reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak zakończyć laktację?

rosmerta

Mama Hubka - lutówka'07
Dołączył(a)
7 Listopad 2006
Postów
5 098
Miasto
Poznań - Suchy Las
mam pytanko, bo jak gdzies juz pisałam, mój Hubek odmówił picia z piersi, najpierw wciagu dnia, teraz to i nawet już w nocy :szok:. Na początku to odciagałam mleko i podawałam mu z butelki, bo z butelki to mu smakowało;-) ale teraz tego mleka miałam tylko 100-140ml ściągania z całego dnia - czyli na jedno karmionko starczało no i zdecydowałam, że pojedziemy tylko na Nutramigenie. Tylko co z tym moim mlekiem? mam odciagać? kiedy zaniknie mi laktacja? bo naarzie to mi produkcja trwa:-p
 
reklama
wczoraj właśnie nie odciagnęłam w ogóle, ale dzis czuje, że jedna pierś pełna sie zrobiła od mleka i czuję, że powinnam ściągnąć bo eksploduje :szok: tylko ile ściągnąć by nie pobudzić laktacji zamiast ją przerwać?
 
rosmerta: tylko tyle, zebyś przestała odczuwać ból i przepełnienie. Ja też tak robiłam, ściąganie było po troszkę na poczatku co drugi dzień, a potem już wcale.
 
dzięki dziewczyny, spróbuję zrobić jak radzicie :-)
szkoda mi trochę, że przestałam karmić piersią, no ale skoro Hubek sam tak zdecydował...:-( a tak mi zależało by karmić jak najdłużej, bo ta alergia, a mleko mamy ponoc najlepsze... no ale cóż, muszę się pogodzić...:-(
 
rosmerta a ja Cię podziwiam że mimo alergii wytrzymałas tak długo - aż 9 miesięcy! Hubek na odstawieniu od piersi nie ucierpi, a Tobie po tylu miesiącach wyrzeczeń (pewnie byłaś na ostrej diecie) też nalezy się teraz coś (smacznego ;-)) od życia :tak:
 
rosmerta a ja Cię podziwiam że mimo alergii wytrzymałas tak długo - aż 9 miesięcy! Hubek na odstawieniu od piersi nie ucierpi, a Tobie po tylu miesiącach wyrzeczeń (pewnie byłaś na ostrej diecie) też nalezy się teraz coś (smacznego ;-)) od życia :tak:

oj byłam na ostrej diecie, zadnego mleka i jego przetworów i zero jajek, czyli jadłam owoce, warzywa i mięsko miesko mięsko... no i zboża różne...
ale boje się teraz rzucić na jedzonko, bo ważę mniej niż przed ciążą, a jak się rzucę to pewnie się roztyję:baffled: więc w małych ilościach sobie dogadzam, a co! :-)

aha, co do tej szałwii to też słyszałam, ale leczę się homeopatycznie i niestety odpadają wszystkie ziółka, bo zakłócają działanie leku ... więc pozosatje mi tylko odciąganie coraz to mniejszej ilości pokarmu- zobaczymy jak to wyjdzie wszystko:-)
 
Rosmerta, ja jeszcze słyszałam, że nie należy zbyt dużo pić w tym okresie, gdy chce się zatrzymać laktację.

Ja choć narazie nie planuję tego, to się boję tego okresu, kiedy będzie trzeba zakończyć laktację bardzo. Boję się, że jak zobaczę, że Oli się domaga cyca, to psychika tak będzie działać, że produkcję będzie ciężko zatrzymać. A ona już potrafi się bardzo domagać (klepie mnie w piersi ręką, chwyta pierś przez bluzkę i próbuje odciągnąć bluzkę) a co dopiero jak będzie starsza, starsze dzieci podobno rozbierają mamę na siłę :szok: i to całkiem skutecznie.
 
reklama
Dobrze Kasiad że mi mówisz o tym piciu, bo ja z przyzwyczajenia juz chyba pochłaniam duzo wody mineralnej nadal:baffled: musze zacząć się kontrolować z tym piciem w takim razie:sorry:

no nie dziwię się, że się boisz odstawiania od piersi, mi się w pewien sposób udało, bo mały sam zrezygnował, więc nie było dramatu (tylko mamie troszke smutno że to już koniec...:-() ale przecież Oli już ładnie je wszystko i chętnie, z tego co piszesz więc jak podrośnie to pewnie nie będzie aż takiego problemu z powolnym odstawieniem od cycusia:-)
 
Do góry