) ;) a wiem jak będzie! Cały dzień w necie będę interpretować wyniki badań ;)
@magda1208 ciesze sie ze wyniki dobre :) teraz masz troszkę spokoju :) :)
 
@burczuś haha dziękuje za wsparcie ;) ja jestem z tych przewrażliwionych i chyba się za bardzo przejmuje gdy ktoś mi lekko pociśnie ;) już jest ok :) :) każda z nas po stratach gdzieś ma obok siebie takie dzieciaczki w wieku naszych aniołków... dobrze ze sobie z tym radzisz :) u mnie np to pierwsze spotkanie było ciężkie, z jedna przyjaciółka ze studiów do tej pory się nie widziałam bo się obawiam mojej reakcji i tez nie chce Jej zasmucać. Niech się cieszy z macierzyństwa :). Ja to zazdroszczę kobietom które są w ciąży i się niczym nie stresują! O takiej ciąży to ja marzę :) rosnący brzuszek a ja rozanielona i wyszywajaca imie dziecka na serwetce ;) ;) a wiem jak będzie! Cały dzień w necie będę interpretować wyniki badań ;)
@magda1208 ciesze sie ze wyniki dobre :) teraz masz troszkę spokoju :) :)

Troszkę tak zastanawiam się nad tym TSH dlaczego tak różne wartości tydzień temu FT4 0.93 a dzisiaj powyżej 7.Tak samo TSH.
Próby wątrobowe nie rosną Aspat i bilirubina spadły podwyższone mam GGTP i ALAT.
APTT trochę wzrosło choć po niżej normy bo 25,3 a Didimery 180.
 
@magda1208 miedzy innymi dlatego endokrynolodzy kaza sprawdzac tsh raz w miesiacu. Zyjesz wiec tsh sie zmienia. Poza tym ciaza i hormony z nia zwiazane tez maja na to wplyw. Poki sa w normie, to nie ma sie co stresowac. Mocne skoki to takie jak u mnie, ze w ciagu tygodnia tsh z 5 potrafi zejsc do nadczynnosci. U ciebie zmiany nie sa duze. A tak jak pisalam ciaza ma duzy wplyw na tsh, tak samo jak dieta
 
@marshia no właśnie z grudniowek tylko ja tak mialam rozdzielone pappa, moj gin akurat mial taka praktyke i teorie, brzmial przekonujaco:D a ze ma certyfikat to spoko. Powtorze tylko ze mowil ze najlepiej zrobic w skonczonym 11 tc krew ale nie pamietam czemu ale costam mial jakas teorie:D ale na usg wg niego najwcześniej skonczony 12 tc. @Porzeczka1234 wiem wiem wlasnie tylko ja z grudniowek tak mialam ale ze certfikowany to nie mialam problemu z jego wytycznymi;)

Nadzieja jesli nie masz objawow to ok, ale gdziestam moze to wskazywac na chorobe tkanki łącznej np toczen moze na przyszlosc moze wcale.
 
@Marthi Ja Cię doskonale rozumiem z tymi dzieciatymi parami. Dopóki walczyłam o pierwszą ciążę miałam identyko i wcale nie uważam, żeby to było coś złego. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że to całkowicie normalne. Kobiety często mają z tego powodu wyrzuty sumienia, bo jak to tak zazdrościć innym szczęścia, dziecka i w ogóle. A no normalnie! Moim zdaniem to jest całkowicie naturalny odruch, nie ma się co przejmować :) Przejdzie samo z czasem. Ja też ze względu na swoją historię nie wstawiam teraz milionów zdjęć na fb, może wśród moich znajomych jest więcej takich osób jak ja i kogoś zaboli serce na widok tysięcznego zdjęcia mojego dziecia? Większość ludzi, którzy nie mają naszych problemów jest tak mało empatyczna... Chociaż muszę przyznać, że i tak Was kobitki wszystkie podziwiam, bo ja na emigracji jestem odcięta trochę od starych znajomych, którzy teraz się zaciążają. A na miejscu, cóż, baardzo bliscy nam ludzie sami mają z tym problem.

