redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 097
brałam jak było trzeba!Estrofem bierzecie? Mam poważne obawy. Wszystkie kliniki przepisują? proszę napiszcie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
brałam jak było trzeba!Estrofem bierzecie? Mam poważne obawy. Wszystkie kliniki przepisują? proszę napiszcie.
Aaa, ale dlaczego masz obawy? Myslalam ze nie bierzesz i sie boisz, ale jak ci dali to tez nic nienormalnegoWłaśnie biorę ten lek. Jestem po długim protokole. Jutro dzwonię do dr P. mam obawy.
bez obaw kochana w dniu punkcji badali Ci hormony jeśli Ci przepisali to znaczy, że jest powód, żeby brać - ja brałam!Właśnie biorę ten lek. Jestem po długim protokole. Jutro dzwonię do dr P. mam obawy.
W macierzynstwie mialas pewnie progynove.To dobrze ze bierzesz. Ja nie pamietam jsk w macierzyństwie bylo ale w provicie i gyncentrum bralam estrofem przed transferem bez wzgledu czy to byl świeży czy crio
Ty już jesteś niezwalniwalna przez najbliższe 4 lata kochana więc nie rób sobie nadziejiDziekuje za kibicowanie laseczkiide troche popracowac bo faktycznie zaraz wylece z tej roboty i za co bede te krowie cyckonosze kupowac, odezwe sie pozniej :***
Nie łam się. Ja jestem rok młodsza a wyniki mam gorsze. Na 3 stymulacje tylko 2 zarodki. 2 kriotransfery nieudane. Z ostatniej stymulacji pobranych 10 pęcherzyków, 4 komórki dobre i żadnego zarodka. Też miałam takie myśli, czy to ma wogóle sens... Nawet rozmowa z psychologiem mi nie pomogła. Niedługo, to będzie potrzebny psychiatra. Ale jak patrzę na zapał dziewczyn na forum, to na chwilę wracają siły...@NOVA-2016 tez polecam utrogestan [emoji5]
Mam 38, a historia jest długa...jakieś 9 lat.... i 5 stymualcji. A to już nie przelewki. Każda następna może być gorsza, a jakości komórek nikt nie zagwarantuje, nawet biorąc suplementy (już próbowałam). Moje amh to TYLKO 0,5 a FSH 11. Z ostatniej stymulacji uzyskałam tylko 4 dobre ocyty (z 6), i tylko jeden się zapłodnił. U mojego m nasienie jest kiepskie, ma bardzo ciężką oligozospermie, czyli plemników jest około 2-4mln. Do tego dochodzi wysokie DFI 30% i mutacja CFTR. Lekarz sugeruje dawcę, ale przy moich wynikach to średnio pasuje nam takie rozwiązanie. Nie wiem czy da się coś jeszcze ze mnie wycisnąć.... a robić stymulacje tylko po to by ją zrobić, jest bez sensu. Myśle ze tyle komórek ile teraz uzyskałam mogłabym tez osiągnąć na cyklu naturalnym, wspomaganym np. Lametta. Ale co z jakością....
A mi po estrofemie nigdy nic nie dolegało [emoji51]
Olka, mi na taką IL10 powiedział, że mogłaby być wyższa. Nie wiem jak on to interpretuje, bo inne laseczki mają dużo niższą, a mówi, że jest ok. TNF dość wysoki, ale u mnie był dużo wyższy (ponad 7900) i nie komentował tego. Natomiast zwracał uwagę na IFN/IL10, że na ciążę najlepiej jak jest 0,5 lub poniżej, więc Twoje 0,6 mimo, że mocno obniżone wcale nie jest złe. Pewnie czeka Cię immunosupresja, bo jak na to, ze nie byłas w ciąży ta IL10 nie jest taka zła. Myślę, że u mnie powiedział, że za niska dlatego, że byłam już po cb i poronieniu i tym samym stwierdził, że była za słaba reakcja organizmu na ciążę, czyli jak ja to nazywam - taki "błąd odczytu".Co to oznacza... Aż się boje większość poza parametrami...
A ja mialam mega niska IL10 i mi nic na to nie powiedzial... dla mnie to czarna magia co on robiOlka, mi na taką IL10 powiedział, że mogłaby być wyższa. Nie wiem jak on to interpretuje, bo inne laseczki mają dużo niższą, a mówi, że jest ok. TNF dość wysoki, ale u mnie był dużo wyższy (ponad 7900) i nie komentował tego. Natomiast zwracał uwagę na IFN.IL10, że na ciążę najlepiej jak jest 0,5 lub poniżej, więc Twoje 0,6 mimo, że mocno obniżone wcale nie jest złe. Pewnie czeka Cię immunosupresja, bo jak na to, ze nie byłas w ciąży ta IL10 nie jest taka zła. Myślę, że u mnie powiedział, że za niska dlatego, że byłam już po cb i poronieniu i tym samym stwierdził, że była za słaba reakcja organizmu na ciążę, czyli jak ja to nazywam - taki "błąd odczytu".
Ewentualnie pojedzie z grubej rury i od razu szczepienia, pod warunkiem, że nie masz hashimoto czy innej choroby autoimmunologicznej