I zbieraj te chwile takie tylko dla Was, udokumentuj sobie zdjęciami i pamiątkami, bo jak się zaciążysz to się skończy :D
 
@Destino - pieknie to ujęłaś[emoji8] ja wlasnie tak czasem forum traktuje - jako terapie i to mi wystarcza. Nie gadam z nikim innym na te tematy tak jak z Wami bo nie czuje takiej potrzeby, tak jak nie czuje potrzeby odwiedzic psychologa choc przyznam, ze po II poronieniu o tym myslalam @Auri_a, ale stanęłam wtedy w miare predko na nogi i stoję na nich dalej wiec jest Ok. [emoji6]

Przyjemności, ja uciekam na deskę![emoji7]
@Nadzieja2018 ja mam anty dsdna. Hmm myslalam ze ana1 to ogolne badanie a tu takie klocki. Opinie co do encortonu sa rozne przy ana. Jeden immunolog powiedział że to kwestia kontrowesyjna i kazał nie brac. Jak zaszlam w ciaze to wzielam na wlasna reke i poszlam do Sydora innego immunologa i ten powiedzial żeby brać.
Anty Dsdna maja dodatnie niektore osoby zdrowe oraz te chorujace na zapalenie stawow i tocznia. Mi wyszedl toczeń watpliwy i powtarzam badania.
@Marthi prosze mi tu niewypisywac ze dziwnie sie czujesz mowiac o swoich problemach bo od tego tu jestesmy. Od tego aby sie wzajemnie ,wysluchac' nikt Cie nie zrozumie tak jak my bo nikt nie byl w tej sytuacji. Nie popycham Cie do staran mysle że wizyta u Pasnika Cie zmotywuje.
Tez mialam funfele z ktora mialysmy sie razem starac. Ja zaszlam, po miesiacu ona, po 2 tygodniach ja poronilam. Za miesiac rodzi jej sie syn. To bylo tak cholernie, mega ciezkie jak sie z nia spotykalam po mojej tragedii. Czucie jej kopniakow, ogladanie zdjec z usg serio wracalam do domu i beczalam po takich spotkaniach. Oczywiście ze zazdroscilam i zazdroszcze ale oprocz tego strasznie ciesze sie z tego ze wszystko u niej ok i ze nie skonczyla tak jak ja. Ona o tym wie bo nie ukrywam swoich uczuc. Problem w tym ze mnie totalnie nie rozumie neguje branie sterydow nie wie ze znowu jestem w ciazy. Mialam z nia powazna rozmowe w ktorej powiedziala ze moje zmartwiena za daleko zaszly wtedy poczulam ze ona mnie nie zrozumie. Juz jej nie mowie o tym przez co przechodze. Pisze o tym tu i jest mi z tym wspaniale ze czuje sie tu akceptowana.
Mialam kiedys mysli by odciac sie od wszystkich dzieciatych par ale zamiast tego wbrew moim uczuciom na sile sie z nimi spotykalam bralam dzieci na ręce dzieki temu jestem spoko ciotka. Za bardzo zalezy mi na tych znajomosciach aby z nimi kończyć. Wszustko co czujesz jest zasadne kazdy przezywa to na swoj sposób. Ja tam wiem ze wrocisz do tematu staran w swoim czasie bo jest to dla Ciebie wazne i ja Cie w tym bede wspierać.

Też się zdziwiłam a wynik wygląda tak:
Antygeny jądrowe (IgG) - ANA Profil 1
Anty - RNP/Sm nie wykryto
Anty -SM nie wykryto
Anty - SS-A natywne nie wykryto
Anty - Ro - 52 rekombinant nie wykryto
Anty SS-B nie wykryto
Anty - Scl 70 nie wykryto
Anty - Jo-1 nie wykryto N
Anty - CENP B nie wykryto
Anty - ds DNA wykryto +
Nukleosomy nie wykryto
Histony nie wykryto
Anty - Riboproteina P nie wykryto

Robiłam te ANA2 ale nie mam jeszcze wyniku. Już się naczytałam o tym toczniu i oczywiście wmówiłam sobie, że na pewno to mam. Odkąd zaczęłam się badać po III poronieniu, to mam wrażenie, że zbieram wszystkie dolegliwości i choroby świata. Czy Wy też tak miałyście? Całe życie myślałam, że jestem okazem zdrowia a nagle okazuje się, że jestem jakiś dziwnym tworem :)

Dziewczyny,
jaki miałyście wynik przeciwciał przeciplemnikowych ASA? Czy mój wynik jest ok, pytam mimo, że mieści się w widełkach. Wydaje mi się być jakiś wysoki? Hmm
P.ciała przeciwplemnikowe (ASA) wynik 36,50 RU/ml (ujemny: < 40 dodatni: > 40)
 
Też się zdziwiłam a wynik wygląda tak:
Antygeny jądrowe (IgG) - ANA Profil 1
Anty - RNP/Sm nie wykryto
Anty -SM nie wykryto
Anty - SS-A natywne nie wykryto
Anty - Ro - 52 rekombinant nie wykryto
Anty SS-B nie wykryto
Anty - Scl 70 nie wykryto
Anty - Jo-1 nie wykryto N
Anty - CENP B nie wykryto
Anty - ds DNA wykryto +
Nukleosomy nie wykryto
Histony nie wykryto
Anty - Riboproteina P nie wykryto

Robiłam te ANA2 ale nie mam jeszcze wyniku. Już się naczytałam o tym toczniu i oczywiście wmówiłam sobie, że na pewno to mam. Odkąd zaczęłam się badać po III poronieniu, to mam wrażenie, że zbieram wszystkie dolegliwości i choroby świata. Czy Wy też tak miałyście? Całe życie myślałam, że jestem okazem zdrowia a nagle okazuje się, że jestem jakiś dziwnym tworem :)

Dziewczyny,
jaki miałyście wynik przeciwciał przeciplemnikowych ASA? Czy mój wynik jest ok, pytam mimo, że mieści się w widełkach. Wydaje mi się być jakiś wysoki? Hmm
P.ciała przeciwplemnikowe (ASA) wynik 36,50 RU/ml (ujemny: < 40 dodatni: > 40)
To twoje p.ciała przeciwplemnikowe we krwi? Moim zdaniem wynik ujemny.

Ja we krwi mam ujemny wynik mąż we krwi również ale w spermie dodadnie
 
reklama
@Porzeczka1234

Tak, to mój wynik z krwi.
Kochana moje wartości były podobne i moja ginka mówiła że to wynik ujemny u prof Malinowskiego powtarzałam wynik i nie pamiętam wartości ale wynik też ujemny.

@marshia jak się czujesz? @Auri_a kochana a Ty?

@Marthi tylko powiem ,że ja też miałam taki okres ,że unikałam tych z dziećmi a kolezanki w ciąży unikały mnie cobym jakiegoś czaru na nie nie rzuciła. Refleksja moja była taka z tamtego czasu te które rodziły i się do mnie odzywały zapraszały jeździłam cieszyłam się maleństwami często wracając do domu okupowałam to nocnymi łzami a te które mnie unikały do momentu narodzin Zosi później chciały te relacje odbudować stwierdziłam , ze tak na prawde nie byly moimi koleżankami i już z mojej strony nie było szans na naprawianie tych relacji dlaczego... bo wolałam aby nie wykluczano mnie z " bycia ciocią" bo chodź bylo to bardzo trudne pozwolilo mi miec nadzieje , że ja i kiedyś zostanę mamą czego i Tobie życzę z całego ♥️♥️♥️♥️.

@magda1208 wyniki dobre ja miałam tsh bardzo skaczące raz 4 a raz 2 brałam 100 eutyroxu nim się unormowało moim zdaniem nie ma się czym martwić kiedy do Maliny?

@iveo jak się czujesz?

@dżoł a ty kiedy do Maliny?
 
Ostatnia edycja:
Do góry